Odpowiadasz na:

A może zacznie myśleć normalnie

Odpowiem najprościej, jak to możliwe. Pewnie zajmie to więcej niż jedno zdanie, jak większość przeczytanych na tym forum wypowiedzi, ale jednym zdaniem nie da się rozwinąć tego tematu.
rozwiń

Odpowiem najprościej, jak to możliwe. Pewnie zajmie to więcej niż jedno zdanie, jak większość przeczytanych na tym forum wypowiedzi, ale jednym zdaniem nie da się rozwinąć tego tematu.

Przypadek zrządził, że mnie to zainteresowało, choć w pewnym sensie mnie to dotyczy. Jestem mężczyzną, który wychował córkę, dziecko z pierwszego małżeństwa mojej żony. Piszę byłej, bo to już przeszłość, córka jest samodzielna, skończyła studia w Polsce i poza granicami kraju, biegle włada 3 językami obcymi, ma pracę i własny dom wybudowany w pięknym regionie Polski i 2 samochody, bo jej mąż, a mój zięć dojeżdża do pracy w inne miejsce, niż córka.
Te osiągnięcia na pewno są zasługą mojej córki. Włożyła w to na prawdę wiele pracy, czasu. Uczyła się, kształciła i wałczyła o swoją przyszłość. Jestem z niej dumny.
Teraz nie mam żony, nie mam córki bo już jestem niepotrzebny. Spełniłem swoją rolę.
Nie mam żalu i nie skarżę się, kocham córkę, mam wspaniałego zięcia, byłą żonę szanuję. To ich wybór.

Nie piszę tego, żeby ktokolwiek nade mną się użalał. Nie o to chodzi, nie potrzebuję tego.

Chodzi mi o coś innego. Pytanie zadane na początku tej dyskusji brzmiało "samotna matka skazana jest na samotność?
Czy faceci interesują się kobietami z dzieckiem?"

Tak zainteresują się, ale również oczekują, że po 25 latach małżeństwa, wychowywania, opieki, nieprzespanych nocy, zaangażowania, gotowania, prania, robienia zakupów, sprzątania, prasowania i wielu innych normalnych, prostych, życiowych zachowań będą nadal potrzebni. I nie chodzi o koszty tego wszystkiego, nie chodzi o seks

zobacz wątek
11 lat temu
~Mężczyzna

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry