Ja swoją też doprałam, więc nie ma się co na zapas stresować. :) U mnie też trzylatka w domu, ale w razie czego już grupa znajomych się zadeklarowała, że w razie czego mamy dzwonić o każdej porze...
rozwiń
Ja swoją też doprałam, więc nie ma się co na zapas stresować. :) U mnie też trzylatka w domu, ale w razie czego już grupa znajomych się zadeklarowała, że w razie czego mamy dzwonić o każdej porze dnia i oni chociażby w nocy przyjadą, aby z nią zostać. :)
zobacz wątek