Widok

obsługa klienta w wydaniu Panii Justyny

Witam, byłam w Szafie w ostatnią niedzielę. Zamówiłyśmy z koleżanką piwo i zapiekankę. Pani nalała piwo i poinformowała, że zapiekanka będzie za minuty. po czym skasowała należność. Udałyśmy się z koleżanką do stolika i zaczęłyśmy pogaduszki. po jakimś czasie zorientowałyśmy się, że nie dostałyśmy zapiekanki. Zeszłam sprawdzić co w temacie i zobaczyłam moją zapiekankę zimną na barze. Pani na moje pytanie "Czemu nie dała znać jak zapiekanka była gotowa" odpowiedziała, że nie donoszą do stolika. Zauważyłam, że siedziałam od niej dwa metry i mogła mnie poinformować, że mogę ją odebrać - ona na to, że to nie bar mleczny żeby ona krzyczała "zapiekanka z ketchupem" i zaczęła się ze mną kłócić. Dowiedziałam od Pani Justyna (tak się przedstawiła i dodała, że jest tam menagerem :D), że w Cafe Szafa jak jestem głodna to w moim interesie jest dopilnować czy zamówienie jest gotowe. Nie mogłam uwierzyć w to co udyszałam. Ogólnie dużo można by opowiadać ale reasumując GRATULUJE podejścia do klienta.

Szkoda, że przez taką niekompetentną osobę będę zmuszona zrezygnować z tego miejsca, bo naprawdę bywałam tam z koleżankami dość często i lubiłyśmy to miejsce.
Moja ocena
Café Szafa kategoria: Puby
obsługa: 1
 
menu: -
 
klimat i wystrój: -
 
przystępność cen: -
 
ocena ogólna: -
 
1.0

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bywam w szafie kilka razy w roku. To faktycznie fajne miejsce. Tym bardziej bawi mnie koniec Twojej opinii: "Szkoda, że przez taką niekompetentną osobę będę ZMUSZONA zrezygnować z tego miejsca".

Rozumiem. Czyli jeżeli córka koleżanki, którą znasz od dawna i bardzo ją lubisz, powie Ci, że masz krzywe nogi i brzydkie usta - to obrazisz się zarówno na córkę koleżanki jak i koleżankę i będziesz ZMUSZONA zrezygnować z przyjaźni? Przecież to jakieś kompletnie kuriozum :)
Skoro miejsce jest takie fajne, to może warto porozmawiać z właścicielem klubu, który z pewnością serdecznie przeprosi za zaistniałą sytuację i zwróci pieniądze za zapiekankę i pewnie dorzuci jeszcze coś ekstra...

PS: Przejrzałem historię ocen SZAFY i nie znalazłem tam oceny od Ciebie... Czyli lubiłaś to miejsce, często tam bywałaś... Ale opinię napisałaś dopiero, gdy coś Cię zirytowało? Cóż za polskie podejście... Podoba mi się - mam ich w d*pie. Nie podoba mi się - koniecznie muszę ich obsmarować na forach!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Obsmarować? Powyżej opisana jest sytuacja i nic po za tym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fakt, nie można opierać się na opiniach z internetu, bo przeważają te negatywne. Właśnie w myśl zasady:
jak dobrze, to tak ma być i nie ma o czym pisać, jak źle - natychmiast piszemy i wylewamy swoje żale.
A gdyby tak pisać swoje opinie i wtedy, gdy jest dobrze, i wtedy gdy jest źle, dopiero wtedy te opinie byłyby rzetelne i wiarygodne.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

obsługa klienta w wydaniu Panii Justyny

Po części zgadzam się z twoją odpowiedzią.

Nawet poprosiłam tą Panią o nr do właściciela. Dostałam wizytówkę z nr telefonu, na który zadzwoniłam. Odebrała Pani Justyna :). W Internecie kontaktu, też nie znalazłam więc odwiedziłam forum.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry