Widok

nie wiem co zrobić

Witam
Wiem że pewnie jestem jedną z bardzo wielu, ale potrzebuje poprostu z kims porozmawiać, Cierpię na depresję maskowaną, ale ostatnimi latami moje życie i prywatne, zdrowotne i służbowe spowodowały, ze walcze sama ze sobą by nie popełnić samobójstwa. Nie daję rady. Pomóżcie
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Depresja i myśli samobójcze, to bardzo zdrowy objaw tego, że coś źle działa. To jak ból, jest ból, jest problem, trzeba rozwiązać problem i ból znika. Więc zamiast myśleć, "nie chce żyć" musisz pomyśleć "nie chcę tak żyć" i zastanowić się, kim chcesz być i prowadząc jakie życie, byłabyś szczęśliwa (czy chociaż usatysfakcjonowana, bo mając depresje nie jesteś w stanie rozważać szczęścia). Potem zastanów się, co bardziej boli, strach przed zmianą czy depresja. Kiedy już depresja będzie sprawiać większy ból, i nie będzie Ci zależało na życiu, to będziesz mogła rzucić w diabły obecną wegetację i zacząć nowe życie zmieniając się z dnia na dzień.

Tak to działa, z punktu widzenia duchowości. Możesz też iść na terapie i brać psychotropy, by dać się przekonać, że Twoje życie jest dobre, tylko musisz je zaakceptować i się przystosować. Tej metody nie polecam, bo choć przestanie boleć, to problem nie zniknie, więc pełni szczęścia nie zaznasz.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 4
Brawo Antyspoleczny..:-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Niezłe :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jakiego rodzaju pomocy oczekujesz?
Jak chcesz walczyć o siebie i wrócić do siebie?

"Po prostu z kimś porozmawiać" możesz zawsze pod telefonem zaufania, dostępnym w necie.
Życie jest bezcennym darem, którego nie odrzuca się!
Nie walczy się z Życiem ale o Nie...
Powodzenia!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Czasem pomocny może być ktoś z rodziny lub przyjaciel. Musisz wyznaczyć sobie cel w życiu do którego trzeba dążyć. Czasem zmiana stylu życia, otoczenia może być zbawienna. I czasem trzeba sobie powiedzieć, że przecież inni mają gorzej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
moge ci zaoferowac masaz bo wiem gdzie to sie umiejscawia
sa dobre zabiegi na to--pogadaj z lekarzem

swoj wkład --toautopsychoterapia--czyli zastanowienie sie --jaka moja potrzeba nie jest zaspakajana

czemu nie jestem szczesiwa czego mi brakuje??
no poszukiwanie realizacji dostepnymi srodkami
łatwo sie mówi...ale tez wielu z nas miało bardzoe ciezkie chwile w zyciu--to jest normalne
wiel osób nawet nie wie,ze ma depresje maskowana
np----ma tradzik i on jest--bo lekarze mało sie tym zajmuja--a czesto własnie to efekt stresu albo depresji maskowanej

tzn --udajesz na zewnatrze ze jest ok
ambitnie wszystkiemu starsz sie dac rade
a w oduche lzy sie leja i nie chce sie zyc
cholerna smotnosc,,brak zrozumienia
czy nawet brak wiary w siebie
coc wszyscy wokół odnosza wrazenie ze swietnie funkcjonujesz...

potrafisz maskowac nawet przed soba ,ze nie jests szczesliwa

ja to spiewała Urszula...w--- "rysa na szkle"
czego wciaz mi brak...?

