Pierwszy i ostatni raz tam byliśmy ze znajomymi.. Sobota wieczów 1 osoba obsługuje,stara sie robi co może ale fizycznie nie jest to możliwe żeby obsłużyć tyle ludzi... kebaba dostaliśmy z lodowatym mięsem i nie upieczoną bułką... Pojawił się koleś do pomocy zagubionej pani i poprosiliśmy o zwrot kasy,wtedy nie potrzebnie koleś zaczą pyskować. Jak jest jedna osoba to nie powinniście otwierać bobędzie więcej wrogów niż pożytku