Widok
Chodzenie do bylejakiego endokrynologa, byle na NFZ, to najgorsza rzecz, jaką można sobie zafundować w życiu.
W Trójmieście jest tylko kilku znośnych endokrynologów i chyba żaden nie przyjmuje na NFZ.
Uważaj, w Polsce są setki tysięcy kobiet latami tkwiących w niedoczynności, bo chodzą do byle kogo.
Idź do doktor Mizan, nie rób pozornych oszczędności. Bo jeśli tutaj nie wydasz kilkuset złotych, to za kilka lat wydasz wielokrotnie więcej szukając powodów swojego złego samopoczucia.
Leczenie niedoczynnosci zwykle jest proste jak kopanie kartofli, ale wszyscy bylejacy lekarze chrzanią to koncertowo.
W Trójmieście jest tylko kilku znośnych endokrynologów i chyba żaden nie przyjmuje na NFZ.
Uważaj, w Polsce są setki tysięcy kobiet latami tkwiących w niedoczynności, bo chodzą do byle kogo.
Idź do doktor Mizan, nie rób pozornych oszczędności. Bo jeśli tutaj nie wydasz kilkuset złotych, to za kilka lat wydasz wielokrotnie więcej szukając powodów swojego złego samopoczucia.
Leczenie niedoczynnosci zwykle jest proste jak kopanie kartofli, ale wszyscy bylejacy lekarze chrzanią to koncertowo.
dr Stefanowicz-Kujawa, jest ginekologiem dziecięcym, endokrynologiem i ginekologiem-położnikiem, byłam u niej z moją córeczką 3,5 roku , zrobiła testy tsh i ft4, powiedziała, że wyniki są bardzo kiepskie (chociaż obok wyniku, jaki wyszedł mojej córeczce, była norma - córka mieści się z wynikami w normie). Na moje pytanie, dlaczego pani doktor twierdzi, że wyniki są złe jeśli mieszczą się w normie powiedziała, że ona jako ginekolog-endokrynolog twierdzi, że są złe. Pojechałam do endokrynologa dziecięcego i okazało się, że nie ma co się denerwować wyniki w normie... Jest jednak sporo ludzi twierdzących, że dr Stefanowicz-Kujawa jest jednym z najlepszych endokrynologów w trójmieście
To co piszesz wcale nie jest takie jednoznaczne. "Wyniki w normie" przy chorej tarczycy nic nie znaczy, interpretacja jest znacznie bardziej zawiła. Mimo tego, że laikowi mogą się wydawać ok, wyniki mogą być bardzo złe. Niestety, niektórzy endo interpretują wyniki jak kompletni laicy... Więc na podstawie Twojego postu nie można stwierdzić, czy racji nie miała jednak Kujawa...
prof. Sworczak - bardzo dobry endokrynolog.
Przyjmuje w piątki w Endomedzie na Żabiance, w poniedziałki (chyba) w Sopocie na Chmielewskiego.
Wojewódzki konsultant ds tarczycy.
Przyjmuje w piątki w Endomedzie na Żabiance, w poniedziałki (chyba) w Sopocie na Chmielewskiego.
Wojewódzki konsultant ds tarczycy.
no powiem tak. moje wyniki byly w normie i raz przez przypadek trafilam do dr. kujawy i wyslala mnie do endokrynologa, nie chcialam wierzyc zeby moje wyniki byly zle skoro mieszcza sie w normie, poczym poszlam do dwoch innych lekarzy ginekologow. jeden z nich bardzo polecany powiedzial zeby to olac poczym zaczelam chodzic na nfz do ginekologa i tam znowu skierowano mnie do endo...no i mam niedoczynnosc co prawda malutka ale jednak. takze radze nie bagatelizowac zalecn lekarza bo same sie nie wyleczymy.
odpowiadajac na pytanie w watku, chodze prywatnie do endokrynologa do invikty, bo czekanie na nfz jest bardzo bardzo dlugie.
odpowiadajac na pytanie w watku, chodze prywatnie do endokrynologa do invikty, bo czekanie na nfz jest bardzo bardzo dlugie.
Ja chodzę do przychodni ars medica w bojanie z tego co wiem to na NFZ są terminy na sierpień (chyba że coś się zmieniło w ciągu). Podaje dane kontaktowe:
Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej
"Ars Medica"
ul. Szkolna 4
84-207 Bojano
Telefon: (058) 350 - 86 - 34
E-mail: przychodnia@przychodniabojano.pl
Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej
"Ars Medica"
ul. Szkolna 4
84-207 Bojano
Telefon: (058) 350 - 86 - 34
E-mail: przychodnia@przychodniabojano.pl
i to faktycznie moim zdaniem jest najlepsza jak błąkałam się po różnych lekarzach przez 3 lata nie wiadomo co jej było to po wizycie u niej wszystko się wyjaśniło i mała ma teraz 6 lat i wiem z cyzm ma problem a przez trzy lata chodziłam po specjalistach na nfz i prywatnie objeżdżałam całą polske i nikt nie wiedział co dolega mojemu dziecku szkoda tylko że tak późno się do niej wybrałam gdyby było szybciej to by nie miała tyle męcenia i bółu jakie przechodziła
Też nie polecam !!!!Ja się leczę od wielu lat na Dąbrowie i mogę wyrazić swoją opinie z czystym sumieniem . Już kilka osób odeszło od niej , bo źle leczy . Ze wzgledów finansowych zostałam przy niej , bo leczy na NFZ ale niestety muszę iśc prywatnie . Lekarz ogólny jak mnie zobaczył , to zaraz zwiększył mi eutyrox i powiedział , że jeszcze zwiększy ale powoli , bo mam typowe objawy niedoczynności tarczycy . Dwa lata zgłaszałam te objawy pani dr z Dąbrówki ale powiedziała , że to nie tarczyca , więc szukałam porad u dermatologów prywatnie . Dwa lata mam sucha skóre , że aż swędzi do bólu łokcie też ,ciągle mi zimno ,włosy mi lecą strasznie , brwi już nie mam bo mi wypadły !!!!!!! Pani z Dąbrówki ( dr Gugała Butalewicz) twierdzi , ze to nie od tarczycy , a przecież to typowe objawy . Jestem w szoku i idę prywatnie , bo już wydałam sporo na dermatologów i leki alergiczne , o tym że się męczę nie wspomnę . Pierwszy raz wystawiam taką opini ę lekarzowi ale mam dwa lata zdrowia popsute . Jest mi cięzko finansowo ale idę prywatnie . Pozdrawiam i życzę zdrowia :)
http://www.nfz-gdansk.pl/uploads/files/02_aos-kaos-asdk_wykaz_20120125.pdf
To link z lista enokrynologów mających podpisane umowy z NFZ.
Na stronie NFZ:http://www.nfz-gdansk.pl/ można to znależć, choc nie jest łatwo, warto szperać.
To link z lista enokrynologów mających podpisane umowy z NFZ.
Na stronie NFZ:http://www.nfz-gdansk.pl/ można to znależć, choc nie jest łatwo, warto szperać.
Łatwe wyszukiwanie specjalistów na NFZ
Polecam serwis http://www.doktordoktor.pl Zawiera informacje o wszystkich specjalistach przyjmujących w ramach NFZ. Można również ocenić przychodnie i specjalistę. Zamiast płacić za prywatną wizytę, warto wpływać na jakość usług finansowanych z NFZ.
już któryś watek tutaj na ten temat i za każdym razem polecam dr Mizan (zresztą nie ja jedna).
Leczę się u niej od lat (wcześniej leczyłam się u innych lekarzy - koszmar).
Dr Mizan przyjmuje we Wrzeszczu, tylko nie wiem, jak teraz, bo jakis czas temu miała tylu pacjentów, że nowych nie przyjmowała, ale może coś się zmieniło
Leczę się u niej od lat (wcześniej leczyłam się u innych lekarzy - koszmar).
Dr Mizan przyjmuje we Wrzeszczu, tylko nie wiem, jak teraz, bo jakis czas temu miała tylu pacjentów, że nowych nie przyjmowała, ale może coś się zmieniło
Bardzo dobry endokrynolog to profesor Sworczak. Wiele lat temu polecił mi go inny lekarz podkreślając,że jest to najlepszy specjalista na pomorzu. Nie wiem czy jest szansa załapać się do niego na NFZ, bo sama chodzę do niego prywatnie. Przyjmuje raz w tygodniu we Wrzeszczu na Wajdeloty,ale terminy też odległe, trzeba czekać ok.3 miesiące,chyba, ze ktoś wypadnie z kolejki. Dla zainteresowanych podaję tel. do rejestracji 58-3416263, 58-3444255.