to stan ,nad którym mozna zapanowac -uwierz mi
przestałas sie juz oszukiwac ,ze jest ok
nastapiła demaskacja zakłamywania siebie

pies ,kot,jakies szalenstwo--zueplnie inaczej waa sie np zwody na lad---myslisz -dzieki bogu przyłam,
pomoc komus jest wielu ludzi ,którzy zapominajac o swoich chorobach-nowotworach zaangazowali sie w walke o zdrowie innych--wygrali tez swoje,wybaczyc,....duzo powietrza ,wentylacji
sport---ENDORFINY,MECHANIZMY HORMONALNE--OGRONY POTENCJAŁ
przesadzanie kwiatów,skomponowanie czegos--obojetnie co to jest,przemblowanie--kiedys pomalowałam sciany w kwiaty!
TANIEC!!!!!!!!!
to sa moje lekarstwa na nude ,na brak tego czego nie moge osagnac
na samotnosc
na niedostatek milosci
na g*wniana prace,brak sastysfkcji..potwornosci zycia
na kompleksy
na za waskie biodra (to taniec)

every day is a gift
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Mam podobnie... Zbyt wiele problemów w krótkim czasie, zbyt mało ludzi wokół mnie, którzy umieją tolerować czyjeś nieszczęście. Słowa "musisz się wziąć w garść" lub "nikt tego za ciebie nie zrobi" nie uskrzydlają. Jestem wdową, praktycznie nie mam bliskiej rodziny, wychowuję potwornie zbuntowaną córkę-nastolatkę. Znajomym nie podoba się, że wciąż cierpię, że nie pogodziłam się z takim stanem. Jeśli chcesz, to możemy popisać, porozmawiać, spotkać się
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
586222222 centrum interwencji kyzysowej gdynia ta otrzymacie pomoc ja tez tam bylam polecam
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli cierpisz na depresję, to znaczy, że jesteś zdiagnozowana. Tę chorobę się leczy. Brak czegoś tam powoduje brak wydzielania czegoś jeszcze innego. Są na to tabletki.
Na tym właśnie polegał problem. Wampiry są zwykle bardzo miłe, do czasu, aż nagle, nie są.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Powodów dla których źle się czujesz mogą być dziesiątki dlatego lepiej skonsultuj się z specjalistą.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4
Polecam czasopismo "Zwierciadło",w którym są felietony Tomasza Jastruna m.in o jego zmaganiach z depresją."To życie jest jak szpital ,gdzie każdy opętany jest pragnieniem zamiany łóżka.Ten wolałby cierpieć przy piecu ,a tamten wierzy,że wyzdrowieje przy oknie.Zawsze wydaje mi się,że będzie lepiej tam,gdzie mnie nie ma i problem tej przeprowadzki jest jedyna sprawą o której rozmawiam z moją duszą"napisał francuski poeta Baudelaire.
Trzymam mocno kciuki za Ciebie
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
I "Gość niedzielny"
Na tym właśnie polegał problem. Wampiry są zwykle bardzo miłe, do czasu, aż nagle, nie są.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

Baudelaire, a KK - może warto zgłębić temat?

Bo raczej nie znajdziecie związku. On szukał ukojenia dla skołatanej duszy bardzo daleko od wiary protoplastów czytelników "Gościa Niedzielnego". P.S. Ale pewnie łatwiej wyszydzić czyjąś niemoc, niż faktycznie pomóc lub choćby konstruktywnie odpowiedzieć, prawda?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Zgłoś się do lekarza rodzinnego i poproś o antydepresanty. Działają po miesiącu brania , to tak na początek.Serdeczna osoba tak samo zadziała , warto spróbować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
napewno nie możesz zostać sama z takimi myślami, powiedz to komuś z rodziny

------------------------------------------------------------------------

100club
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ludzie---na pewno warto z kim s porozmawiac..
człowiek z deprecha,dolem załamany-najczesciej chowa sie we własnej skorupie--ja to k..znam!
nie wychodzi z domu,,nic mu sie nie chce..nawet umys sie--bo wszystko nie ma sensu

najgorszy jest stan ,kiedy sa mysli samobijcze--bo to jest niebezpieczne!
to jest moment "odwagi" zeby łyknac tabletki

ja to znam
i łykałam tabletki jak byłam nastolatka--bo nikt z bliskich mnie nie rozumiał..nawet nie probował
a zniszczyłam sobie tylko watrobe---i za tabletki w pysk!

nie warto!

antydepresanty sa wytworem firm farmaceutycznych po to ,zeby nas ogłupiac ,powodowac dalsze symptomy i choroby i tak wkołko--

nic tylko zrec tabletki--zeby im nabijac kabze!!!!!!!!
zobaczcie ile jest aptek tyle ile oddzłów bankowych-jak grzybów po deszczu-trujacych!!!!

dieta antydepresyjan--jedzenie nas truje i leczy
wklikajcie to hasło w google na youtube--tam jest pełno--jak nie poddac sie stresowi i depresji..otumanieniu itp

oddychanie
przyroda powietrze nie musi byc sport--a cos co lubisz dla twej radosci--apacery z psem rower kijki tniec basen itd
sa kluby--pełno--
idz do ludzi!!!!!!!!!!!!!!

pomoz sobie sam!

nie zamyaj sie w 4 scianah bo nie masz dostepu do wolnego powietrza i tój nastroj sie pogłebi w ciasnym dusznym pomieszczeniu!!!!!!

jest organizowany marsz z kijkami 25 zeta--idz

tai-chi--goraco polecam--sama to robiłam--to sa wspaniałe rzeczy na równowage emocjonalna i zdrowie
tak samo chi-qoug

jak sie ruszasz -to wzrasta poziom endorfin--a wiesz -ze to hormony szczescia

pomaganie komus uszczesliwai--zobacz gdzie mozesz
wolontariat

wez zierzaka ze schroniska a jak go masz--a czujesz sie zle--to przypomnij sobie,ze on ciebie potrzebuje i kocha --dla niego jestes the best!!!!!!!1

POOCHAJ SIEBIE --z to oznacza -ZAAKCEPTUJ!

poszukaj tego co ci daje satysfakcje ,spełnienie--bo tego ci brakuje--nawet jesli to bedzie malowanie granie na bebnach
czy ..nie wiem--przypomnij sobie o czym marzyłes

zajmij si swoim otoczeniem-uporzadkuj je--bo to robi porzadek w twojej głowie(feng-shiu,geomancja).........

nie poddawaj sie ,z kazdego dołka mozna wyjsc
ludzie przetrwali obozy--ty masz tylko swoje małe piekiełko
a wielu ludzi eni mówie ,ze je miało-wiec to dotyczy wiekszosci z nas!
nie jestes samotna wyspa!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja to znam --wie cwiem co pisze

pokochaj siebie,,odnajdz siebie ,swoje szczescie,widz to szczesci -to dobro jakie masz-docen !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszystko pięknie, ale kochając już się nie zapomnij, że nic nie zastąpi dobrego przegrzmocenia. Od razu się nastrój poprawia.
Na tym właśnie polegał problem. Wampiry są zwykle bardzo miłe, do czasu, aż nagle, nie są.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nie ma, to jak powiedzieć sobie, że inni mają gorzej. Wtedy nasze problemy stają się takie tyci, tyci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To nie działa dopóki się tego nie doświadczy i spersonalizuje. A i wtedy czasem może od tego przybyć lęków
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Towarzyskie

80-te urodziny babci (19 odpowiedzi)

Jaki prezent na 80-te urodziny dla babci? Czekoladki, kwiatki........... proszę o podpowiedzi.

Moja kobieta nie ma ochoty na seks (49 odpowiedzi)

Szlag mnie juz trafia ! Doradzcie cos... Jestesmy z Moja Kobieta 9 lat razem. Jestesmy fajna...

Zadbanego Pana do towarzystwa (25 odpowiedzi)

Czy są w 3mieście agencje towarzyskie, z ofertą zadbanych Panów w wieku 30-40 lat? Dziewczyny,...

do góry