Widok
My mieliśmy kamerzystę z tej firmy na naszym Ślubie 18 lipca 2009r. i jesteśmy bardzo zadowoleni, fakt faktem że film odebraliśmy dopiero na początku października ale było warto, zresztą p. Robert informował nas że w sezonie długo będziemy czekać na gotowy materiał. Ale mimo wszystko bardzo polecam ich.Pozdrawiam
Myśmy mieli ślub w czerwcu 2009. Dostaliśmy film dość szybko. Jednak został zareklamowany. Pan Robert reklamacje przyjął. Od tego czasu brak kontaktu. Nie odbiera telefonów i nie oddawania. Nie odpowiada na maile. Nie odpisuje na SMS-y. Totalny brak kontaktu. Sprawa jest właśnie na etapie kierowania do sądu. Większość otrzymanego materiału jest bardzo dobrej jakości. Jednak kilka elementów jest nie do przyjęcia - i nie jest to kwestia gustu, tylko estetyki. Jak Sąd zmusi Pana Roberta do poprawy naszego filmu, to pewnie będzie on super, jednak nie życzę żadnej młodej parze koszmaru przez który przechodzimy przez tą firmę.
I jeszcze dodam, że na naszym ślubie grał zespół Sawana Dance, z którego byliśmy bardzo, bardzo zadowoleni. Dlatego jest nam tak strasznie przykro, że sprawa filmu musi znaleźć swój finał w sądzie, gdyż działają pod jedną nazwą, i sprawa nada negatywnego wydźwięku również na ten super zespół. Jest nam niezmiernie przykro, że przez tyle miesięcy nie udało nam się dojść do kompromisu, bo sprawy sądowe są ogólnie nieprzyjemne, zarówno dla pozwanego jak i dla pozywających. To naprawdę przykre.
Problem "estetyki" polega na tym że pani młoda dała do czołówki swoje zdjęcia w bikini a teraz pretensje do kamerzysty że nie poprawi tego na zawołanie, niestety w sezonie poprawić można błędy montażu a nie widzi misie panienki która sama nie wie co chce mieć, no i pretensje do kamerzysty że syn młodej w czasie mszy dłubie w nosie, ot to cała "estetyka błędów" kamerzysty. Pewnie jak p. Robert się obrobi z montażami to i zajmie się tym weselem ponownie, a puki co ma co robić.Pozdrawiam, współpracujący kamerzysta z p.Robertem :)
Nie nazwałabym zmiany kilku błędów w filmie nowym zleceniem, a to, że dziecko robi w kościele głupie miny nazwane prze kolegę pana Roberta "dłubaniem w nosie" to nie powód, żeby powtarzać tę scenę 3 razy podczas filmu. Brakiem estetyki nazywam wklejeni roboczo przygotowanej listy gości bez rzucenia na nią okiem, nie chodzi tu o poprawność nazwisk, bo to było OK, tylko o formę.
Widzę, że aktywność Sawana objawia się jedynie na forum. Tylko trzepać zlecenia i zgarniać kasę. A jak komuś się nie podoba to ma pecha.
Widzę, że aktywność Sawana objawia się jedynie na forum. Tylko trzepać zlecenia i zgarniać kasę. A jak komuś się nie podoba to ma pecha.
widze że nie tylko ja mam takie problemy z Panem Robertem, od jakiegoś czasu nie mam z nim kompletnie żadnego kontaktu. po 2miesiącach czekania na film obiecał że za 2 tygodnie będzie gotowy a tym czasem zero kontaktu, nie odbiera telefonów, nie odpowiada na smsy, uważam że gorszego kamerzysty nie mogłam wybrać, jest to dla mnie brak profesjonalizmu i lekceważenia klienta. Przestałam się już denerwować i przejmować panem robertem i sprawę kieruje do sądu i jednocześnie do rzecznika spraw konsumenta. A jak się ze mną nikt nie skontaktuję to idę do skarbówki bo nie dostalam potwierdzenia(KP lub f-ry) wpłaty zaliczki więc pan robert zapłaci BARDZO dużą karę.
ZE WZGLĘDU NA SWOJE DOŚWIADCZENIA NIE POLECAM TAK NIEODPOWIEDZIALNYCH LUDZI!!!!!!!!!
ZE WZGLĘDU NA SWOJE DOŚWIADCZENIA NIE POLECAM TAK NIEODPOWIEDZIALNYCH LUDZI!!!!!!!!!
Absolutnie ODRADZAM firme Sawana a wzasadzie współpracę z włascicielem-p.Robertem. Mężczyzna zupełnie nieodpowiedzialny, niepowazny i smiesznym-jednym slowem brak profesjonalizmu!!!
Pierwsze wrazenie-bardzo pozytywne.Przedstawione nam materialy reklamowe oraz wczesniej nakrecone filmy bardzo nam sie podobaly.
Na tym nasze dobre wrazenie odnosnie tego Pana sie skonczylo...
Brak kontaktu-nie odbiera tel,rozlancza rozmowcow,nie odp.na sms-y oraz maile.
Nie uprzedzil nas o fakcie dlugiego oczekiwania na film-wrecz przeciwnie mielismy go dostac po naszej podrozy poslubnej tj.po 2 tyg.Niestety film otrzymalismy po ponad 3 miesiacach tylko dzieki bratu p.Roberta i faktowi iz pojechalam bezposrednio do domu p.Roberta by poinformowac go iz sprawe podajemy do sadu.Oczywiscie p.Roberta nie zastalam a jego brata.Film po trzykrotnych poprawkach otrzymalismy ale jak juz wspomnial dzieki temu ze mialam kontakt z bratem kamerzysty.
Film byl poprawiany z powodu bledow w nazwiskach gosci i swiadkow,ktorymi to p.Robert probowal nas obarczac-na szczescie mailowo wyslana liste gosci zachwalam:)
Oprócz tego kamerzysta na poczatku filmu nie zamiescil zdjec z okresu naszego dziecinstwa az do momentu poznania sie o ktore sam prosil.
O czy rowniez mogl zapomniec profesjonalny kamerzysta-o torcie!!! Jak mozna zapomniec o nagraniu na plyty momentu wjechania tortu i jego krojenia?!
To nie koniec niespodzianek-kamerzysta na weselu zapraszal gosci na taras by skladali nam zyczenia-niestety nagrany jest sam obraz bo mikrofonu nie wlaczyl...
Ostatecznie otrzymalismy film bardzo kiepskiej jakosci zupelnie odbiegajacy od tych,ktore zostaly nam wczesniej pokazane.
Koszt wspanialej przygody z panem Robertem L.i firma Sawana to 1350zl i mnostwo nerwow.Tymczasem jesli mialabym ocenic sam film to nie zaplacilabym za niego nawet 500zl...
ODRADZAM!!!
Pierwsze wrazenie-bardzo pozytywne.Przedstawione nam materialy reklamowe oraz wczesniej nakrecone filmy bardzo nam sie podobaly.
Na tym nasze dobre wrazenie odnosnie tego Pana sie skonczylo...
Brak kontaktu-nie odbiera tel,rozlancza rozmowcow,nie odp.na sms-y oraz maile.
Nie uprzedzil nas o fakcie dlugiego oczekiwania na film-wrecz przeciwnie mielismy go dostac po naszej podrozy poslubnej tj.po 2 tyg.Niestety film otrzymalismy po ponad 3 miesiacach tylko dzieki bratu p.Roberta i faktowi iz pojechalam bezposrednio do domu p.Roberta by poinformowac go iz sprawe podajemy do sadu.Oczywiscie p.Roberta nie zastalam a jego brata.Film po trzykrotnych poprawkach otrzymalismy ale jak juz wspomnial dzieki temu ze mialam kontakt z bratem kamerzysty.
Film byl poprawiany z powodu bledow w nazwiskach gosci i swiadkow,ktorymi to p.Robert probowal nas obarczac-na szczescie mailowo wyslana liste gosci zachwalam:)
Oprócz tego kamerzysta na poczatku filmu nie zamiescil zdjec z okresu naszego dziecinstwa az do momentu poznania sie o ktore sam prosil.
O czy rowniez mogl zapomniec profesjonalny kamerzysta-o torcie!!! Jak mozna zapomniec o nagraniu na plyty momentu wjechania tortu i jego krojenia?!
To nie koniec niespodzianek-kamerzysta na weselu zapraszal gosci na taras by skladali nam zyczenia-niestety nagrany jest sam obraz bo mikrofonu nie wlaczyl...
Ostatecznie otrzymalismy film bardzo kiepskiej jakosci zupelnie odbiegajacy od tych,ktore zostaly nam wczesniej pokazane.
Koszt wspanialej przygody z panem Robertem L.i firma Sawana to 1350zl i mnostwo nerwow.Tymczasem jesli mialabym ocenic sam film to nie zaplacilabym za niego nawet 500zl...
ODRADZAM!!!
wyobaźcie sobie że Pan Robert odebrał wczoraj ode mnie telefon,ale chyba przez czysty przypadek i obiecal ze jutro (czyli dzisiaj) przyjedzie bo ma złożony film,miał przyjechać między 16 a 17 ale niestety nie przyjechał, ani nie odebrał telefonu.........co za koszmar, mam już go serdecznie dosyć. Nie wiem jak mozna być tak beszczelnym i nieodpowiedzialnym człowiekiem-umówić sie z kimś i nie dać nawet znać że nie przyjedzie. Nie bedę już dzwonić do pana Roberta, bo szkoda czasu, w poniedziałek podejmę inne czynności z których on napewno sie nie ucieszy, ale może go to czegoś nauczu.
Kolego pana Roberta proszę mu przekazać ze jak nie ma czasu to niech zabiera się za rzeczy,które ktoś może zrobic liej i szybciej.
Współczuję bratu pana Roberta bo musi się tłumaczyć za idiotyczne zachowanie brata, ode mnie juz nawet on nie odbiera telefonu.....
Kolego pana Roberta proszę mu przekazać ze jak nie ma czasu to niech zabiera się za rzeczy,które ktoś może zrobic liej i szybciej.
Współczuję bratu pana Roberta bo musi się tłumaczyć za idiotyczne zachowanie brata, ode mnie juz nawet on nie odbiera telefonu.....
Współczuję wam. To jest oczywiście dziecinne zachowanie. Należy tego Pana wyeliminować z rynku. Tak jak innych tanich fotografów i operatorów. Oczywiście nie da się tego zrobić, bo zawsze - choćby codziennie na tym forum - ktoś będzie szukał "kamerzysty i fotografa za rozsądną cenę". I koło się zamyka, bo Pan Kazio zawsze znajdzie klienta na swoje tanie usługi. 9 będzie zadowolonych, że w ogóle przyszedł do roboty, a 10-ty się rozczaruje...
