Odpowiadasz na:

Nie ważne o czym się pisze, ale ważne że się pisze...

Ja tez chciałem pracować dalej, ale wycięto etaty, a teraz trudno znaleźć pracę. Przykro to nawet czytać. Jak się to czyta to, aż żal spędzonych godzin na służbach, poligonach akcjach ratunkowych... rozwiń

Ja tez chciałem pracować dalej, ale wycięto etaty, a teraz trudno znaleźć pracę. Przykro to nawet czytać. Jak się to czyta to, aż żal spędzonych godzin na służbach, poligonach akcjach ratunkowych dla naszego społeczeństwa z dala od rodziny. Nikt z nas nie odliczał 8 godzin i "fajrant" do domu. To była służba, a nie praca!. A ci siedzieli w domu z dziewczyną, żoną i dziećmi teraz plują nam w twarz i do tego załatwiali sobie kategorię - jako trwale niezdolny do służby wojskowej... Znam dużo takich osób które teraz tego żałują i sami by chcieli być mundurowymi. No cóż zawiść ludzka i nic więcej, że ktoś sobie nie potrafi życia ułożyć. Spotykam wielu znajomych z ławy szkolnej dziś szczerze mi zazdroszczą i tak też pewnie zazdrości autor tego artykułu!!!!!!!!!!! Gdybym był na zdjęciu to tak bym tego nie zostawił.

zobacz wątek
11 lat temu
~zołnierz emeryt

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry