Widok
msza w szkole?
Mam pytanie do rodziców uczniów ze szkoły w Baninie. Czy to jest utarty lokalny zwyczaj ze w szkole odbywają się msze święte? Po feriach jest planowana msza z okazji urodzin patrona szkoły. Z tego co widziałam w kalendarium szkoły to święto tego patrona jest w czerwcu - pewnie też będzie msza. Jesteśmy w tej szkole pierwszy rok i jest to dla nas zaskoczenie, w poprzedniej placówce do której syn uczęszczał nie było tego typu zjawisk.
chcesz powiedzieć większość, że musi podporządkować się mniejszości.? bo TY i jeden z drugim tak chcesz.?
Skąd wiesz ile rodziców jest za tym, aby w ten sposób zorganizować mszę połączoną z występami dzieci.?
Najlepiej wprowadzać jad, zamęt, bo komuś coś się nie podoba, i tylko dzięki takim osobom jak ty szkoła ma zrezygnować z takiego sposobu uczczenia pamięci patrona szkoły.
Większość to większość.
Skąd wiesz ile rodziców jest za tym, aby w ten sposób zorganizować mszę połączoną z występami dzieci.?
Najlepiej wprowadzać jad, zamęt, bo komuś coś się nie podoba, i tylko dzięki takim osobom jak ty szkoła ma zrezygnować z takiego sposobu uczczenia pamięci patrona szkoły.
Większość to większość.
no wiem, większość żywi się w fast foodach, robi awantury domowe, z zazdrością patrzy na kogoś komu się udało, narzeka na co się da etc etc
większość jest naprawdę wyznacznikiem drogi życiowej , współczuję braku umiejętności myślenia za siebie.
miejsce obrządków religijnych jest w KOŚCIELE, nie wchodzę tam i nie zakłócam modłów większości
niech mi ta większość nie wchodzi do przestrzeni świeckiej i nie zakłóca mojego świętego spokoju
większość jest naprawdę wyznacznikiem drogi życiowej , współczuję braku umiejętności myślenia za siebie.
miejsce obrządków religijnych jest w KOŚCIELE, nie wchodzę tam i nie zakłócam modłów większości
niech mi ta większość nie wchodzi do przestrzeni świeckiej i nie zakłóca mojego świętego spokoju
ludzie jesteście zabawni... wątek jest o mszy w SZKOLE
w szkole do której niebawem będę musiał posłać swoje dziecko - które trzymam z dala od jakichkolwiek religii, podobnie jak siebie
oczywiście jeśli zdarzy się to nieporozumienie za kadencji mojego dziecka to będzie szło na zwolnienie etc, ale to jest jedno wielkie nieporozumienie
co dalej ? czekamy na hiszpańską inkwizycję :))
w szkole do której niebawem będę musiał posłać swoje dziecko - które trzymam z dala od jakichkolwiek religii, podobnie jak siebie
oczywiście jeśli zdarzy się to nieporozumienie za kadencji mojego dziecka to będzie szło na zwolnienie etc, ale to jest jedno wielkie nieporozumienie
co dalej ? czekamy na hiszpańską inkwizycję :))
To informacja od wychowawcy, nie moja fantazja. Msza jest w piarek 3.02. Absolutnie niczego nie narzucam nikomu tylko pytam mieszkańców z dłuższym stażem bo w poprzedniej szkole nigdy się nam to nie zdarzyło. No cóż, trzeba rzeczywiście wziąć urlop na ten dzień. Moze jednak ktoś odpowie czy tak bywalo w poprzednich latach?
nie było w poprzednich latach mszy w szkole, ale wyjścia do kościoła to i owszem, były zawsze... tak jak i różne spotkania, konkursy dot. kościoła; niestety ta szkoła, choć w nazwie nie jest katolicka, dość mocno jest związana z kościołem; czasem nawet myślę, że bardziej niż prywatna katolicka w Sopocie; np. nasze dzieci na religii mają prace klasowe, sprawdziany i zadania domowe, a tam lekcje (i oceny) polegają na opowiadaniu, pogadankach i aktywności.
za moich szkolnych czasów byłem za mały aby myśleć za siebie oraz miałem zbyt mało wiedzy na temat jak wiele złego zrobiły na świecie religie, nie tylko katolicka
naprawdę nie rozumiecie, że władzom kościoła chodzi tylko o 2 rzeczy? o kontrolę nad ludźmi (wpójmy dzieciom że jak będą przestrzegać naszych zasad to pójdą do pięknego raju w chmurkach z aniołkami i wszystkim czego dusza zapragnie, a jak nie będą nas słuchać to będą się smażyć w wiecznym ogniu. A wszystkiego dopilnuje gość z dziurą w brzuchu, koroną z kolców, przybity do 2 desek) oraz pieniądze.