Wydaje mi się, że dużo osób chciałby operatora kamery na ślubie, i wyprodukowania filmu z wesela, ale tak na prawdę nie traktują tej pracy poważnie (czasem to samo dotyczy fotografii, ale nie tak często jak filmu).
Łatwo jest zrobić zdjęcia jak z czasopisma (nie każdy to potrafi, ale nie potrzeba aż tak wiele). Natomiast materiał filmowy jak z telewizji znacznie trudniej, bo normalnie przy takiej produkcji pracuje wielokrotnie więcej osób, o sprzęcie nie wspominając. To trudna praca.
Czy są na tym forum ogłoszenia "szukam taniej sukienki", albo "skąd samochód za rozsądną cenę"? Nikt nie narzeka, że zespoły biorą za dużo, albo, że sale za drogie. Natomiast film bardzo często jest dla was za drogi. No cóż, może trzeba z czegoś zrezygnować i kupić porządny film za normalną cenę, niż oszczędzać i kupić zwykły szit?
Łatwo jest zrobić zdjęcia jak z czasopisma (nie każdy to potrafi, ale nie potrzeba aż tak wiele). Natomiast materiał filmowy jak z telewizji znacznie trudniej, bo normalnie przy takiej produkcji pracuje wielokrotnie więcej osób, o sprzęcie nie wspominając. To trudna praca.
Czy są na tym forum ogłoszenia "szukam taniej sukienki", albo "skąd samochód za rozsądną cenę"? Nikt nie narzeka, że zespoły biorą za dużo, albo, że sale za drogie. Natomiast film bardzo często jest dla was za drogi. No cóż, może trzeba z czegoś zrezygnować i kupić porządny film za normalną cenę, niż oszczędzać i kupić zwykły szit?
Osobą zainteresowanym bardzo chętnie pokażę filmy z terminów 20.06.2009R. - p.Sylwii, 20.06.2009R. p.Beaty nick BEATA86, jak również film z 08.08.2009R. p.Agnieszki która przedstawia się na tym forum jako M.i.K.a , i chętnie posłucham opinii osób zainteresowanych czy te filmy są źle zmontowane i złej jakości.
Problem pani Sylwi : do czołówki która jest w stylu dynamicznym zamiast otrzymać zdjęcia z pleneru dostaliśmy zdjęcia z dzieciństwa które wogóle nie pasowały do montażu w tym stylu, ale skoro klient nam to daje i chce żeby to tak zmontować to tak jest robione, film został oddany i po prawie 3 tygodniach p.Sylwia stwierdziła że zdjęcia jednak trzeba zmienić i najlepiej żeby to zrobić odrazu czego nie wykonamy w sezonie gdyż automatycznie opóźniamy inne pary młode z odbiorem bieżących wesel, p.Sylwia została poinformowana że po dostarczeniu innych zdjęć poprawkę wykonamy ale dopiero gdy zostaną zdane wszystkie filmy bieżąco montowane.Poza tym żeby być wporządku to p.Sylwia powinna dopłacić dodatkowo za nagranie sesji foto która miała miejsce w innym dniu i trwała około 5 godzin za co nie policzyliśmy ani złotówki, zrobilismy to całkowicie za free.
Problem pani Beaty : nikt nie informował że film bedzie w 2 tygodnie zrobiony, zawsze informujemy ze na odbior czeka sie 2-3 miesiące, montażysta przeoczył faktycznie klip z tortem, co zostało poprawione jak również nie zmontował zdjęć z dzieciństwa ( zdjęcia zmieniają się w odstępie co 5 sekund),nazwiska? zostało przekręcone jedno nazwisko dokładnie świadka, kwestia życzeń na filmie, błąd kamerzysty że dał do ręki mikrofon z włącznikiem (zbyt skomplikowane urządzenie) którym to osoby się bawiły podczas nagrywania życzeń i co drugi wyraz był nagrany dlatego materiał ten nie został wstawiony do filmu.Przestroga dla innych kamerzystów - jak mikrofon to tylko bez włacznika a najlepiej na statywie co nie będzie za trudne w obłsudze dla ludzi. Film został obejrzany przed odbiorem i zapłatą i nie było zastrzeżeń.Więc nie rozumiem zastrzeżeń.
Sprawa pani Agnieszki : Film został zmontowany i po obejrzeniu stwierdziłem że trzeba pare rzeczy zmienić i są nanoszone poprawki przed oddaniem o czym informowałem p.Agnieszkę.
Teraz ogólna informacja :
1. Wszystkich klientów informujemy ze materiały oddajemy w czasie
2-3 miesięcy po ślubie.
2. Telefon ?? na umowach są 2 numery telefonu jakoś nikt do tej
pory nie wpadł na pomysł aby zadzwonić na drugi numer który jest
w umowie.
3. Kwestia ceny, te wesela miały rabaty za usługę ustalane
indywidualnie, rabaty dotyczyły uproszczonego montażu o czym
nikt nie wspomniał w swoich wypowiedziach.
Wypowiedź tutaj zamieszczona nie jest naszym tłumaczeniem tylko odpowiedzią na przedstawione zarzuty.
Pozdrawiamy i dużo wytrwałości dla innych ekip foto - video :)
Problem pani Sylwi : do czołówki która jest w stylu dynamicznym zamiast otrzymać zdjęcia z pleneru dostaliśmy zdjęcia z dzieciństwa które wogóle nie pasowały do montażu w tym stylu, ale skoro klient nam to daje i chce żeby to tak zmontować to tak jest robione, film został oddany i po prawie 3 tygodniach p.Sylwia stwierdziła że zdjęcia jednak trzeba zmienić i najlepiej żeby to zrobić odrazu czego nie wykonamy w sezonie gdyż automatycznie opóźniamy inne pary młode z odbiorem bieżących wesel, p.Sylwia została poinformowana że po dostarczeniu innych zdjęć poprawkę wykonamy ale dopiero gdy zostaną zdane wszystkie filmy bieżąco montowane.Poza tym żeby być wporządku to p.Sylwia powinna dopłacić dodatkowo za nagranie sesji foto która miała miejsce w innym dniu i trwała około 5 godzin za co nie policzyliśmy ani złotówki, zrobilismy to całkowicie za free.
Problem pani Beaty : nikt nie informował że film bedzie w 2 tygodnie zrobiony, zawsze informujemy ze na odbior czeka sie 2-3 miesiące, montażysta przeoczył faktycznie klip z tortem, co zostało poprawione jak również nie zmontował zdjęć z dzieciństwa ( zdjęcia zmieniają się w odstępie co 5 sekund),nazwiska? zostało przekręcone jedno nazwisko dokładnie świadka, kwestia życzeń na filmie, błąd kamerzysty że dał do ręki mikrofon z włącznikiem (zbyt skomplikowane urządzenie) którym to osoby się bawiły podczas nagrywania życzeń i co drugi wyraz był nagrany dlatego materiał ten nie został wstawiony do filmu.Przestroga dla innych kamerzystów - jak mikrofon to tylko bez włacznika a najlepiej na statywie co nie będzie za trudne w obłsudze dla ludzi. Film został obejrzany przed odbiorem i zapłatą i nie było zastrzeżeń.Więc nie rozumiem zastrzeżeń.
Sprawa pani Agnieszki : Film został zmontowany i po obejrzeniu stwierdziłem że trzeba pare rzeczy zmienić i są nanoszone poprawki przed oddaniem o czym informowałem p.Agnieszkę.
Teraz ogólna informacja :
1. Wszystkich klientów informujemy ze materiały oddajemy w czasie
2-3 miesięcy po ślubie.
2. Telefon ?? na umowach są 2 numery telefonu jakoś nikt do tej
pory nie wpadł na pomysł aby zadzwonić na drugi numer który jest
w umowie.
3. Kwestia ceny, te wesela miały rabaty za usługę ustalane
indywidualnie, rabaty dotyczyły uproszczonego montażu o czym
nikt nie wspomniał w swoich wypowiedziach.
Wypowiedź tutaj zamieszczona nie jest naszym tłumaczeniem tylko odpowiedzią na przedstawione zarzuty.
Pozdrawiamy i dużo wytrwałości dla innych ekip foto - video :)
Bardzo ci współczuję. Ja żeby uniknąć takich sytuacji sam montuję wszystkie swoje nagrania. Na nanoszenie poprawek zawsze dajemy konkretny termin, po przekroczeniu którego za zmiany płaci się bardzo dużo pieniędzy.
Przed oddaniem materiałów oglądamy je dwa razy. Jest robiona pierwsza i druga korekta. Nic nie powinno umknąć, ale zawsze dajemy te kilka dni na poprawki.
Co do nagrywania wywiadów. Nagrywaj dwoma albo trzema mikrofonami, będziesz bezpieczniejszy. Najlepiej klips na ubranie, efektowy kierunkowy, i pojemnościowy na tyczce. Ale najbardziej mnie zdziwiło, że operator nie miał słuchawek. Wywiady bez odsłuchu??
Przed oddaniem materiałów oglądamy je dwa razy. Jest robiona pierwsza i druga korekta. Nic nie powinno umknąć, ale zawsze dajemy te kilka dni na poprawki.
Co do nagrywania wywiadów. Nagrywaj dwoma albo trzema mikrofonami, będziesz bezpieczniejszy. Najlepiej klips na ubranie, efektowy kierunkowy, i pojemnościowy na tyczce. Ale najbardziej mnie zdziwiło, że operator nie miał słuchawek. Wywiady bez odsłuchu??
ciekaw jak pan mnie poinfomował o poprawkach w moim filmie skoro umówił się ze mna na piątek już na odda nie płyt i nie przyjechał Pan, ani nie odebrał telefonu.......prosze nie robić z siebie niewiniątka bo jest Pan nieodpowiedzialnym człowiekiem, jak Pan nie ma czasu to proszę nie zabierać się za kamerowaniem.
Ciekawe ile teraz te poprawki będą trwały, może kolejne 3 miesiące.
I jeszcze jedno, mnie pan nie uprzedzał że film będzie tak długo montowany, obiecał pan szybką i fachową realizację........
Ciekawe ile teraz te poprawki będą trwały, może kolejne 3 miesiące.
I jeszcze jedno, mnie pan nie uprzedzał że film będzie tak długo montowany, obiecał pan szybką i fachową realizację........
Poinformował Nas Pan,że film bedziemy mogli odebrac po powrocie z naszej podróży poslubnej i przed wyjazdem do Irl.Tak wiec po dwoch tygodniach.To,że ma Pan balagan i krótka pamiec to inna kwestia wiec prosze nie wmawiac innym,ze bylo tak a nie inaczej...
Rzeczywiscie sami profesjonalisci są zatrudnieni w firmie Sawana-montazysta pominal klip z tortem-dobrze,ze w ogole stawil sie na weselu i w kosciele...i ze nie zapomnial kamery to juz sukces...