Witam, ja też leczę się u prof. Sworczaka prywatnie. Ale z tego co się dowiedziałam ma komplet pacjentów i nie przyjmuje już nikogo ponad to. Chciałam moją córkę do niego zarejestrować. Jest bardzo dobrym specjalistą, 20 lat jeżdżę do niego na kontrolę. Chciałam na fundusz się zarejestrować bo kiepsko u mnie ostatnio z finansami ale widzę że to utopia.
do dr Szczepańskiej na Polanki udało mi się dodzwonić po kilku dniach, kilkunastu (jak nie kilkudziesięciu :P) próbach przedwczoraj chyba :)
starszą córkę na kolejną wizytę zapisałam na koniec sierpnia, młodszą po raz pierwszy na czerwiec przyszłego roku... na moje pytanie czy mogę wziąć młodszą w sierpniu i spytać dr czy by jej nie obejrzała przy okazji usłyszałam, że absolutnie NIE...
tel. 58 341 15 67
wcześniej chodziłam z córką prywatnie do dr Birkholz i jak dla mnie porażka... dopiero po wizycie na NFZ u dr Szczepańskiej miałam porównanie i byłam w ciężkim szoku :) 220 zł na wizyty u dr Birkholz wyrzucone w błoto ( dwa lata temu 100, rok temu 120, w tym roku podobno bierze już 150)
starszą córkę na kolejną wizytę zapisałam na koniec sierpnia, młodszą po raz pierwszy na czerwiec przyszłego roku... na moje pytanie czy mogę wziąć młodszą w sierpniu i spytać dr czy by jej nie obejrzała przy okazji usłyszałam, że absolutnie NIE...
tel. 58 341 15 67
wcześniej chodziłam z córką prywatnie do dr Birkholz i jak dla mnie porażka... dopiero po wizycie na NFZ u dr Szczepańskiej miałam porównanie i byłam w ciężkim szoku :) 220 zł na wizyty u dr Birkholz wyrzucone w błoto ( dwa lata temu 100, rok temu 120, w tym roku podobno bierze już 150)
powiem jak ja zrobilam....poszlam do dobrej endo w invicie .ona mi dokladnie wytlumaczyla co i jak.tsh powinnam miec kolo 1 . zrobilam prywatnie usg tarczycy. potem moj lekarz rodzinny sam dobieral mi dawke eutor.az w koncu mam wyregulowane.biore 62.5 . teraz mam kontrolowac dwa razy do roku-tak mi mowila endo.zawsze pozna jesien i pozna wiosna.
moje doświadczenie z dr Dorotą Birkholz-Walerzak kompletnie odmienne. bardzo łebska dr. dla mnie najważniejsze jest, że ogląda, mierzy, waży, szuka, główkuje, zleca badania i drąży. a już najbardziej polecam wszystkim matkom, które szukają pomocy dla dzieci dr Joannę Bautembach-Minkowską. obie Panie pracują zresztą w Klinice Pediatrii, Diabetologii i Endokrynologii i to też jest mega istotne, bo w razie potrzeby mogą zapisać dzieciaczka na oddział w warunkach szpitalnych zlecić badania, które dadzą szerszy obraz sytuacji.
Niestety potwierdzam, pan Grundkowski przez 3 lata nie zlecił mi nowych badań.Opierał się na badaniach TSh, zrobionych przy pierwszej wizycie, ktore wtedy były w normie. Po roku, przy kolejnej wizycie, zlecił USG. Wykryto guzki tarczycy, ale lekarz stwierdził, że to też jest w normie i odłożył wizytę, bez żadnych leków i ponownych badań, na kolejny rok. Obecnie wyczuwam na szyi spore wole, ale zgodnie z założeniami lekarza, nie mam się czym martwic, bo (cyt)każdy człowiek ma guzki tarczycy. Nie wiem, czym kierował się lekarz, ale sądzę że popadl w rutynę i traktuje wszystkich pacjentów jak hipochondryków :(( Tragiczne jest to, że ludzie, którzy znają swoje ciało i nie popadają w paranoje, tylko chcą zapobiec rozwojowi choroby, są zbywani i wykpiwani przez lekarzy. Teraz chciałoby się rzec -a nie mówiłam, ale co mi po tym, jak nie udowodnię zaniedbania lekarzowi, a mój stan zdrowia pogorszył się. I tak zamiast profilaktyki i szybkiej diagnozy, mam poważną chorobę tarczycy.
Przez rok olałam tarczyce bo mialam super wyniki i super samopoczucie. po paru miesiacach zaczelam troche tyc i zle sie czuc.zmeczennie i tp. Okazalo sie ze mam bardzo zle wyniki oraz usg i zaczynam przygode od nowa ttm razem juz do konca zycia.Mam teraz tsh w normie bo 4 i niskie ft4 ale są to zle wyniki.Tsh musi byc kolo 1 i ft4kolo 18 . nie dajcie sje zwiesc lekarzom ktorzy olewają mowiac ze w normie to w normie
Może warto pomyśleć faktycznie o zmianie lekarza, masakra jak się czyta, spróbuj może któregoś stąd, znajomek mi podesłał jak sama szukałam https://z-miasta.pl/artykul/endokrynolog-na-nfz-gdynia