Zastanówcie się jeden z drugim jak bardzo religie ze swoim systemem kar wpływają na psychikę małego dziecka. To jest kaganiec i stygmatyzacja do końca życia.
Ja wychowuję swoje dziecko bez tego. Jest roześmianą, szczęśliwą i GRZECZNĄ dziewczynką. Nie potrzeba do tego straszenia piekłem albo kuszenia niebem, które przecież nie istnieją...
naprawdę nie rozumiecie, że władzom kościoła chodzi tylko o 2 rzeczy? o kontrolę nad ludźmi (wpójmy dzieciom że jak będą przestrzegać naszych zasad to pójdą do pięknego raju w chmurkach z aniołkami i wszystkim czego dusza zapragnie, a jak nie będą nas słuchać to będą się smażyć w wiecznym ogniu. A wszystkiego dopilnuje gość z dziurą w brzuchu, koroną z kolców, przybity do 2 desek) oraz pieniądze.
Zastanówcie się jeden z drugim jak bardzo religie ze swoim systemem kar wpływają na psychikę małego dziecka. To jest kaganiec i stygmatyzacja do końca życia.
Ja wychowuję swoje dziecko bez tego. Jest roześmianą, szczęśliwą i GRZECZNĄ dziewczynką. Nie potrzeba do tego straszenia piekłem albo kuszenia niebem, które przecież nie istnieją...
Oprocz tej oburzajacej sytuacji z mszą w srodku zajęc lekcyjnych, szkola ma rowniez dyskryminujace ateistow podejscie do religii w szkole. Pomijam fakt, ze religia jest np w srodku lekcji, co zmusza dzieci nieuczeszczajace na nia, na tułanie się po bibliotece lub innych klasach. Etyka natomiast wrzucana jest jak popadnie w zajecia pozalekcyjne, i koliduje z nimi.
Ale najgorsze jest to, ze na poczatku roku szkolnego infomuje sie rodzicow wielkodusznie ze "Mozna zapisac dziecko na religie albo na etyke, do wyboru". Nie informuje sie o tym, ZE MOZNA NIE ZAPISYWAC NA ZADNE Z TYCH ZAJEC DODATKOWYCH!!! Efekt jest taki, ze rodzice patrzac na plan zajec, zapisuja dziecko na religie, ktora ma swoje miejsce w srodku zajec lekcyjnych bo np etyka kolidowala by mu z angielskim!
Ale najgorsze jest to, ze na poczatku roku szkolnego infomuje sie rodzicow wielkodusznie ze "Mozna zapisac dziecko na religie albo na etyke, do wyboru". Nie informuje sie o tym, ZE MOZNA NIE ZAPISYWAC NA ZADNE Z TYCH ZAJEC DODATKOWYCH!!! Efekt jest taki, ze rodzice patrzac na plan zajec, zapisuja dziecko na religie, ktora ma swoje miejsce w srodku zajec lekcyjnych bo np etyka kolidowala by mu z angielskim!
Ludziska naprawdę nie macie problemów tragedia!!!!!! Jak przeszkadza msza w szkole to zostaw bachora paskudnego w domu albo na świetlicy!!! Jak wam się szkoła nie podoba to spadać tam gdzie podatki odprowadzacie wracajcie do Gdańska na blokowiska śmierdzące albo wracajcie do Lądynu na scierke rodzice znudzeni i zatroskani
hahaha MMA normalnie się szykuje :) ludzie ale z was są buraki tylko się straszycie, "fajtery" w ryju mocni tylko. religia przeszkadza - nie posyłaj dzieciaka, msza przeszkadza - nie posyłaj dzieciaka, inni tolerują twój ateizm, ty toleruj to, że ktoś ma prawo do własnego wyznania i do własnego zdania :) A wartości przekazywane przez KK sa dużo starsze od kościoła radze Platona trochę poczyta i innych filozofów... KK Ameryki nie odkrył ze swoja etyką, to ponadczasowe uniwersalne wartości.
