przy takich ścieżkach jak mamy ruch powinien być tylko w jedną stronę, ostatnio jechałem z oliwy do wrzeszcza i szkoda patrzeć, pełno bezsensownych zakrętów, niekiedy wymuszonych przez projektanta....
rozwiń
przy takich ścieżkach jak mamy ruch powinien być tylko w jedną stronę, ostatnio jechałem z oliwy do wrzeszcza i szkoda patrzeć, pełno bezsensownych zakrętów, niekiedy wymuszonych przez projektanta. Na zakręcie rower się jednak nieco pochyla, a miejsca jest tylko tylko.
Zazwyczaj jeżdżę na górnym tarasie (słowak/potokowa), tam jest mniej rowerzystów i zakrętów więc jakoś ujdzie.
W Kopenchadze, gdzie często jestem, jest tak że kierunek ścieżki jest taki jak drogi, niweluje/likwiduje się też zbędne zakręty.
zobacz wątek