Widok

rekrutacje do "budżetówek"

Co sądzicie o rekrutacjach na stanowiska urzędnicze w "budżetówce" ?
Słyszałam, że często jest to fikcja i pracę otrzymują znajomi i inne "pociotki"
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0
Koleżanka Amerykę odkryła z tym nepotyzmem ;p
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0
tu nie ma co słyszeć, wystarczy samemu złożyć papiery i skumać się dlaczego pomimo spełniania kryteriów nie zapraszają na rozmowy.

Mój mąż raz składał na informatyka i byłam nieźle zaskoczona bo rekrutacja naprawdę miała miejsce, testy, rozmowy, punktacja itp

ja składałam kilka razy do policji i wku na stanowiska cywilne i wiem, że to pic na wodę
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uważam, że to trochę pic na wodę. Ale raz ofertę dostałam przyznaję bo przejściu testu i rozmowy, ale pensja mnie powaliła na kolana i nie przyjęłam ten super oferty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Od zawsze tak było i zawsze tak będzie - rodzina i znajomi !!
Ciężko komuś z poza tego kręgu dostać się do pracy w budżetówce !!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
ja dostałam pracę w budżetówce bez jakiejkolwiek znajomości, więc jednak można ;) cuda się zdarzają ;)
ale pensje powalają na kolana niestety... klika złotych więcej od najniższej krajowej
nie wiem czy ktoś z pracujących w budżetówce by chciał ściągać do pracy swoich znajomych i rodzinę, no chyba że na kierownicze stanowiska to tak, bo zwykły szary żuczek naharuje się i g... za to dostanie
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 6
moniko - jakoś trudno mi uwierzyć w to co napisałaś , moja teściowa i żona pracują w budżetówce, dodam ze jeszcze ktoś z ich rodziny :) ,
No ale może ty jesteś tą jedną z nielicznych - którzy się i tam też trafiają :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
pensja pensją ale nie zapomnij o dodatkach - no i zawsze przeszkadza tym co w państwówce a to że wentylacja marna, a to że od 7 do 15 czy 16, a to że rano kolejka po kawę. takie czary mary - sama wiesz
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
I dużym plusem są normalne urlopy, urlopy macierzyńskie i pewność czekającej posady, zwolnienia można brać bez obaw, pensja na czas. Mam znajomą, która 5/12 miesięcy siedzi na zwolnieniu i żadnych z tego konsekwencji nie ponosi. No ale też wiecznie narzeka. Popracowałaby trochę u prywaciarza, to szybko by swoją prace pokochała.

Ja raz dostałam zaproszenie na test ale ów test był ewidentnie ułożony tak, aby zdała jedna osoba i nawet widziałam, jak ta osoba przypomina sobie odpowiedzi wypisane na kartce z logo UM:-)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1
z tymi urlopami macierzyńskimi czy normalną umową to też różnie bywa, zależy gdzie. Mam koleżanki w budżetówce które od 3 lat pracują na zastępstwo i nic nie można z tym zrobić. Za najniższą krajową. Inna nie miała powrotu do pracy po macierzyńskim bo likwidacja stanowiska - oczywiście fikcja więc nie wszędzie jest różowo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wydaje mi się, że nie do końca rozumiesz powagi rzeczy - koleżanka o której piszesz ma najniższą krajową, idź do pierwszej lepszej speluny a otrzymasz 1000 złotych za bieganie w te i we wte... zatem cieszyć się że to budżetówka - nie wydziwiać
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Jedna wielka ściema, konkursy muszą się odbyć zgodnie z regulaminem rekrutacji, natomiast z góry wiadomo kto zostanie przyjęty, jeśli nie masz znajomości nie masz szans żeby dostać się do budżetówki.Wiem co mówię bo pracowałam w budżetówce 7 lat. Jest to klan.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0
To trzeba o tych klana i ustawianych naborach poinformować odpowiednie służby! Sama staram się dostać prace w budżetówce (ZUS, US, ARiMR, szkoły publiczne, Urzędy Miasta, MOPS) wszędzie testy piszę perfekcyjnie , niejednokrotnie max. ilość punktów, na rozmowach niczym mnie nie zaskakują, ustawy mam obcykane w jednym paluszku, wykształcenie wyższe ... i nie ma dla mnie pracy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
widocznie się nie starasz...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja się dostałam do budżetówki... po stażu z urzędu pracy :) kilka lat temu to było co prawda, ale się dostałam, bez znajomości - najpierw był staż, potem umowa zlecenie, następnie umowa na zastępstwo, a później już etat.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
masz wyższe wykształcecnie dostaniesz z stazu z pup
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Praca

Ile zarabiacie w 2023? (388 odpowiedzi)

Ciekawi mnie ile zarabiają forumowicze, krótko: - wiek - zawód - zarobki miesięczne - rodzaj umowy

Dodatkowy zarobek - marketing sieciowy (4 odpowiedzi)

Czy nadal chcesz siedzieć godzinami w pracy i martwić się czy wystarczy Ci pieniędzy do kolejnej...

Ile za sprzątanie? (55 odpowiedzi)

Wiem, że taki watek się pojawiał kilka razy, ale dość dawno. Chciałbym wiedzieć, ile zapłacić za...

do góry