Widok

W końcu poprawa obsługi

Po nieprzyjemnych doświadczeniach, które opisywałem poniżej, a co do których właściciel(?) odpowiednio się odniósł, wybraliśmy się do tej restauracji kilkakrotnie. Jakość obsługi zdecydowanie się poprawiła, karty dostaje się od razu (wraz z informacją o czasie oczekiwania), a samo jedzenie jest bardzo smaczne (i w dobrej cenie). Z przyjemnością mogę znowu polecać ten lokal.

Treść mojej poprzedniej opinii:
Z Żoną bardzo lubiliśmy ten lokal - niestety po remoncie jakość obsługi znacząco się pogorszyła. Bardzo długo czeka się na podanie karty, złożenie zamówienia, a potem na samo jedzenie. Byliśmy tam dzisiaj - po 10-15 minutach sam podszedłem do kelnerki po karty, a po kolejnych 10-15 minutach bez żadnego zainteresowania od strony obsługi wyszliśmy z lokalu. Po takich doświadczeniach nieprędko tam wrócimy, a szkoda, bo samo jedzenie jest naprawdę smaczne.
Moja ocena
Manekin kategoria: Restauracje
obsługa: 5
 
menu: 6
 
jakość potraw: 6
 
klimat i wystrój: 3
 
przystępność cen: 6
 
ocena ogólna: 5
 
5.2

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Nastepnym razem pojdziecie i też bedzie inaczej, bo taki rynek gastronomiczny, traficie na osobe któ¶a ma gorszy dzień, bo może przed chwilą ktoś sam sobie wszedł, usiadł do brudnego stołu i czeka aż "służąca " przyjdzie posprząta, a złośc pozniej siedzi w osobie, tak szybko nie wychodzi, a może ktos sie wyrazi nie tak jak trzeba, bo kelner tylko słuchać powinien i przytakiwać , nie mieć swojego zdania, bo bedzie afera :D
Dostaniecie placka po 45 min, a nie jak informował kelner po 40 min, bo może się spaliił i trzeba było robić drugiego.
Znowu trzeba bedzie czekac 10 min na kellnra, bo akurat teraz chtoś CHCE rachunek, a on w tym czasie je , bo juz 19, a nic nie mial w ustach i wszystko w biegu...
Albo kelnerka Wam ciągle znika, a może ma okres i musi ciągle biegać do wc, albo ktoś z bliskich leży w szpitalu i co chwilę dzwoni, aby zapytać czy sytuacja się poprawiła ...
Ale to tylko kelnerzy i taką pracę sobie wybrali ICH WYBÓR, mogli iść na sprzedawcę, albo kierowcę autobusu i nie musieliby być mili i liczyć na napiwek...
a tak pracują za 6 zł i się łaszczą :D
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
Praca to praca. Problemy zostawia się za drzwiami, a nie przenosi je i swoje frustracje na klientów.
Mało kogo obchodzi czy kelnerka ma okres, nie potrafi tak rozplanować czasu pracy, żeby mogła coś zjeść, lub współpracy, żeby ktoś ją zastąpił podczas wykonywania telefonu.
Nikt jej do pracy nie zmusza, skoro dalej tam pracuje musi dobrze zarabiać, więc przestańcie je usprawiedliwiać na każdym kroku i pisać jakie są poszkodowane.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry