Widok
ale trochę to małe jak na skład budowlany... poza tym ani wjazdu ani co, w ogóle to już zaczyna mnie drażnić trochę to blokowanie Pszennej i robienie sobie z ulicy parkingu; nie bardzo wyobrażam sobie żeby tu tiry wjeżdżały, zresztą jak ma sie do tego znak z tonażem??
a jeszcze bardziej mnie wkurza parkowanie tirów na tym skrócie z Miszewa w stronę Chwaszczyna, koło tamtego dużego składu budowlanego Wrońskiego, parking na ulicy sobie zrobili, że trzeba slalomem jeździć, następnym razem jak będę tamtędy przejeżdżać i będą stali to zadzwonię na policję, myślicie, że to coś da, że oni w ogóle będą interweniować?
ps. dłużej poczta jak najbardziej, chociaż np jeden dzień, a inny dzień od 8 rano na przykład
aaaa o basenie nie wspomnę... jeżeli nowa szkoła nawet hali nie ma, może niedługo będzie na kokoszkach chociaż
a jeszcze bardziej mnie wkurza parkowanie tirów na tym skrócie z Miszewa w stronę Chwaszczyna, koło tamtego dużego składu budowlanego Wrońskiego, parking na ulicy sobie zrobili, że trzeba slalomem jeździć, następnym razem jak będę tamtędy przejeżdżać i będą stali to zadzwonię na policję, myślicie, że to coś da, że oni w ogóle będą interweniować?
ps. dłużej poczta jak najbardziej, chociaż np jeden dzień, a inny dzień od 8 rano na przykład
aaaa o basenie nie wspomnę... jeżeli nowa szkoła nawet hali nie ma, może niedługo będzie na kokoszkach chociaż
Basen ma być na Osowej budowany, otwarcie planowane na przyszły rok.
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,16170525,Osowa_w_koncu_bedzie_miala_basen__I_to_z_jacuzzi_i.html
To będzie najbliżej nas chyba na ten moment
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,16170525,Osowa_w_koncu_bedzie_miala_basen__I_to_z_jacuzzi_i.html
To będzie najbliżej nas chyba na ten moment
Z pewnością przydałaby się porządnie zaopatrzona drogeria - coś na kształt mini Rossmanna. Po prostu taka, żeby był w niej sensowny wybór.
Sądzę też, że nikt z mieszkańców nie pogardziłby dobrze zaopatrzonym warzywniakiem, gdyż ten na Klonowej to wg mnie porażka, zaś koło pętli autobusowej jest całkiem przyjemny wybór, lecz cenowo już bez rewelacji.
Sądzę też, że nikt z mieszkańców nie pogardziłby dobrze zaopatrzonym warzywniakiem, gdyż ten na Klonowej to wg mnie porażka, zaś koło pętli autobusowej jest całkiem przyjemny wybór, lecz cenowo już bez rewelacji.
Mi natomiast brakuje Pasmanterii (gdzie można by kupić guziki, nici, łaty oraz materiałami!! firany, zasłony), sklepu z jakimiś drobiazgami/dekoracjami do wykończenia mieszkania.
W okolicy powstaje dużo nowych mieszkań/domów, wszyscy wykańczają swoje 4ściany - kupują firany, zasłony. Niestety nie ma w pobliżu miejsca gdzie można by kupić potrzebne rzeczy do wykończenia oraz później we własnym zakresie o nie zadbać.
W okolicy powstaje dużo nowych mieszkań/domów, wszyscy wykańczają swoje 4ściany - kupują firany, zasłony. Niestety nie ma w pobliżu miejsca gdzie można by kupić potrzebne rzeczy do wykończenia oraz później we własnym zakresie o nie zadbać.
Pasmanteria - czy też jej forma mini - znajduje się w "centrum" przy ul. Klonowej na 1. piętrze. Nazywa się toto "Piękny Dom" czy jakoś tak. Jest to forma połączenia drobnego AGD, drogerii i właśnie pasmanterii. Wybór nie jest ogromny, ale podstawowe akcesoria jak nici czy guziki znaleźć można bez problemu.
Z tego co widać vis-a-vis "Biedry" powstaje budynek, który chyba w całości będzie poświęcony na "Piękny Dom", więc być może wybór będzie większy.
Zatem miłego wykańczania i szycia życzę ;)
Z tego co widać vis-a-vis "Biedry" powstaje budynek, który chyba w całości będzie poświęcony na "Piękny Dom", więc być może wybór będzie większy.
Zatem miłego wykańczania i szycia życzę ;)
Jest w Żukowie fajny, niepozorny sklep z pasmanterią, włóczki, kordonki, ciuchy, bielizna, różne przybory, zasłony to nie wiem ale firany na pewno. Jakaś chemia też tam jest. mieści się on pomiędzy Nordea Bank a Xawierem w takim prywatny domku na parterze (stoi tam zwykle jakiś manekin przed wejściem). Szukałam jakichś włóczek na robóki i już miałam jechać do Gdańska ale ktoś mi powiedział, że tam są. Rzeczywiście - różne, różniste, kopalnia. Cenowo - od 5 zł motek. Przez godzinę siedziałam na podłodze i wybierałam. W każdym razie polecam. A bielizna -całe stosy
przeczytałam tu kilka niepochlebnych wpisów o warzywniaku przy klonowej- w pobliżu rybnego, kwiaciarni ,piekarni i apteki- między innymi i się dziwię...bywam tam systematycznie w różnych dniach tygodnia i o różnych porach dnia i nie zdarzyło mi się natknąć tam na warzywko zwiędłe, lub nieświeże...obsługa miła, szybka, można samemu wybrać konkretną sztukę warzywka...nie rozumiem, czego oczekujecie, przecież wszystkie warzywniaki zaopatrują się na tej samej giełdzie...nawet jak mówią, że mają coś od rolnika...nie wierzę, nie dali by rady przepchnąć tego przez kasę fiskalną, muszą wszystko kupić legalnie- na giełdzie, muszą mieć na to papier, który musi się zgadzać z kasa fiskalną...jedyna możliwość zakupu warzywka od rolnika- to wizyta w gospodarstwie- po zbiorze ogórków, czy po wykopkach...o tej porze roku wszystkie warzywa są ze szklarni albo z południa Polski, sorry, taki mamy klimat...
tez robię zakupy w drewnianej budce obok rybnego i nie rozumiem dlaczego taka krytyka. Jest wybór. A co byś chiała trawę cytrynową czy może karczochy a może brukiew wodną .
A co do sklepów typu pasmanteria , zasłony. Cóż czynsze w Baninie ok 2 tysiące + utrzymanie sklepu, zwyczajnie nie opłaca sie. Co do pasmanterii to jest u Pani krawcowej na ul. Lipowej i szewca tez tam mają. Wybór nie jest ogromny ale nici , tasiemki, wełenka tam jest.
A co do sklepów typu pasmanteria , zasłony. Cóż czynsze w Baninie ok 2 tysiące + utrzymanie sklepu, zwyczajnie nie opłaca sie. Co do pasmanterii to jest u Pani krawcowej na ul. Lipowej i szewca tez tam mają. Wybór nie jest ogromny ale nici , tasiemki, wełenka tam jest.
owszem, ale jak to ugryźć od strony formalnej?...zezwolenia, certyfikaty, sanepidy...badania weterynaryjne, zaświadczenia, Vat-y, i takietam?...ta pie.....na biurwokracja zabija inicjatywę!...robię osobiście świetną konfiturę z płatków róży, doskonały sok malinowy...wszystko swoje- bez oprysków...i co? mogę tylko rozdać po rodzinie i znajomych...:/