Odpowiadasz na:

Czytam te posty i widze podobną sytuację u mojego syna ,ich dziecko ma 2,5 roku i to co on je to woła o pomste do nieba .
rozmieszane mleko w proszku z wodą rano i na noc na opakowaniu jest... rozwiń

Czytam te posty i widze podobną sytuację u mojego syna ,ich dziecko ma 2,5 roku i to co on je to woła o pomste do nieba .
rozmieszane mleko w proszku z wodą rano i na noc na opakowaniu jest ,dla 6 miesiecznego dziecka..troche czasami zupy ,parówke która mam dokańcza bo on prawie wcale ..Za to słodyczy masa kazdego dnia za zjedzenie zupy odrobine musi byc jajko ,niespodzianka...,Żal mi wnuka wyglada jak mały pajączek ,Moi czterej synowie dostawali około roczku mając normalne jedzenie i dawałam wciaz cos nowego do spróbowania ,,kubki smakowe się uczą nowych potraw,potem nie ma juz problemu W przedszkolu jako nieliczni lubili szpinak i warzywa ,teraz chłopy jak dęby ..Warto probowac i podawac w małych ilosciach wszystko ,a od roku normalne obiadki w miare nie ostre ..jedzenie zdrowe daje zdrowie to moja dewiza...Pozdrawiam młode mamy ,tez miąłam pierwsze dziecko w wieku 18,5 roku ,i jakos dawałam rady ..

zobacz wątek
7 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry