Re: dysplazja bioderka
Ja też byłam w szoku za pierwszym razem jak dr Sieliwończyk wykrył dyspalazję i tłumaczył co i jak. Dlatego następnego dnia podjechaliśmy do niego, zeby sprawdził czy dobrze zakładamy. Taka wizyta...
rozwiń
Ja też byłam w szoku za pierwszym razem jak dr Sieliwończyk wykrył dyspalazję i tłumaczył co i jak. Dlatego następnego dnia podjechaliśmy do niego, zeby sprawdził czy dobrze zakładamy. Taka wizyta na sprawdzenie nic nie kosztuje. NA początek narysowałam sobie długopisem na paskach kreski dokąd naciągać paski. I najlepiej podwójnie je przeplatać bo się obluźniają jak dziecko próbuje machać nóżkami. życzę cierpliwości.
zobacz wątek