Widok
To zależy czy jestes z dolnego czy z górnego Pogórza , ja mieszkałam na Pogórzu dolnym i tamtejszej parafi nie polecan proboszcz nie chciała nam udzielić ślubu w święta (2 dzień świą bożego narodzenia) stwierdził że on w święta nie udziela ślubu i koniec na temat dziecka terz się nasłuchaliśmy. Stwierdzilismy z moim przyszłym mężem że ksiądz nie będzie nam komplikował planów i pojechaliśmy na Oksywie do kościoła ul.Zielona koło policji . Tamtejsz proboszcz super , nie robił problemu ze mamy dziecko(2 problem był taki że mój luby był przed bierzmowaniem i to terz nie stanowiło przeszkody) najwazniejsze było to że chcemy wziąść ślub .A że w 2 dzień Świętą , proboszcz nie widział żadnej przeszkody. I najwazniejsze że dasz tyle za ślub na ile cię stać, a nie jak to bywa często "tyle co łaska ale nie mnie niż 800zł". Z górnego się nie wypowiadam bo nie znam. Jeżeli bym miała brać jeszcze raz ślub to tyko tam organista przepieknie grał.
Ksiądz księdzu nie równy, nie wiem czy wiesz ale będziecie mósieli mieć zgode Proboszcza parafi do której należysz aby w tamtej parafi wziąść ślub .My tak terz mieliśmy , ale zgode otrzymalismy chyba że twój przyszły mąż jest z innej parafi to mozecie spróbować tam. Życzę szczęśliwego rozwiążania i Duuuuuuuuuuuuużo Szczęścia.Ps Jakbyś miała jeszcze jakies pytania to jeżeli będe mogła to pomogę pozdrawiam.
ja potomka nie mialam a slubu ze wzgledu na to, ze nie ma mnie w kosciele i na kolendach nie chcial dac (mowa o proboszczu z dolnego). wlasciwie to nie slubu ale tzw licencji na slub w innej parafii. jak cos to polecam proboszcza z zielonej. dusza czlowiek i bardzo mu zalezy na slubach. lubi jak sie ludzie kochaja i chca byc w koscielnym zwiazku.