Uwaza Pan,że 5sekund to jest odpowiednia dlugosc czasu aby obejrzec zdjecie?!
Tak,zostało wpisane zle nazwisko swiadka a nie przekrecone z Pana winy a nie z mojej jak to usilnie probowal mi Pan wmówic!
Ostatecznie nazwisko zostalo poprawione ale na 3 wersji plyt,ktore otrzymalismy i posiadamy juz jako te główne filmy nie ma w ogole listy gosci-coz za profesjonalizm-Pana tlumaczenie sie jest poprostu smieszne...
Goscie bawili sie mikrofonem-moze jeszcze z nim biegali po sali weselnej-myslalam,że mam do czynienia z doroslym i powaznym mezczyzna... Jesli rzeczywiscie ktos z gosci wylaczyl niechcacy mikrofon to prosze mi powiedziec co robil w tym czasie kamerzysta-powinien to sprawdzic badz zaznaczyc aby uwazac i nie wylaczyc przelacznika.Zapewniam,że ostatnia rzecza jaka mogliby byc zaoferowani goscie welelni bylo wylaczenie mikrofonu.
To dla Pana jest zbyt trudne dotrzymywanie słowa i szacunek wobec klientow.Godne przytoczenia sa Pana słowa w momencie kiedy moj maz oznajmil,ze nie ma klipu z tortem co uslyszelismy z Pana strony????A MACIE TO W UMOWIE? Nic wiecej chyba nie musze dodawac odnosnie Pana Roberta L.
P.S.Pragne poinformowac,że jesli jakiekolwiek materialy filmowe z naszego wesela zostana komus pokazane badz wykorzystane przez Pana w celach o ktorych nas nie poinformowano i na ktore nie wyrazilismy zgody to spotkamy sie w sadzie i zapewniam,że tym razem pana brat nie uratuje.
Rzeczywiscie sami profesjonalisci są zatrudnieni w firmie Sawana-montazysta pominal klip z tortem-dobrze,ze w ogole stawil sie na weselu i w kosciele...i ze nie zapomnial kamery to juz sukces...
Uwaza Pan,że 5sekund to jest odpowiednia dlugosc czasu aby obejrzec zdjecie?!
Tak,zostało wpisane zle nazwisko swiadka a nie przekrecone z Pana winy a nie z mojej jak to usilnie probowal mi Pan wmówic!
Ostatecznie nazwisko zostalo poprawione ale na 3 wersji plyt,ktore otrzymalismy i posiadamy juz jako te główne filmy nie ma w ogole listy gosci-coz za profesjonalizm-Pana tlumaczenie sie jest poprostu smieszne...
Goscie bawili sie mikrofonem-moze jeszcze z nim biegali po sali weselnej-myslalam,że mam do czynienia z doroslym i powaznym mezczyzna... Jesli rzeczywiscie ktos z gosci wylaczyl niechcacy mikrofon to prosze mi powiedziec co robil w tym czasie kamerzysta-powinien to sprawdzic badz zaznaczyc aby uwazac i nie wylaczyc przelacznika.Zapewniam,że ostatnia rzecza jaka mogliby byc zaoferowani goscie welelni bylo wylaczenie mikrofonu.
To dla Pana jest zbyt trudne dotrzymywanie słowa i szacunek wobec klientow.Godne przytoczenia sa Pana słowa w momencie kiedy moj maz oznajmil,ze nie ma klipu z tortem co uslyszelismy z Pana strony????A MACIE TO W UMOWIE? Nic wiecej chyba nie musze dodawac odnosnie Pana Roberta L.
P.S.Pragne poinformowac,że jesli jakiekolwiek materialy filmowe z naszego wesela zostana komus pokazane badz wykorzystane przez Pana w celach o ktorych nas nie poinformowano i na ktore nie wyrazilismy zgody to spotkamy sie w sadzie i zapewniam,że tym razem pana brat nie uratuje.
Tym wszystkim Polskim emigrantom poprzewracało się w głowach, zajmują się również filmowaniem i na 5 wesel w tym sezonie z parami z emigracji tylko 2 wszystko pasowało reszta ma zawsze jakieś ALE, pewnie dlatego że tam pracują jak zwykli szarzy polacy a wracając do polski chcą zabłysnąć że są kimś i pokazać swoją wyższość, moja lekarstwo na to ?? nie podpisywać umów z parami nie mieszkającymi w PL skoro uciekli z PL bo tu tak źle to po co wracają tu robić Śluby i Wesela?? szukanie oszczędności?? róbcie wesela tam gdzie mieszkacie i nie zawracajcie głowy ludziom w PL.
proszę używaj jakiejś dwójki w nazwie, czy innego ptaszka ;) nie udawaj mnie.
ja pracuję bardzo często z emigrantami i wszyscy zawsze są zadowoleni. zupełnie inaczej odbieram te pary, może masz do nich złe podejście? zazwyczaj są to ludzie o wiele bardziej otwarci. oczywiście są bardziej wymagający, ale to dlatego, że widzieli w życiu coś więcej, trochę normalnego świata. wymagają ode mnie, ale też i od siebie, bo zależy im na dobrym materiale filmowym. lubię takie pary, bo wiedzą, że dobry efekt zależy od wszystkich, także od nich.
ja pracuję bardzo często z emigrantami i wszyscy zawsze są zadowoleni. zupełnie inaczej odbieram te pary, może masz do nich złe podejście? zazwyczaj są to ludzie o wiele bardziej otwarci. oczywiście są bardziej wymagający, ale to dlatego, że widzieli w życiu coś więcej, trochę normalnego świata. wymagają ode mnie, ale też i od siebie, bo zależy im na dobrym materiale filmowym. lubię takie pary, bo wiedzą, że dobry efekt zależy od wszystkich, także od nich.
dostałam swoj film weselny, ale........na samym poczatku juz wystapiły niezgodności, brakowało zdjec z dziecinstwa,brat P.Roberta wogóle mu ich nie przekazał,a takze plener miał być nagrany całkiem inaczej, błędy w nazwiskach, z małych liter imiona, muzyka na siebie nachodzi i w przerywa...... :/ widac ze film był montowany chyba w 1dzień, chciała bym mieć tylko poprawione te techniczne problemy, plener juz przeżyje....ciekawa jestem ile teraz bede czekała na poprawki?...a tak nie mogłam sie doczekać tego filmu.....
Współczuje wszystkim, też razem z meżem to wszystko przechodziliśmy. Dostałam od p.Roberta zdjęcia z dzieciństwa NIE SWOJE chętnie przekaze je właścicielom. Zdjęcia są podpisane imieniem Agnieszka i jest na nich data 08 sierpień. Są to zdjęcia: ślub rodziców,komunia, zdjęcia z wojska. proszę o kontakt na forum napewno się odezwe.
Chętnie opisze swoją przygodę z firmą SAWANA. Po 4 miesiącach nerwówki (p.Robert nie odbierał tel, nie odpisywał na smsy, był nieobecny w domu w momencie kiedy zapowadałam swoją wizyte) otrzymałam film. Moje rozczarowanie było wielke. W kościele: 2 razy leci kazanie(musze przewijać gdzieś 15 min by nie oglądać dokładnie tego samego) nagrywanie księdza zamiast gości, przerwane ave maria grane przez naszego kolege, brak orkistry za którą zapłaciliśmy dużo pieniędzy i zamówiliśmy ją tylko do kościoła(był to piękny moment w czasie mszy). Obraz na filmie jest w straszny, niewyraźny a momentami nawet nie widać twarzy i to jest najgorsze. Jestem załamana. Odradzam wszystkim tą firme!!!
Ja filmowałem to wesele (EVE) na zlecenie Roberta. Nie wydaje mi się, żeby obraz był zły i rozmyty, bowiem zawsze jest bardzo podobny i nigdy nikt nie narzekał na jakość obrazu (vx2100). Potem oddałem sfilmowany materiał Robertowi i to, że nie ma tam zdjęć, są błędy w montazu, podwojne kazanie to juz nie jest wina tego co nagrywał wesele, a tego co montował.
Niesamowite. Nie sądziłem, że takie rzeczy są możliwe. Fatalna obsługa klienta, amatorskie zaplecze (kamera vx2100 jest dość starą kamerą amatorską - to tak jakby zdjęcia ślubne robić Canonem 400D). Niestety, jeśli po tej akcji firma będzie miała trudności ze znalezieniem klientów, to zmieni sobie nazwę i wszystko będzie po staremu. Zatem cały ten hałas raczej nic nie da moim zdaniem, niestety...
Chciałem tylko wyjaśnić dwie kwestie. Zawsze trzeba się umawiać które rzeczy ze ślubu kościelnego mają zostać nagrane i włączone do filmu. To nie musi być oczywiste, że znajdzie się wszystko. Druga sprawa to kazanie i sposób jego nagrania. W czasie jego trwania nie wolno nam łazić po kościele. Oczywiście można je poprzecinać przebitkami z gośćmi na etapie montażu, ale do tego potrzeba małego oszustwa, albo obrazu z drugiej kamery ;)
Chciałem tylko wyjaśnić dwie kwestie. Zawsze trzeba się umawiać które rzeczy ze ślubu kościelnego mają zostać nagrane i włączone do filmu. To nie musi być oczywiste, że znajdzie się wszystko. Druga sprawa to kazanie i sposób jego nagrania. W czasie jego trwania nie wolno nam łazić po kościele. Oczywiście można je poprzecinać przebitkami z gośćmi na etapie montażu, ale do tego potrzeba małego oszustwa, albo obrazu z drugiej kamery ;)
EVE - napisz coś więcej o tych paskach. Jakiej są szerokości i czy są poziome, czy pionowe?
Na jakim sprzęcie oglądasz film? Na monitorze, telewizorze? W jakiej rozdzielczości?
Zastanawiam się czy to nie jest aby związane z systemem zapisu obrazu z przeplotem, i odtwarzaniu na progresywnym sprzęcie.
Na jakim sprzęcie oglądasz film? Na monitorze, telewizorze? W jakiej rozdzielczości?
Zastanawiam się czy to nie jest aby związane z systemem zapisu obrazu z przeplotem, i odtwarzaniu na progresywnym sprzęcie.
Mogłabym się pod twoją wypowiedzią podpisać. Właśnie odebraliśmy film z naszego ślubu i wesela. Jednym słowem "koszmar. Fatalna jakość, niewyrażne twarze. Jako panna młoda w Kościele jestem kamerowana tylko z profilu, zasłonięta przez panan młodego oczywiście. Goście nie są nakręceni z bliska ani w Kościele, ani na sali. Zero profesjonalizmu w wyborze momentów do kręcenia. To jest po prostu JEDNA WIELKA POMYŁKA. Bardzo chętnie nawiąze kontakt z osobami które chcą spotkać sie z Robertem w Sądzie.
Długo juz czekalismy i zastanawialismy sie czy to zrobić, ale nasza złość osiągnęła już chyba maximum,więc powiedzielismy sobie koniec wystarczy tego.Tak samo jak i inne pary zostalismy podobnie potraktowani przez ta firme a konkretnie przez wlasciciela i nie otrzymalismy gotowego filmu na plytkach do tej pory a minelo juz sporo czasu jak widac.Nie chcemy tu opisywac co dokladnie nas spotkalo i wyszczegolniac bo juz inne pary o tym wspominaly ale moze nastepnym razem.Wlasciciel jest nie odpowiedzialnym czlowiekiem,nie odbiera telefonow nie odpisuje na e-mail czy tez na gg,zero kontaktu.Nie polecamy tej firmy!!!
ps.Sylwia,Mika itd. prosimy skontaktujcie sie z nami,bardzo chetnie nawiażemy z wami kontakt odnosnie skierowania sprawy do sądu.
ps.Sylwia,Mika itd. prosimy skontaktujcie sie z nami,bardzo chetnie nawiażemy z wami kontakt odnosnie skierowania sprawy do sądu.
Podejrzewam że ta firma ma tak samo dość upierdliwych ludzi jak ja. Większość z tych sytuacji zepewnie jest taka sama jak u mnie, film zrobiony za małą kasę a wymagania jak za produkcję na poziomie TV.Znam pana Roberta od wielu lat i u niego się uczyłem filmowania i montażu i nie sądze żeby bez przyczyny tak postępował. Zrobił nie jedno wesele dla moich znajomych i nie było żadnych problemów.
Jeżeli nie wiesz jak sie przedstawia sytuacja i co my wszyscy przechodzimy to proszę,nie pisz tak.Bo ciekawe jak byś sie poczuł jak jeszcze przed wykonaniem usługi obiecano Tobie ze bedzie nagrywane wszystko sprzętem,który nagrywa w jakosci HD i otrzymasz material na blu-ray,a pozniej okazuje sie ze wogóle nie posiada takiego sprzętu i do tego czekasz juz 5 miesiecy na wypalenie plyt i wlaściciel nie odbiera wogóle telefonow to jak byś zareagował? I nie chodzilo nam o jak najtanszą usługe,bo własnie chcielismy miec wszystko na najwyższym poziomie.Orkiestra była,Hotel i cala obsługa również i wszystko pozostale,nie żałowalismy sobie bo chcieliśmy żeby był to najpięknieszy dzień w naszym życiu,firma ktora miała filmowac i robic caly materialł też miała być i dlatego przejżelismy bardzo dużo ofert i firmy które to niestety nie nagrywały w hd i oddawaly material w super jakosci nadajacy sie na blu-ray zostaly natychmiast odrzucone.Pan Robert przedstawil nam oferte usługi,która to miała byc wykonana na super poziomie i sprzętem,który to nagrywa w hd i otrzymamy materiał własnie taki, który nadaje sie na blu-ray a kiedy zapytalismy dlaczego taka cena przecież inne firmy za ta usługe życzą sobie wiecej.Na to Pan Robert cytuje: Mnie smieszą te ceny które biorą inne firmy,przecież to samo można zrobic za te wlasnie pieniądze.Ok!pomyslelismy sobie i tak własnie sie zdecydowalismy,wtedy jeszcze nie wiedzielsmy że zostalismy oszukani.Czy nadal uważasz ze jestesmy upierdliwymi klientami i nie słusznie wyrażamy swoje opinie? Pozdrawiamy i życzymy więcej takich klientów jak my:)
ja nadal czekam na poprawki filmu i na moje zdjecia z dzieciństwa które pan Robert oddał komus innemu....
a tak wogole to nie wiem czy zauwazyliście ale strona internetowa firmy sawana juz znikneła....! ciekawe czemu? moze niedługo bedzie tylko pod zupełnie inno nazwą.........?
poprostu skandal....brak słów na takiego nieuczciwego człowieka
a tak wogole to nie wiem czy zauwazyliście ale strona internetowa firmy sawana juz znikneła....! ciekawe czemu? moze niedługo bedzie tylko pod zupełnie inno nazwą.........?
poprostu skandal....brak słów na takiego nieuczciwego człowieka
Historie z dyskiem tez przerabialismy,jak mozna tak oszukiwac ludzi.Co do potwierdzenia dokonanej wplaty za usluge tez nic takiego nie otrzymalismy do dnia dziesiejszego,tak samo jak film.Sylwia musimy sie skontaktowac,dletego tez prosze napisz do nas na e-mail podany w naszym profilu adres P.Roberta i jakis kontakt do Ciebie.Czekamy na wiadomosc,bo tego tak nie mozna zostawic.
Mimo, że sam prowadzę dość spore studio filmowe zatrudniające wiele osób i to nie tylko na operatorce i montażu, choć solidarnie powinienem bronić kolegi po fachu, to jednak całkowitą rację przyznaję poszkodowanym, wypowiadającym się tu klientom.
Taki proceder nie ma prawa istnieć, usługodawca nie radzący sobie ze swoją działalnością powinien zaprzestać jej prowadzenia.
Bardzo nie podoba mi się wypowiedź kolegi (~montazysta), który oświadczył, że (...zawsze trzeba się umawiać które rzeczy ze ślubu kościelnego mają zostać nagrane i włączone do filmu...).
Co to znaczy zawsze? Jeśli pojawią się przykładowo elementy niezapowiedziane, niespodzianki zorganizowane przez osoby trzecie, tego w filmie nie będzie, bo nie umówiliśmy tego wcześniej?
Ile razy młoda para wynajmuje firmę filmującą, aby słowo zawsze miało tu jakieś odniesienie. Skąd klient nie mając z usługodawcą tego typu żadnych doświadczeń ma wiedzieć na co ma się umawiać, że ma wyszczególniać w umowie każde "pierdnięcie" operatora przy kamerze, bo jak nie, to tego o czym nie wspomina umowa nie będzie w filmie? Totalna bzdura i brak profesjonalizmu - obrzydliwa amatorka.
Firma prowadząca tego typu usługi cwaniakująca obyciem w sytuacji w jakiej się znalazła ma w niej doświadczenie, czego z pewnością nie posiadają zatrudniający ją jednorazowo państwo młodzi. Własna interpretacja umowy brzmi lepiej ze strony doświadczonego w niej oszusta, niż klienta, który pierwszy raz w życiu musi forsować tego typu niezręczność.
Czy jak kupujemy w salonie samochód, to nie ma on kół, bo nie było ich w umowie zakupu, na fakturze jako odrębna pozycja?
Na parodię powstałą ze zdjęciami klienta nie ma nawet wytłumaczenia, bo gdyby nie przypadek i to forum, pewnie nigdy by nie wróciły do właściciela, a dla wielu ludzi zdjęcia foto, to najważniejsza niekiedy pamiątka. Bulwersujące, nie przechodzące mi przez myśl nawet gafy montażowe definitywnie przekreślają taką firmę jako rzemieślnika.
Dzisiaj ludzie sądzą się o byle pierdołę, tu zwłaszcza, że Możecie Państwo złożyć pozew zbiorowy, a sprawa nie ulega wątpliwości jest do wygrania, każdy prawnik zgodnie przyzna, że zepsuto Wam dokument z najważniejszej uroczystości w życiu, którego nie da się zdublować i wszystko przemawia za szansą uzyskania niemałego zadość-uczynienia.
Taki proceder nie ma prawa istnieć, usługodawca nie radzący sobie ze swoją działalnością powinien zaprzestać jej prowadzenia.
Bardzo nie podoba mi się wypowiedź kolegi (~montazysta), który oświadczył, że (...zawsze trzeba się umawiać które rzeczy ze ślubu kościelnego mają zostać nagrane i włączone do filmu...).
Co to znaczy zawsze? Jeśli pojawią się przykładowo elementy niezapowiedziane, niespodzianki zorganizowane przez osoby trzecie, tego w filmie nie będzie, bo nie umówiliśmy tego wcześniej?
Ile razy młoda para wynajmuje firmę filmującą, aby słowo zawsze miało tu jakieś odniesienie. Skąd klient nie mając z usługodawcą tego typu żadnych doświadczeń ma wiedzieć na co ma się umawiać, że ma wyszczególniać w umowie każde "pierdnięcie" operatora przy kamerze, bo jak nie, to tego o czym nie wspomina umowa nie będzie w filmie? Totalna bzdura i brak profesjonalizmu - obrzydliwa amatorka.
Firma prowadząca tego typu usługi cwaniakująca obyciem w sytuacji w jakiej się znalazła ma w niej doświadczenie, czego z pewnością nie posiadają zatrudniający ją jednorazowo państwo młodzi. Własna interpretacja umowy brzmi lepiej ze strony doświadczonego w niej oszusta, niż klienta, który pierwszy raz w życiu musi forsować tego typu niezręczność.
Czy jak kupujemy w salonie samochód, to nie ma on kół, bo nie było ich w umowie zakupu, na fakturze jako odrębna pozycja?
Na parodię powstałą ze zdjęciami klienta nie ma nawet wytłumaczenia, bo gdyby nie przypadek i to forum, pewnie nigdy by nie wróciły do właściciela, a dla wielu ludzi zdjęcia foto, to najważniejsza niekiedy pamiątka. Bulwersujące, nie przechodzące mi przez myśl nawet gafy montażowe definitywnie przekreślają taką firmę jako rzemieślnika.
Dzisiaj ludzie sądzą się o byle pierdołę, tu zwłaszcza, że Możecie Państwo złożyć pozew zbiorowy, a sprawa nie ulega wątpliwości jest do wygrania, każdy prawnik zgodnie przyzna, że zepsuto Wam dokument z najważniejszej uroczystości w życiu, którego nie da się zdublować i wszystko przemawia za szansą uzyskania niemałego zadość-uczynienia.
Czy ktoś z Państwa może dodać np. na youtube, kilka scen które są wg. Was źle zrobione żeby ktoś inny mógł to ocenić i ewentualnie stwierdzić czy możliwe jest poprawienie tego?
Witam wszystkich. Czekam 5 miesięcy na film od Pana Roberta. Niestety nie mam żadnych informacji od niego. Jak wiadomo nie mogę się z nim skontaktować.
Czy ktoś się orientuje czy mam szansę na dostanie tego filmu, czy ten pan wstrzymał swoją działalność?
Jeśli ktoś ma jakieś rady dla mnie albo informację prosiłbym o kontakt, może być na maila: grzybo@op.pl
Czy ktoś się orientuje czy mam szansę na dostanie tego filmu, czy ten pan wstrzymał swoją działalność?
Jeśli ktoś ma jakieś rady dla mnie albo informację prosiłbym o kontakt, może być na maila: grzybo@op.pl