Widok
Grilla można zawsze i wszędzie.
Z ogniskiem gorzej, bo papierologia trwa około tygodnia, chociaż drewno na nie jest. Grzecznie leży w mojej kanciapie ;)
W ten weekend mnie nie ma, ale w następny możemy zrobić grilla u mnie w ogródku grillowym.
Jeszcze ze dwa tygodnie temu trza by tam wchodzić z maczetą, ale przeleciałem całość RoundUp'em i już jest znośnie ;)
Spędu "ogólnego" robić mi się nie chce. A Cross (na ile znam życie) jest zarobiony i trudno mu planować na tydzień wcześniej.
Z ogniskiem gorzej, bo papierologia trwa około tygodnia, chociaż drewno na nie jest. Grzecznie leży w mojej kanciapie ;)
W ten weekend mnie nie ma, ale w następny możemy zrobić grilla u mnie w ogródku grillowym.
Jeszcze ze dwa tygodnie temu trza by tam wchodzić z maczetą, ale przeleciałem całość RoundUp'em i już jest znośnie ;)
Spędu "ogólnego" robić mi się nie chce. A Cross (na ile znam życie) jest zarobiony i trudno mu planować na tydzień wcześniej.
@Ciacho:
Fakt, że znam Pesele połowy aktywnych Forumowiczów, działa też w drugą stronę.
Od groma osób wie, gdzie mieszkam... zatem nie wyjawiłem jakiejś szczególnej tajemnicy,
Nawet babki z suwaczków, których w życiu na oczy nie widziałem, a są moimi Klientkami... znają mój adres :D
Nawet woder zna.. choć on akurat uzyskał go podstępnie:D
Fakt, że znam Pesele połowy aktywnych Forumowiczów, działa też w drugą stronę.
Od groma osób wie, gdzie mieszkam... zatem nie wyjawiłem jakiejś szczególnej tajemnicy,
Nawet babki z suwaczków, których w życiu na oczy nie widziałem, a są moimi Klientkami... znają mój adres :D
Nawet woder zna.. choć on akurat uzyskał go podstępnie:D
To słodkie, że tak o mnie dbasz, albo tak Ci zależy na mojej opinii o sobie:d
W gwoli wyjaśnienia, to nie ja przywołuję ten temat, a tak jak w tym przypadku, tylko go komentuję.
Inne postrzeganie, czy wzajemne rozumienie swoich żartów, nijak się ma do tego, jak inni odbierają te słowa, jak oceniają obie osoby i jak to świadczy o szacunku do drugiej strony i samych siebie.
Był kiedyś taki program, gdzie pewien facet nazywał kobiety "wieprzowinkami" - i właściwie nie muszę nic dodawać.
W gwoli wyjaśnienia, to nie ja przywołuję ten temat, a tak jak w tym przypadku, tylko go komentuję.
Inne postrzeganie, czy wzajemne rozumienie swoich żartów, nijak się ma do tego, jak inni odbierają te słowa, jak oceniają obie osoby i jak to świadczy o szacunku do drugiej strony i samych siebie.
Był kiedyś taki program, gdzie pewien facet nazywał kobiety "wieprzowinkami" - i właściwie nie muszę nic dodawać.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
hmm to trochę co innego kiedy traktuje się pewne rzeczy jako żart z dużym dystansem :) raczej nie gadałabym na poważnie (ani sadyl tym bardziej) o sztucznych piersiach ;) tym bardziej, że do samej siebie mam duży szacunek, jak i do osób, którymi się otaczam :)
sadyl faktycznie niepotrzebnie wyjaśniał :) a jak inni odbierają cokolwiek, co się pisze na forum, czy to w żartach czy nie- ja szczerze mówiąc o to nie dbam :)
sadyl faktycznie niepotrzebnie wyjaśniał :) a jak inni odbierają cokolwiek, co się pisze na forum, czy to w żartach czy nie- ja szczerze mówiąc o to nie dbam :)
INSTAGRAM: unbake_my_heart_
Soundcloud: https://soundcloud.com/inga-koz-owska
Soundcloud: https://soundcloud.com/inga-koz-owska
Zdarzyło mi sie być na jednym ognisku w parku gdzie poznałem miedzy innymi również ciacho , która jest przemiłą dziewczyna z poczuciem humoru , co do sadyla to jak widać , Jego nie opuszcza humor , co do wyjaśnień to zgadzam sie w tym względzie co do jednego , Tobie antyspełeczny były potrzebne gdyż jak to się czasem określa , było to wyprzedzenie Twojego malkontenctwa i wydaje mi się , że doskonale wiesz o czym piszę , broń została wytrącona z ręki nim została użyta. Tez sobie czasem czytam , a co skoro publiczne. Sam nie zjawie się raczej na grilu ponieważ jestem osoba z kręgu zaskakujących niespodzianek a do remontu sie jakos nie palę :P , tzn nie to , ze mi przeszkadza , ale zdrowie nie te :D , tak wiec bawcie sie dobrze i tak mimochodem pozdrawiam.
