Widok
mały guz na szyi u dziecka..
dziś wieczorem przypadkiem odkryłam guz u mojej 5-cio latki-średnica około 1,5 cm, miękki, przesuwający się, umiejscowiony centralnie około 5 cm ponizej ucha.tuż pod skórą.i po prostu nie wiem co mam o tym myśleć..i to jeszcze akura wykryłam go w piątek..chyba umrę do poniedzialku-zanim pojde do pediatry...spotkalyscie się z czymś takim?
jakichkolwiek objawów u dziecka brak..
jakichkolwiek objawów u dziecka brak..
A wczoraj go nie było??
Wiesz, ja miałam taki i nic dobrego się nie okazało niestety, choć na samopoczucie nie narzekam ale u mnie nie powstał z dnia na dzień i w takiej wielkości. :)
Sądzę więc że u Twojej córeczki przyczyna jest błaha, nawet... ugryzienie. Akurat moją córkę coś ugryzło i w efekcie powstało coś jak guz. Opis by pasował, tylko miejsce inne.
Niemniej nie daj się zbyć samymi badaniami krwi. Powinno być wykonane USG.
Wiesz, ja miałam taki i nic dobrego się nie okazało niestety, choć na samopoczucie nie narzekam ale u mnie nie powstał z dnia na dzień i w takiej wielkości. :)
Sądzę więc że u Twojej córeczki przyczyna jest błaha, nawet... ugryzienie. Akurat moją córkę coś ugryzło i w efekcie powstało coś jak guz. Opis by pasował, tylko miejsce inne.
Niemniej nie daj się zbyć samymi badaniami krwi. Powinno być wykonane USG.
Pediatra skieruje do chirurga dziecięcego a ten na Usg,żeby oszczędzić sobie strachu można spróbować usg prywatnie ale lepiej przed odbyć wizytę u chirurga dziecięcego.Moja córka miała guzek pod pachą ale usg wykazało ,że to zwykły tłuszczak i po jakimś czasie sam się wchłonął ale trzebo to koniecznie sprawdzić.
jezu,
nie straszcie dziewczyny, jeżeli jest miękki, przesuwalny i na szyi to na 90% jest węzeł chłonny.
ponad 50% dzieci ma je powiększone i jest to całkowicie normalne. węzły do 2 centymetrów nie szyi nie uznaje się za podejrzane onkologicznie bo bardzo często są takiej wielkości.
ja bym zaczęła od tego, że poczekałabym aż się zmniejszy. jeżeli się nie zmniejszy w 3 tygodnie to ewentualnie wtedy wykonałabym usg. można na skierowanie, jeżeli prywatnie to polecam dr. kujawe - pracuje w endomedzie na opolskiej i specjalizuje się w węzłach chłonnych u dzieci - polecany jest przez lekarki pracujące na onkologii dziecięcej.
po USG da wam ewentualne zalecenia ale jeżeli węzeł będzie odczynowy to na USG się skończy.
ku pokrzepieniu, moja gwiazda ma pełno powiększonych, szalałam z niepokoju, robiłam 2 razy USG, byłam u onkologa a wszyscy mówili mi że przynajmniej 50% dzieci ma powiększone węzły.
groźne choroby bardzo rzadko objawiają się u dzieci tylko powiększeniem węzłów szyjnych.
nie straszcie dziewczyny, jeżeli jest miękki, przesuwalny i na szyi to na 90% jest węzeł chłonny.
ponad 50% dzieci ma je powiększone i jest to całkowicie normalne. węzły do 2 centymetrów nie szyi nie uznaje się za podejrzane onkologicznie bo bardzo często są takiej wielkości.
ja bym zaczęła od tego, że poczekałabym aż się zmniejszy. jeżeli się nie zmniejszy w 3 tygodnie to ewentualnie wtedy wykonałabym usg. można na skierowanie, jeżeli prywatnie to polecam dr. kujawe - pracuje w endomedzie na opolskiej i specjalizuje się w węzłach chłonnych u dzieci - polecany jest przez lekarki pracujące na onkologii dziecięcej.
po USG da wam ewentualne zalecenia ale jeżeli węzeł będzie odczynowy to na USG się skończy.
ku pokrzepieniu, moja gwiazda ma pełno powiększonych, szalałam z niepokoju, robiłam 2 razy USG, byłam u onkologa a wszyscy mówili mi że przynajmniej 50% dzieci ma powiększone węzły.
groźne choroby bardzo rzadko objawiają się u dzieci tylko powiększeniem węzłów szyjnych.
jeżeli bolą to najlepsza informacja z możliwych. jeżeli węzły bolą to wskazuje na ich odczyn zapalny (wyklucza onkologiczne podłoże).
wiesz co, moja ma taki węzełek dokładnie w takim samym miejscu jak ty piszesz, na środku szyi na wysokości ucha. widać go jak odwróci głowę. robiliśmy 2 razy usg - jest wszystko ok, ten dr Kujawa mówi, że większość dzieci tak ma, po prostu niektórzy rodzice na zauważają. zresztą ja w tamtym czasie macałam dzieci znajomych i na jakieś 10 tylko jedno nie miało w tym miejscu powiększonego węzła.
zasad przy guzach/węzłach jest jedna. jeżeli są dość miękkie (nie mogą być twarde jak kamień), i przesuwalne względem podłoża i skóry (przeskakują swobodnie pod palcami) to nie wskazują na nic groźnego.
węzły, guzy podejrzanie onkologicznie są twarde, nieprzesuwalne, mają okrągły kształt (te o odczynie zapalnym są podłużne, w kształcie fasolki)
nie zmienia to faktu, że pokaż ją lekarzowi to umiejscowienie tego węzła wskazuje na proces zapalny w rejonie jamy ustnej, głowy, górnych dróg oddechowych. może też być wynikiem alergii, może też być tak, że taka jej uroda (jak u nas)
możesz też pomacać ją po całej szyi,ze szczególnym uwzględnieniem okolicy nadobojczykowej (bo tam węzły są już niebezpieczne i przy ich powiększeniu konieczna jest dalsza diagnostyka - oczywiście i tak ich powiększenie u dzieci w większości przypadków jest niegroźne) pod pachami i w pachwinach. jeżeli tam też wyczujesz węzełki może to świadczyć o zakażaniu jakąś chorobą powodującą ogólne powiększenie węzłów czyli np. toksoplazmozą która nie jest groźna :)
wiesz co, moja ma taki węzełek dokładnie w takim samym miejscu jak ty piszesz, na środku szyi na wysokości ucha. widać go jak odwróci głowę. robiliśmy 2 razy usg - jest wszystko ok, ten dr Kujawa mówi, że większość dzieci tak ma, po prostu niektórzy rodzice na zauważają. zresztą ja w tamtym czasie macałam dzieci znajomych i na jakieś 10 tylko jedno nie miało w tym miejscu powiększonego węzła.
zasad przy guzach/węzłach jest jedna. jeżeli są dość miękkie (nie mogą być twarde jak kamień), i przesuwalne względem podłoża i skóry (przeskakują swobodnie pod palcami) to nie wskazują na nic groźnego.
węzły, guzy podejrzanie onkologicznie są twarde, nieprzesuwalne, mają okrągły kształt (te o odczynie zapalnym są podłużne, w kształcie fasolki)
nie zmienia to faktu, że pokaż ją lekarzowi to umiejscowienie tego węzła wskazuje na proces zapalny w rejonie jamy ustnej, głowy, górnych dróg oddechowych. może też być wynikiem alergii, może też być tak, że taka jej uroda (jak u nas)
możesz też pomacać ją po całej szyi,ze szczególnym uwzględnieniem okolicy nadobojczykowej (bo tam węzły są już niebezpieczne i przy ich powiększeniu konieczna jest dalsza diagnostyka - oczywiście i tak ich powiększenie u dzieci w większości przypadków jest niegroźne) pod pachami i w pachwinach. jeżeli tam też wyczujesz węzełki może to świadczyć o zakażaniu jakąś chorobą powodującą ogólne powiększenie węzłów czyli np. toksoplazmozą która nie jest groźna :)
dzięki dziewczyny za konkrety-jutro od rana szturmuję rejestrację i pędzimy do pediatry..ale jak 1-wszy raz to zobaczyłam wieczorem-to po prostu -takie automatyczne skojarzenie...nowotwór (naprawdę bezwiednie tak pomyslałam..)....takze troszkę już spokojniejsza jestem....chorób ostatnio nie było (juz 2 miechy) jedynie wczoraj pokazywala -jakoby w buzi miała aftę (właśnie po tej stronie gdzie powiększenie)
no to masz pewnie odpowiedź :)
no niestety matki tak mają, że zamiast wierzyć w 100000 bardziej prawdopodobnych przyczyn boją się o najgorsze.
(jestem najlepszym przykładem :)
a jak dla świętego spokoju zdecydujesz się na prywatne usg węzłów to polecam dr, Kujawe - endomed opolska w każdy wtorek - można wybłagać o szybki zapis. koszt 120, facet z super podejściem do dzieci i bardzo dokładny. wszystko Ci wyjaśni tak, że się wyluzujesz. ja już się wyluzowałam :)
no niestety matki tak mają, że zamiast wierzyć w 100000 bardziej prawdopodobnych przyczyn boją się o najgorsze.
(jestem najlepszym przykładem :)
a jak dla świętego spokoju zdecydujesz się na prywatne usg węzłów to polecam dr, Kujawe - endomed opolska w każdy wtorek - można wybłagać o szybki zapis. koszt 120, facet z super podejściem do dzieci i bardzo dokładny. wszystko Ci wyjaśni tak, że się wyluzujesz. ja już się wyluzowałam :)
był to powiększony węzeł chłonny, morfologia ok, obecnie skierowanie na usg może wypisać tylko laryngolog (tak mowila pediatra), ostatnio patrzyłam- na szyi pozostało niewielkie powiekszenie wielkości płaskiego, małego guzika-więc guz znika -także jestem 'spokojna' , ogólnie pediatra kazała poobserwować póki co , dzięki za wszystkie informacje
no pewnie jak u góry - węzeł chłonny. wcześniej nic takiego nie wykryłaś czy nie macałaś szyi?
większość dzieci i dorosłych zresztą też ma je powiększone. BTW większośc pediatrów bada je na każdej wizycie u dzieci.
zasada jest prosta - niepokoisz się pokaż lekarzowi.
To piszę ja, Mikulka z góry wątku, której córka do dnia dzisiejszego ma powiększone węzły na szyi - latem trochę mniejsze, zimą jakieś 2 cm mają. Mamy się dobrze :P teraz tylko katar nas dopadła.
większość dzieci i dorosłych zresztą też ma je powiększone. BTW większośc pediatrów bada je na każdej wizycie u dzieci.
zasada jest prosta - niepokoisz się pokaż lekarzowi.
To piszę ja, Mikulka z góry wątku, której córka do dnia dzisiejszego ma powiększone węzły na szyi - latem trochę mniejsze, zimą jakieś 2 cm mają. Mamy się dobrze :P teraz tylko katar nas dopadła.