Widok

Właściciel licznika rowerowego, który zgubił dziś wieczorem w Gdyni, proszony o odbiór zguby

Chylonia Temat dostępny też na forum:
Dziś czyli czwartek 11.09., około godziny 20.10 pędziłeś ulicą Morską z kierunku Chylonia, w kierunek Gdynia Centrum. W okolicy skrzyżowania Morskiej z Wiejską, odpadł ci licznik z roweru. Licznik zatrzymał się na prędkości 32 km/h lub na 32-gim kilometrze :D a ty popędziłeś ile fabryka w nogach dala dalej.
W każdym razie licznik znaleziony, cały, wyświetla godzinę aktualną, więc nic mu się mimo upadku nie stało. Jeśli jesteś bardzo do niego przywiązany, to odezwij się - zwrócę.
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zrób jak polaczek - sprzedaj na alegro.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 17
Skoro zamieściłam tu informację to oznacza, że nie robię takich rzeczy jak sprzedawanie na Allegro znalezionych fantów.
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trzeba być kretynem żeby pluć na swoją narodowość i wypisywać takie mądrości.
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 1
A gdzie tu plucie na swoją narodowość? To raczej świadomośc tego jak się zachowuje część rodaków, zwanych w związku z tym pola-czkami*, w przeciwieństwie do każdego obywatela Polski zwanego Polakiem.

(*forum mi poprawia, trzeba dac z myslnikiem)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
Tak zachowują się nie pola-czki tylko cwaniaczki wszystkich narodowości. Przypisywanie negatywnych cech Polakom przez samych Polaków jest głupotą. Przypomina to retorykę pewnej partii która ma monopol na patriotyzm, i która osądza kto jest dobrym Polakiem a kto złym.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0
To nie jest Polak, tylko mieszaniec z domieszką krwi folksdojcza:/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
Szanowni Forumowicze!
To nie jest wątek dotyczący kwestii narodowych, tylko licznika rowerowego. Znacznie więcej zrobicie dla sprawy, pisząc do swoich znajomych z zapytaniem czy czasem wczoraj nie zgubili czegoś takiego.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale im wiecej gadania w wątku, tym wyzej na górze i wiecej osób przeczyta ;)
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
Większą szansą powrotu licznika do właściciela niż ten wątek było by ogłoszenie w miejscu znalezienia licznika.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nie przesadzajmy... może jeszcze komunikaty przez megafon, w okolicznych wsiach i miasteczkach? :)

Ale jeśli już znalazca pokusi się o takie ogłoszenie, to niech je przyczepi do chodnika/ścieżki/ulicy... bo właśnie tam będzie patrzył szukający, a nie na słupy, czy inne pionowe d*perele ;)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dziękuję za rady, jednak w miejscu znalezienia byłam przejazdem, więc łatwiej mi afiszować sprawę w ten sposób.
Znajdzie się właściciel - to dobrze. Nie - trudno.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0
:( 409 osób przeczytało też ogłoszenie, sporo zapewne ten wątek na forum ... i nic. Jak na razie nie znalazł się właściciel licznika.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ciekawe, czy mój BC 1609 jeszcze pokazuje godzinę, gdzieś pod liśćmi w TPK. Teoretycznie jest wodoodporny, ale nie wiem, jak przetrwał zimę. Wolałbym, żeby ktoś go znalazł i sobie używał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Po co komu licznik który odpada od mocowania.

Mimo wszystko optymalnie jest nie zabierać rzeczy znalezionych lub zostawienie wiadomości w miejscu znalezienia. Jeśli komuś zależy to będzie szukał na trasie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
a nie masz wrażenia że wszelkie mocowania rowerowej chińszczyzny są specjalnie takie marne, żeby trzeba było kupować wciąż nowe?

to samo dotyczy lampek, odblasków, dzwonków, błotników itd

sporo się tego wala przy każdym wyboju na uczęszczanych drogach rowerowych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Najprawdopodobniej sam go odpiąłem poprawiając ustawienie kamery. Nigdy wcześniej mi nie odpadł i jego następca BC16.12, na podstawce poprzednika też nigdy nie spadł. Może źle wsadziłem? Jednak odczepiam dość często, bo służy do 2 rowerów, zresztą po praktycznie każdej jeździe zdejmuję. Spadł tylko ten jeden raz, potem próbowałem jakieś myki, żeby sam się wyczepił, trącać go, ale nie reaguje. Sądzę, że to ta kamera. Nie mam pretensji do zaczepu, tylko do siebie.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rowery

Rower + bieganie co o tym myślicie? (13 odpowiedzi)

Chciałbym się dowiedzieć czy warto biegać trenując kolarstwo. Nigdy nie lubiłem biegać,...

Gdzie kupić rower? (25 odpowiedzi)

Cześć! Szukam jakiegoś sklepy w Trójmieście, gdzie mógłbym kupić dobry rower po niewygórowanej...

Jaki rower do trójmiejskich lasów i okolic (12 odpowiedzi)

Przymierzam się do zakupu roweru, nie jeździłem od dzieciaka więc postanowiłem kupić rower w...

do góry