Odpowiadasz na:

Rozumiem, że to drewno a nie blat z płyty?
Bo jeśli płyta, to tylko wymiana blatu.
Jeśli drewno, to metodologia zależy od głębokości rys. Jeśli są dosyć płytkie, bierzesz taką packę... rozwiń

Rozumiem, że to drewno a nie blat z płyty?
Bo jeśli płyta, to tylko wymiana blatu.
Jeśli drewno, to metodologia zależy od głębokości rys. Jeśli są dosyć płytkie, bierzesz taką packę plastikową do szlifowania gładzi gipsowych (do kupienia w każdym sklepie budowlanym), zakłądasz na nią papier ścierny i szlifujesz.
Można obyć się bez packi i po prostu założyć papier na kawałek deski, ale to mniej wygodne rozwiązanie (gorzej się trzyma w ręku).
Zaczynasz od papieru powiedzmy 60 i lecisz wzdłuż słojów. W miarę szlifowania całości, jak juz nie będzie rys, zmieniasz papier na drobniejszy. Myślę że powinnaś skończyć na papierze rzędu 200. Drobniejszego na drewno stosować nie ma sensu.
Po zeszlifowaniu, odpylasz całość (można dla pewności przetrzeć lekko wilgotną szmatką i zostawic do całkowitego wyschnięcia).
Potem, w zależności od preferencji - dajesz lakier albo lakierobejcę.
Kładziesz pierwszą warstwę. Po wyschnieciu drewno zrobi się szorstkie, zatem musisz leciutko je jeszcze raz przelecieć drobnym papierem.
Na to dajesz drugą warstwę lakieru i masz gotowe.
Jeśli rysy są głębokie, to musisz je niestety zestrugać. I tu się kłania stolarz, bo sama tego nie zrobisz porządnie.
Chyba, że nie zależy CI na przezroczystym lakierze a chcesz dać kryjącą farbę. Wówczas nie musisz się bawić z szlifowanie/struganie, tylko po prostu szpachlujesz te rysy.

zobacz wątek
6 lat temu
~sa∂yl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry