Widok

najgorsze miejsce w Sopocie, niepolecam

W zeszłym tygodniu poszłam z koleżankami na imprezę do mewy, wiele osób mówiło że jest tam jak nigdzie indziej- niestety mieli rację.
Na wejściu zobaczyłyśmy gromadę ludzi, ogromną kolejkę do wejścia. Zapłaciłyśmy po dychę za...właśnie nie wiem za co? Bo imprezą tego nazwać nie można było. W środku pełno ludzi, w większości ci których nie wpuszczono by nigdzie indziej. Wszędzie na podłodze rozbite szkło, ale menadżerka tego nie widzi to bawi się w najlepsze do hitów ze swojej playlisty. Muzyka najwyraźniej miała być niemainstreamowa- hipsterska, a była po prostu miałka i nie dało się tańczyć choć niektóre bardzo pijane laski próbowały. Pomyślałam sobie- może chociaż drina sobie walne to spodoba mi się to miejsce (bo 3 piwa przed nie zadziałały). Poszłam do baru, przeżyłam chamówę i przepychanki (ale ok dużo ludzi nie ma co się czepiać), odstałam swoje 15 min i zamówiłam PINAKOLADĘ. Barman zapytał się kolegi jak to się robi- kolega mu nie odpowiedział bo próbował otworzyć piwo :O. Mój Barman wziął setkę wódki, dwie setki soku z pomarańczy, jakieś białe malibu (?) zasypał to szuflą lodu i zmiksował. W rezultacie piłam pianę bez smaku i kruszony lód z gorzkim sokiem na spodzie-za 18zł
Moja ocena
obsługa: 1
 
klimat i wystrój: 3
 
przystępność cen: 2
 
ocena ogólna: 2
 
2.0

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Koleżanko sympatyczna po pierwsze to Pina colada. Dwa podejrzewam ,że nawet nie wiesz co to jest za koktajl i z jakich składników się składa. Wynika to z tego że bardzo lubisz piwo.A poza tym to i tak bardzo mało zapłaciłaś jak na takie ilości jak podałaś. Ja byłem tam niejednokrotnie i byłem zadowolony. Fakt jest full ludzi ale to chyba dobrze świadczy o lokalu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 7
Pina? Ahahaha przyjechałaś ze swojej wsi do miasta i zamówiłaś zarąbistego drinka o smaku tropikalnego goowna. Żaden barman nie lubi robić tego badziewia, co bardziej obyci wiedza, że takich rzeczy sie nie zamawia. Może kamikaze tez zamówiłaś bo to "mocny" drinka dla kozaków?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 7
Pominę już post pani powyżej, co to lubi przed imprezą "walnąć 3 piwa" żeby się spodobało...Sama sobie wystawiła opinie, ale dlaczego niby nie zamawia się Pinacolady? Bo bieda na barze i nie ma śmietanki kokosowej, czy huricain'ów? Bo barman chce lać wódę z kolą i kasować za to grube tipy? Czy o co chodzi? Dobrze zrobiona pinacolada, z porządną garnierką na liściach ananasa i bitej śmietanie robi robotę...

Co do opini o klubie, to chyba osoba pomyliła Mewę z Kongo barem, czy innym EGO...
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry