Odpowiadasz na:

"Bo nie wykupili miejsca" to mój argument i nie wydaje mi się wcale taki absurdalny. Jeżeli na osiedlu (nowym, kilkuletnim) nie ma wcale przewidzianych miejsc postojowych ogólnodostępnych, to... rozwiń

"Bo nie wykupili miejsca" to mój argument i nie wydaje mi się wcale taki absurdalny. Jeżeli na osiedlu (nowym, kilkuletnim) nie ma wcale przewidzianych miejsc postojowych ogólnodostępnych, to ludzie kupując mieszkanie chyba powinni pomyśleć czy i ile samochodów planują posiadać i wykupić sobie odpowiednią ilośc miejsc, a nie zakładać, że gdzieś tam ten samochód (czy samochody) postawią. Tym bardziej, że osiedle w mieście, jak ktoś nie chce miejsca postojowego kupować, to można życ bez samochodu i korzystać z komunikacji miejskiej. Drugą grupą są tacy, którzy miejce swoje mają, ale wolą postawić bliżej drzwi, nieważne, czy tam można, czy nie można parkować. I podkreślam, że nie chodzi mi osiedla sprzed kilkudziesięciu lat, gdzie nie ma prawie wcale parkingów, bo nikt nie spodziewął się wtedy, że na każde mieszkanie będą przypadał coajmniej jeden samochód (a bardzo często więcej).

zobacz wątek
7 lat temu
~an

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry