Widok

Z wyważoną kwasowością - wina kalifornisjkie z Sonoma County

Opinie do artykułu: Z wyważoną kwasowością - wina kalifornisjkie z Sonoma County.

W środę popołudniu, w nowo otwartym Hotelu Sopot przy ul. Haffnera, przedstawiciele gdańskiej branży HoReCa mieli możliwość uczestniczyć w warsztatach poświęconych winom kalifornijskim. Przeszło ponadgodzinny wykład na temat charakterystyki trunków z regionu Sonoma County połączono z degustacją czterech jego rodzajów: chardonnay, cabernet sauvignon, zinfandela oraz pinot noir.

Warsztat zorganizowany został przez Winne Pola - trójmiejskiego dystrybutora win, a jego uczestnikami byli ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

nazwy

Kalifornijskiej wina a nazwy takie mało angielskie ,chyba jakieś podróbki:)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Geneza nazwy warsztaty?

Kiedyś szło się do sklepu po "wino", siadało w ustronnym miejscu (okolice rur ciepłowniczych lub placów zabaw) i się te winiacze "robiło" lub "obrabiało".

To chyba stąd wysublimowana, nieco pretensjonalna nazwa "warsztaty"?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ceny jak w biedronce 94-289 za flaszkę. :)

Nie piję kalifornijskich sz**yn
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 5

tacy to pożyją:)... eh

jw
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

300 zł za butelkę?

Co to za sz**yny dla biedaków? Deluks olinkluzif normalnie...
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

Często gęsto kalifornijskie, chilijskie wina są smaczniejsze od francuskich kwasideł.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 1

Zawswze co rano pijam wino . Potem zakladam kapelusz i leze przy drzwiach

Po 12 sie budze i siegam po butelke wytrawnego wina oraz zakaszam kabanosem . Wino pozwala mi przetrwac dzien a w nocy wychodze na balkon .
popieram tę opinię 20 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja rano zakładam także skarpety, chyba, że nie zdjąłem w nocy.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0

W trakcie warsztatów przedstawionych zostało sześć win: dwa chardonnay, pinot noir, zinfandel oraz dwa cabernet sauvignon.

dawniej nazywano to popijawą
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 0

na tyle osób to mizerna popijawa..

chyba, że na głowę te 6..
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

myślę ze będzie więcej niż butelka z każdego rodzajku
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A czy zawierają siarczyny ?

Zapewne tak.
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 0

Uwielbiam takie mądre głowy wpatrzone i wsłuchane w prelegenta.

A gdyby im tak nalać do kielichów wina z biedry i lidla to by pili jak kalifornijskie i się uśmiechali.
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 1

Zrobiłem ostatnio podejście do jakiegoś wina z Lidla... Po umoczeniu języka całe trafiło do zlewu.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 5

siarczyny zawiera kazde wino .

Związki siarki w winie
Siarkowanie wina to od wielu wieków jeden z podstawowych
elementów sztuki winiarskiej. Stosuje się go przy wyrobie
niemal wszystkich win, także tych z najwyższej półki.
Wszystkie gatunki wina, zawierają śladowe ilości związków
siarki. Wynika to z procesu fermentacji, ponieważ siarczyny
zapobiegają rozwojowi szkodliwych mikroorganizmów
(dzikich drożdży, niepożądanych bakterii, grzybów i pleśni),
mogących zakłócić prawidłowy proces. Siarczyny pozwalają
zachować świeżość wina, przeciwdziałają też kwaśnieniu i
utlenianiu. Ponadto dwutlenek siarki ma znakomite
właściwości konserwujące, usuwa tworzony przez drożdże,
bardzo nieprzyjemny w smaku acetyloaldehyd (aby nie
dopuścić do zamiany wina w ocet) i poprawia kolor win
czerwonych. Gdyby nie siarczyny, zawartość wielu butelek
okazywałaby się po otwarciu zepsuta, a wina czerwone
mogłyby z czasem nabrać barwy niebieskawej lub fioletowej...Rola dwutlenku siarki w winie jest dwojaka. Po pierwsze jest
wykorzystywany do usuwania lub utrzymywania pod kontrolą
różnych mikroorganizmów (bakterii, drożdży, grzybów i
pleśni) groźnych dla moszczu i wina, po drugie zaś (i jest to
jego główne zadanie) SO
2
na dwa sposoby przeciwdziała
utlenianiu się wina.
Dwutlenek siarki jest wykorzystywany na wielu etapach
produkcji wina. Już w chwili winobrania grona przewożone
do winiarni mogą być poddane jego działaniu, by zapobiec
ich utlenianiu i uniknąć przedwczesnej, niekontrolowanej
fermentacji. Choć sama fermentacja alkoholowa przebiega
bez udziału powietrza, drożdże potrzebują tlenu do
rozmnażania, zwłaszcza podczas początkowego, burzliwego
stadium fermentacji. Tlen ten może być zabójczy dla
samego wina, dlatego utrzymywanie odpowiedniej
zawartości SO
2
na tym etapie może być kluczowe dla
zapobieżenia utlenianiu się wina.
Regulacje określające zasady produkcji żywności organicznej, dopuszczają zawartość siarczanów.
Konserwant żywności oznaczony symbolem E220 stosowany jest m.in. także w produkcji soków i
koncentratów owocowych
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 2

Wyczerpująca informaca. Dziękuję!
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Jak się tak wkłada całego kinola w kieliszek..

to przy trzecim kieliszku już nikt z nich nie wyczuje subtelnych bukietów. Który z nich jest wstanie wyczuć bursztynowy świerzop tańczący wśród fal burzanów? Nikt! Jakby zostały im podane wina z biedronki dla niepoznaki, to byłoby to dla nich nie lada wyzwanie rozpoznać odpowiednie trunki.
popieram tę opinię 26 nie zgadzam się z tą opinią 1

a ja jezjely pan pozwoli z największa przyjemnoscią

no kończ władziu i robymy...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wino , kobiety i Tczew
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ta pani z pierwszego zdjęcia ma specjalny nos do degustacji
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0

3 paki za butelczynę, ale taniocha huhu! Biorem skrzynke,
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

wina nowego swiata niczym nie ustepuja francuskim i wloskim

na pewno sa tańsze , bo nie z europy
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Znowu nieudolna reklama Pieterwasów

Oczywiście musiała się znaleźć reklama ich przybytku..skąd taka fascynacja tymi ludźmi?

Jak nie wiadomo o co chodzi to pewnie chodzi o zapłacone Trójmiasto.pl pięniądze...
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

W winach najlepsze jest to, że ich cena zupełnie nie ma związku z ich jakością.
Można kupić za tysiaka nieźle szczyny i wylać do zlewu z żalem, można kupić za złotych dziesięć, no może dwadzieścia i okazuje się ze są zaskakująco dobre.
Wszystko, byle tylko nie francuskie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

nie rozumiem

dlaczego w smaku i zapachu wina ma występować smak i zapach jabłka, gruszki, kiwi, czarnej porzeczki, a nawet masła? Skąd te smaki i zapachy w winie robionym z winogron? Czyżby doprawiane polepszaczami?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry