Zupełnie przypadkiem trafiłem na fajny blog: Budowa oczami laika.
Przelane prawie na żywo...
rozwiń
Zupełnie przypadkiem trafiłem na fajny blog: Budowa oczami laika.
Przelane prawie na żywo przemyślenia i perypetie małżeńśtwa, które z budowlanką nie miało nigdy nic wspólnego.
Od etapu wyszukiwania działki, poprzez papierologię, do samej budowy.
Rzecz dzieje się w realiach łódzkich, zatem jest np. PGE Obrót i PGE Dystrybucja (a nie "nasza" Energa)...ale to większego znaczenia nie ma.
Najwyrąźniej w całej Polsce przeboje z urzędami mogą wykończyć nerwowo co słabszych psychicznie :D
zobacz wątek