Widok
Wygłup żony.
Byłem w ostatnią sobotę z moją żoną na weselu u mojej rodziny. Niestety żona źle się zaprezentowała, na weselu zdjęła buty i tańczyła na bosaka przez całe wesele. Zrobiła niestety przed moją rodziną obciach, która zaczęła jej czyni przytyki z tego powodu, żonie jest teraz przykro, no ale sama sobie winna. Wiem, że w wieku 27 lat jeszcze się nie wiem dużo o życiu, ale ja jestem od nie rok starszy i jakoś wiem jak się zachować. Niestety na uwagach weselnych się nie skończyło i mam wrażenie, że rodzina jej teraz nie akceptuje. Czy uważacie, że taniec bez butów to był aż taki niekulturalny?
Co za głupoty. Jakaś prowokacja ten post chyba. Dziwne to co piszesz, masz jakąś rodzinę co kij połknęła? To normalne,że kobiety tańczą potem na bosaka lub zmieniają buty na wygodniejsze w trakcie wesela. Ciężko się bawić w często mało wygodnych szpilach. Sama może tak nie robię ale na sporo weselach bywałam. Na jednym to panna młoda przebrała do sukni trampki. Wesele było w 5 gwiazdkowym hotelu, nie w stodole. jakoś nikt problemu nie miał. Chyba nie chodzisz po weselach. Powinieneś być po stronie żony.
Tylko, to nie jest kwestia pogadania, tylko faktu, że widać, że przestali ją jakby akceptować. Jedyna bez butów i dlatego to tak wyolbrzymili, mają hopla na tym punkcie no i co. Ja uważam, że to nic takiego, potańczyła na bosaka i tyle, nawet co z tego, że jako jedyna. W końcu też trzeba być człowiekiem i zrozumieć, że mogą stopy boleć. A żona ma je po prostu delikatne i wrażliwe na wysokie szpilki.
To był duży nietakt i nie ma co tu dyskutować. Jakoś nie wyobrażam sobie, że na przykład siedzę w przychodni i zaczęły boleć mnie nogi to zdejmuje buty. Albo w pracy. Mam spotkanie z klientem ale rozbolały mnie nogi to przychodzę negocjować z nim warunki umowy na boso. To samo jest na weselu - bierzesz buty, które są wygodne, albo bierzesz na zmianę. Nigdy nie zrozumiem tendencji do ściągania butów czy to na imprezie czy gdziekolwiek indziej. Tak samo okropne jest ściąganie butów jak przychodzi się do kogoś w odwiedziny. Jak można wymagać, by gość chodził boso, albo co gorsze zakładał kapcie dla gości? Sprząta się zarówno przed jak i po gościach. Ale większość ludzi nie zna podstawowych zasad dobrego wychowania jak i zachowania w społeczeństwie.
Ale jak to mówią, noga ze wsi, but z miasta i problem.
Ale jak to mówią, noga ze wsi, but z miasta i problem.
Nie karmić trolla :D Czy nikt się nie zorientował, że dwie różne osoby piszą i wczoraj i dziś z tego samego IP ? Porównajcie sobie. Wczorajszy wątek zakończył się po południu, a mowa o imprezie z zeszłej soboty. Do tego informacja, że "autorka wczorajszego wątku nie jest moją zoną", a dziwnym trafem "mąż" ma takie samo IP co ta osoba. Czyli rozumiem, że dwie różne osoby mają identyczne IP i dziwnym trafem poruszają identyczny wątek w przeciągu kilku godzin.
Ja też dałam się wczoraj nabrać :D Ogólnie gratuluję wyobraźni, na przyszłość pisz chociaż z innego kompa albo smartfona :D
A odpowiedź na ostatnie pytanie pierwszego postu znajduje się we wczorajszym wątku, jakby ktoś był NAPRAWDĘ zainteresowany :P
Ja też dałam się wczoraj nabrać :D Ogólnie gratuluję wyobraźni, na przyszłość pisz chociaż z innego kompa albo smartfona :D
A odpowiedź na ostatnie pytanie pierwszego postu znajduje się we wczorajszym wątku, jakby ktoś był NAPRAWDĘ zainteresowany :P