Widok

Zwiedzanie Greystera

Greyster Tulla zaprasza na poranny bikejoring od jutra codziennie przez tydzień miedzy 9 a 10 rano. Start z Placu Wałowego wzdłuż Opływu Motławy tam i z powrotem drugą stroną (lub odwrotnie). Odważni mogą spróbować, ale za Tullę nie ręczę, może np. wciągnąć do wody.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 4
... a możesz tak po polsku pisać, bo tu Polskę mamy.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
greyster to pies, bikejoring to sport polegający na ciągnięciu roweru z rowerzystą przez psa
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
A Tulla to Pokriefke :))
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
rower z wysięgnikim trza mieć swój, czy użyczysz?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Rower dowolny z wyjątkiem sprzętu z hamulcem torpedo i koszyka z przodu.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
Pisz gęsim piórem a nie na laptopie.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
Strasznie dziwny post. Ja jako właściciel psa niechętnie bym go dała obcym. Bo również greyster w końcu się zmęczy, a jak przyjdzie sporo osób to też z każdym puścisz swojego greystera? Poza tym jak możesz dać komuś psa za którego nie ręczysz? Po to trenuje się psa pod bikejoring aby nie reagował na bodźce zewnętrzne i trzymał się trasy reagując na komendy maszera. Chcesz zobaczyć prawdziwy bikejoring to podjedz na trening do Mistrza Świata i Europy w psich zaprzegach http://www.igortracz.pl mieszka blisko Pruszcza Gdańskiego.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
@Ann
Tulla się obraziła jak jej to przeczytałem. Ona ciagnie bo tak lubi. Jeździmy sobie na poranne przebieżki albo wieksze wycieczki i to się nazywa bikejoring (nie ma polskiego słowa). Nie interesuje nas wyczyn, wyścigi, zawodowstwo ani trenowanie pod lub nad. Robimy to dla obopólnej frajdy, czyli tak sobie dla sportu. A który bikejoring jest "prawdziwy" to ja nie wiem. Pewnie ten, który jest w telewizorze :))
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Spróbuj tam (25 km z możliwością skrótów):
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=qjcxwwggafcofaya
tam: (10 km)
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=elzjjgotovejsotw
albo tam: (7 km)
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=gqkpjdkawmapodry
Mozna zaparkować w:
Owczarni
Gołębiewie
na dole na Bytowskiej koło zoo, albo koło Dworu Oliwskiego
Bo tak, to wy po płaskim biegacie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Rysiek55
Wielkie dzięki, już studiuję. Dziś zrobilismy małe preludium. Zaparkowałem na Słowackiego przy Matemblewskiej i przejechaliśmy niebieskim szlakiem pieszym do Doliny Radości. Po wszystkich górach, wąwozach, grzbietach, przepaściach, błotach, korzeniach i kamieniach. Wróciliśmy asfaltówką prawie w to samo miejsce. Pisałeś, żeby się nie zapuszczać na południe od Słowackiego. Dlaczego? Pytam, bo chcę mieć jak najmniej jazdy blachosmrodem (z Toruńskiej).
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Właściwie nie ma powodu. Przy obwodnicy trochę mało lasu jest, od Wrzeszcza można jechać przwz Matemblewo. Z kolei okolice Jaśkowej doliny to odcięty od reszty kawałek lasu, z czego 1/3to cmentarz. Poza tym blisko osiedli, szczególnie tych na dole, pies łatwiej trafi na szkło. Ale przejechać się da. Nie mam pojęcia jak obecnie wyglądają tereny po dawnym poligonie od Jasienia do Piecek. Tam były pola i teren raczej płaski, teraz połowa pewnie w budowie no i leci tam PKM. Po prostu tam nie bywam.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja mysle, że się znajdzie polskie słowo na bikejoring: psorowerowykierat
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ok, to jeszcze wymyśl na bikejoring miejski, który uprawiam ja, jako jedyny na świecie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
A może BJ (czytaj bejot albo bidżej) i cBJ (city bikejoring, czytaj cebejot albo sibidżej). W końcu jest DH (diejcz).
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i nikt nie chce zwiedzać. Nie to nie. Jutro ostatnia szansa, bo wyjeżdżamy. Dziś TPK.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
I całe szczęście bo to przypomina męczenie zwierząt w cyrku. Czy ten pies rozumu nie ma, że z każdym będzie tak samo biegał?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Co Ci może przypominać jak nie zwiedzałeś.
Wpadniemy późną jesienią, bo już się robi za ciepło.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum Rowery

Rower + bieganie co o tym myślicie? (13 odpowiedzi)

Chciałbym się dowiedzieć czy warto biegać trenując kolarstwo. Nigdy nie lubiłem biegać,...

Rower elektryczny (6 odpowiedzi)

Jaki rower elektryczny do spokojnej jazdy kupić. Czy dokupić osprzęt elektryczny do starego...

Gdzie kupić rower? (25 odpowiedzi)

Cześć! Szukam jakiegoś sklepy w Trójmieście, gdzie mógłbym kupić dobry rower po niewygórowanej...

do góry