Dzisiaj ok godz. 17 w okolicach Czerwonej Torebki błąkał się stary brązowy (krótka sierść) jamnik, na szyi miał czerwoną obróżkę. Pies wyglądał na wystraszonego i zdezorientowanego, mało brakowało a wylądowałby pod kołami samochodów. Widziałam, że komuś udało się go złapać i gdzieś dzwonił (prawdopodobnie na SM). Może ktoś wie, komu się zwierzątko zgubiło.