jeśli pozwoliłbyś aby ktoś obraził twoje dziecko albo jeśli go nie masz - żonę czy dziewczynę, to gratuluję szczerze postawy. Na pewno nie jest to moja postawa i "MMA" jest mi dużo bliższe, używając twojej metafory, niż nadstawianie drugiego policzka.
nie poślę dziecka na religię ani na mszę dopóki nie dorośnie i samo świadomie nie podejmie decyzji. Problem polega na tym, że jak wiesz, albo jak nie wiesz, szkoły takie jak w tej wsi świadomie utrudniają rodzicom takim jak ja wrzucając religię w środek zajęć zamiast na początku czy na końcu. Organizowanie mszy W SZKOLE, gdzie to religia przychodzi do dzieci których rodzice tego sobie nie życzą, to w ogóle jakieś nieporozumienie.
Niech sobie to będzie w kościele tam gdzie tego miejsce. Nie w świeckiej szkole. To wszystko na głowie stoi...
Co do wartości. Oczywiście że KK przywłaszczył sobie część świata antycznego (a resztę zniszczył - tak na marginesie) . Powiedz lepiej dlaczego większość z tzw katolików w życiu nie przeczytała swoich świętych ksiąg, oraz nie postępuje zgodnie z głównymi wartościami tej religii - miłosierdzie, szacunek do bliźniego, tolerancja, życzliwość, pomoc, przebaczanie.
Czy może pomyliłem się i inne są te wspomniane wartości? Bo jak patrzę na katolików na tym forum i w naszym kraju to widzę:
- obrażanie innych
- pogarda dla bliźnich którzy ośmielają się być inni, mieć inne poglądy czy nie daj boże wiarę lub orientację. Za pogardą idzie wręcz agresja...
- zawiść
- zazdrość
- ochlejstwo i obżarstwo
- ksenofobia
i jeszcze mnóstwo innych
Polacy zrobili sobie swój własny, polski katolicyzm który nie ma już nic wspólnego ani ze wspomnianym przez ciebie Platonem, ale co gorsza nawet z głównymi naukami przewodnika swego, Jezusa
:)
nie poślę dziecka na religię ani na mszę dopóki nie dorośnie i samo świadomie nie podejmie decyzji. Problem polega na tym, że jak wiesz, albo jak nie wiesz, szkoły takie jak w tej wsi świadomie utrudniają rodzicom takim jak ja wrzucając religię w środek zajęć zamiast na początku czy na końcu. Organizowanie mszy W SZKOLE, gdzie to religia przychodzi do dzieci których rodzice tego sobie nie życzą, to w ogóle jakieś nieporozumienie.
Niech sobie to będzie w kościele tam gdzie tego miejsce. Nie w świeckiej szkole. To wszystko na głowie stoi...
Co do wartości. Oczywiście że KK przywłaszczył sobie część świata antycznego (a resztę zniszczył - tak na marginesie) . Powiedz lepiej dlaczego większość z tzw katolików w życiu nie przeczytała swoich świętych ksiąg, oraz nie postępuje zgodnie z głównymi wartościami tej religii - miłosierdzie, szacunek do bliźniego, tolerancja, życzliwość, pomoc, przebaczanie.
Czy może pomyliłem się i inne są te wspomniane wartości? Bo jak patrzę na katolików na tym forum i w naszym kraju to widzę:
- obrażanie innych
- pogarda dla bliźnich którzy ośmielają się być inni, mieć inne poglądy czy nie daj boże wiarę lub orientację. Za pogardą idzie wręcz agresja...
- zawiść
- zazdrość
- ochlejstwo i obżarstwo
- ksenofobia
i jeszcze mnóstwo innych
Polacy zrobili sobie swój własny, polski katolicyzm który nie ma już nic wspólnego ani ze wspomnianym przez ciebie Platonem, ale co gorsza nawet z głównymi naukami przewodnika swego, Jezusa
:)
mam mnóstwo mądrych znajomych-katolików
których wiara jest prawdziwa, mocna i skupiona na tym o co naprawdę w niej chodzi
takiej wiary nie da się obrazić, taka wiara nie potrzebuje przepisów o "urażeniu uczuć religijnych" , taka wiara nie przeszkadza przyjaźnić się z ludźmi którzy nie wierzą lub wierzą inaczej.
polecam tobie i tobie podobnym - potrzeba wam dużo refleksji i zrozumienia tego o co w takiej wierze chodzi.
których wiara jest prawdziwa, mocna i skupiona na tym o co naprawdę w niej chodzi
takiej wiary nie da się obrazić, taka wiara nie potrzebuje przepisów o "urażeniu uczuć religijnych" , taka wiara nie przeszkadza przyjaźnić się z ludźmi którzy nie wierzą lub wierzą inaczej.
polecam tobie i tobie podobnym - potrzeba wam dużo refleksji i zrozumienia tego o co w takiej wierze chodzi.
Trudno uznać dorosłego człowieka zwierzającego się przez kratkę facetowi w sukience, że był niegrzeczny i oczekującego, że ten wygumkuje mu jego grzeszki za kogoś racjonalnie myślącego. To, że 99% z nich następnego dnia robi dokładnie to samo co przed wygumkowaniem grzechów tylko potwierdza, że uczestniczą w jakiejś zbiorowej farsie na własne życzenie.
Banici przestańcie już prowadzić ten wasz dżihad !Za chwilunie będzie wielkie święto,a mianowicie Walętynki ,więc nie godzi się tak zachowywać :) Przygotujcie się na wielką miłość i kamasutre. Wczoraj był "Dzień Przytulania " 31.01,a dzisiaj jest "Dzień Pozytywnego Myślenia " 02.02 więc celebrujcie te wspaniałe święta :)
P.S No Ja ,to se wczoraj przytuliłem się do butelki z trunkiem %,więc dzisiaj se pozytywnie myślę :)
Dedykuję Wam piosenkę Johna Lennona -Imagine
Pozdrawiam nakręcony jak pozytywka Zdzisek
P.S No Ja ,to se wczoraj przytuliłem się do butelki z trunkiem %,więc dzisiaj se pozytywnie myślę :)
Dedykuję Wam piosenkę Johna Lennona -Imagine
Pozdrawiam nakręcony jak pozytywka Zdzisek
Serio taka spinkę masz na wpis na forum? Serio umówisz sie z gościem który cię trolluje na solo? Wiesz ze to dziecinada, czy tylko udajesz? Mnie stolec obchodzi zachowanie innych katolików o zachowaniu zdeklarowanych ateistów tez by można wiele napisać, sęk w tym ze każda jednostka odpowiada za siebie, bo w kk obowiązuje personalizm nie kolektywizm :P
I ma rację, szkoła ma być świecka i każdy bez względu na wyznanie powinien czuć się dobrze w takiej szkole.Te pyskate , prymitywne mądrale NIBY Chrześcijanie bo nie chrześcijanie prawdziwi jedno co dobrze potrafia robić na tym forum to obrzucać błotem blizniego , wyzywać dzieci i wykazywać się brakiem tolerancji. Mamy Ku*** XXI wiek i wara Ci od tego co kto wyznaje. Smutne czasy i podziały, szczucie jednych na drugich. Po co chodzisz jeden z drugim do spowiedzi. Leżysz po figurą a diabła masz za skórą. Mieszkałem na Malcie to najbardziej katolicki kraj w Europie a tam są przemili ludzie, uprzejmi , mieszka tam wielu kolorowych ludzi o róznych wyznaniach i nikt nikogo nie wyzywa , nie obraża. Wstyd mi za taki zaścianek i ciemnogród jaki robicie tu , nawet księża o odmiennej orientacji sexualnej czy pedofile to dla Was normalne ale jak ateista to tfu ..najgorszy. Hipokryci ,**ygać się chce jak się Was czyta. Obłuda jak u tej Pisowskiej sekty.
Nie sposób brać urlop za każdym razu gdy pani dyrektor postanowi z publicznej placówki zrobić kościół...
Kiedyś było jeszcze zabawniej, w starej szkole 1 września początek roku szkolnego był ogłaszany tak: Rozpoczęcie nowego roku szkolnego mszą święta o godzinie X. I domyślaj się wtedy o której jest prawdziwe rozpoczęcie roku szkolnego:)
Kiedyś było jeszcze zabawniej, w starej szkole 1 września początek roku szkolnego był ogłaszany tak: Rozpoczęcie nowego roku szkolnego mszą święta o godzinie X. I domyślaj się wtedy o której jest prawdziwe rozpoczęcie roku szkolnego:)