Widok
Zielona fala
Istnieje coś takiego jak zielona fala dla ścieżki rowerowej?
Światła na przejściu dla pieszych /przejedzie dla rowerzystów włączają się podobnie jak te dla aut, jeżeli w ogóle coś takiego jak "zielona fala" istnieje to dla aut przy prędkości 50km/h a dla rowerów przy ilu km/h, da się jakąś średnią wyliczyc?
Światła na przejściu dla pieszych /przejedzie dla rowerzystów włączają się podobnie jak te dla aut, jeżeli w ogóle coś takiego jak "zielona fala" istnieje to dla aut przy prędkości 50km/h a dla rowerów przy ilu km/h, da się jakąś średnią wyliczyc?
Nad bardziej rozbudowanymi skrzyżowaniami powinny być mostki budowane dla pieszych/rowerzystów np. Wojska Polskiego-Grunwaldzka, Hallera-Al. Zwycięstwa, Wały Piastowskie, skrzyżowanie na wysokości Placu Zebrań Ludowych, Bażyńskiego-Grunwaldzka itp. czy Kołobrzeska-Rzeczypospolitej, Rzeczypospolitej-Obrońców i jedziemy bezkolizyjnie, bezpieczniej, szybko bez zatrzymania. A po drodze nad skrzyżowaniami zjazdy albo schody, gdyby ktoś chciał odbić.
A drogi rowerowe po obu stronach ulicy w Europie na zachodzie są standardem ale nie u nas, przykład ta pomyłka na wysokości Wojska Polskiego Grunwaldzka, żeby potem w Oliwie znowu na prawo zjeżdżać i przy AWF znowu w lewo przy stacji, co chwile zsiadać, prowadzić,.
Przecież drogi rowerowe z założenia mają służyć wszystkim, rowerzystom dojeżdżającym do pracy, rowerzystom rekreacyjnym, sportowcom, młodszym.
Duże ułatwienie i bezpieczniej, mniej łamania przepisów, zawsze znajdą się ludzie, którzy będą jeździć na czerwonym gdy im ktoś "pod górkę" robi, nie upilnują tego, a bezkolizyjne drogi rowerowe dają lepszą przepustowość.
A drogi rowerowe po obu stronach ulicy w Europie na zachodzie są standardem ale nie u nas, przykład ta pomyłka na wysokości Wojska Polskiego Grunwaldzka, żeby potem w Oliwie znowu na prawo zjeżdżać i przy AWF znowu w lewo przy stacji, co chwile zsiadać, prowadzić,.
Przecież drogi rowerowe z założenia mają służyć wszystkim, rowerzystom dojeżdżającym do pracy, rowerzystom rekreacyjnym, sportowcom, młodszym.
Duże ułatwienie i bezpieczniej, mniej łamania przepisów, zawsze znajdą się ludzie, którzy będą jeździć na czerwonym gdy im ktoś "pod górkę" robi, nie upilnują tego, a bezkolizyjne drogi rowerowe dają lepszą przepustowość.
Całkiem poważnie mówiłem i bez kpiny. Tak, internet przyjmie wszystkie słowa, nawet kpiny... Tu chodzi o bezpieczeństwo, mamy zbliżyć się do zachodu infrastrukturą. A wykonanie jest dowodem braku motywacji ludzi, którzy biorą pieniądz za odpowiedzialność.
A zwykły obywatel pracy nie ma, albo jak już ją znajdzie wciskają go jak cytrynę.
To wykonanie pokazuje jak przykładają się do swojej pracy, za którą biorą ciężkie pieniądze. Unia daje pieniądz a potem rozchodzi się, bez nadzoru, owoce jakości tej pracy pokazują, jak trzeba jeździć rowerem.
Ciekawe ile wspólnego z rowerem mają ludzie odpowiedzialni, "incydentalnie" jeżdżą rowerem?
W jaki sposób i czyim synem, wujkiem, tatą jest ktoś w... Resorcie?
To nie oskarżenia, nie plunięcie śliną to ocena, po owocach pracy...
A zwykły obywatel pracy nie ma, albo jak już ją znajdzie wciskają go jak cytrynę.
To wykonanie pokazuje jak przykładają się do swojej pracy, za którą biorą ciężkie pieniądze. Unia daje pieniądz a potem rozchodzi się, bez nadzoru, owoce jakości tej pracy pokazują, jak trzeba jeździć rowerem.
Ciekawe ile wspólnego z rowerem mają ludzie odpowiedzialni, "incydentalnie" jeżdżą rowerem?
W jaki sposób i czyim synem, wujkiem, tatą jest ktoś w... Resorcie?
To nie oskarżenia, nie plunięcie śliną to ocena, po owocach pracy...
Racja. Też to zauważyłem na własnej skórze. Normalnie jeżdżę fitness bike'iem ze średnią około 20 km/h (endomondo) i praktycznie co skrzyżowanie na ul. Grunwaldzkiej mam czerwone. Ostatnio jednak dojeżdżam do pracy rowerem miejskim mojej lubej. Jest on cięższy i przede wszystkim ma taboretową geometrię ramy. Dodatkowo nie chcę się zbytnio spocić jadąc do pracy oraz nie muszę się też specjalnie przebierać czy targać buty na zmianę dla SPD'ów. Moja średnia spadła tak do 12-13 km/h. W moim subiektywnym odczuciu o wiele częściej trafiam na zielone i często jadę równo z osobami co cisną sobie szybciej jeśli by za "checkpointy" przyjąć drugą stronę chodnika ze światłami. Pozdrower!