Tak, najlepiej winę teraz zwalić na mnie:d
Nawet jak milczę, to wszystko co złe, to ja:d
I oczywiście, nie wiem o czym piszesz, o czym wiesz, dlatego o tym nie napisałeś, a tylko uznałeś, że ja to wiem - znany trik;)
Nawet jak milczę, to wszystko co złe, to ja:d
I oczywiście, nie wiem o czym piszesz, o czym wiesz, dlatego o tym nie napisałeś, a tylko uznałeś, że ja to wiem - znany trik;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
> Nawet jak milczę, to wszystko co złe, to ja
Oczywiście, bo nie możesz sobie milczeć po cichu, ino milczysz znacząco :D
A poważnie:
Nie przypuszczałem, że ktoś "z zewnątrz" czyli "taki tam sobie" tak doskonale złapie w lot moje (dosyć często pokręcone) myśli.
Naprawdę... duży szacun!
Edit:
Anty... nie obraziłbym się, jakbyś wpadł na tego grilla.
Blisko masz :)
Oczywiście, bo nie możesz sobie milczeć po cichu, ino milczysz znacząco :D
A poważnie:
Nie przypuszczałem, że ktoś "z zewnątrz" czyli "taki tam sobie" tak doskonale złapie w lot moje (dosyć często pokręcone) myśli.
Naprawdę... duży szacun!
Edit:
Anty... nie obraziłbym się, jakbyś wpadł na tego grilla.
Blisko masz :)
Petera Pana wcięło już dawno temu.
Może wyjechał?
Nie jestem nim zainteresowany, zatem sprawdzać tego mi się nie chce :D
Maleńką faktycznie ostatnio wcięło.. ale sądzę, że to czasowe.
Nie wytrzyma bez nas :D
A tak przy okazji: jak się Wam podoba ta zielona z reklamy Metropolii walącej po oczach na Forum? ;>
Może wyjechał?
Nie jestem nim zainteresowany, zatem sprawdzać tego mi się nie chce :D
Maleńką faktycznie ostatnio wcięło.. ale sądzę, że to czasowe.
Nie wytrzyma bez nas :D
A tak przy okazji: jak się Wam podoba ta zielona z reklamy Metropolii walącej po oczach na Forum? ;>
Takie spostrzeżenie:
Kiedyś, parę miesięcy temu, pod każdym swoim wpisem, bez względu czego dotyczyły, dostawałem łapkę w dół.
Teraz (myślę, że od kilku tygodni) pod każdym swoim wpisem dostaję przynajmniej dwie łapki w dół.
Mieć dwóch własnych antyfanów to już powód do naprawdę sporej dumy.
Kto inny tak ma? :D
Kiedyś, parę miesięcy temu, pod każdym swoim wpisem, bez względu czego dotyczyły, dostawałem łapkę w dół.
Teraz (myślę, że od kilku tygodni) pod każdym swoim wpisem dostaję przynajmniej dwie łapki w dół.
Mieć dwóch własnych antyfanów to już powód do naprawdę sporej dumy.
Kto inny tak ma? :D
Jeszcze jedna informacja, wydaje mi się, że potrzebna:
Nikomu nie wysyłałem imiennych zaproszeń ani nie obdzwaniałem o potwierdzenie obecności. Po prostu.. jeśli ktoś z moich znajomych czuje, że będzie mile widziany, ma czas i ochotę na grilla, to niech wpada.
Jedynie w przypadku niepogody proszę o wcześniejszy telefon.
Co prawda altanka piwna jest zadaszona, ale grill się do niej już nie zmieści a trudno stać nad nim z parasolem ;)
A na wariant B, u mnie w chacie, warunków nie mam.
Nikomu nie wysyłałem imiennych zaproszeń ani nie obdzwaniałem o potwierdzenie obecności. Po prostu.. jeśli ktoś z moich znajomych czuje, że będzie mile widziany, ma czas i ochotę na grilla, to niech wpada.
Jedynie w przypadku niepogody proszę o wcześniejszy telefon.
Co prawda altanka piwna jest zadaszona, ale grill się do niej już nie zmieści a trudno stać nad nim z parasolem ;)
A na wariant B, u mnie w chacie, warunków nie mam.