Widok

stare ciasto

Kolejny raz kupowalam w cukierni ciasto, konkretnie "opium" i znowu dostałam nieswieże... Z przodu od strony klienta super ale pani sprzedała mi stary kawałek. To nie było ciasto z dnia poprzedniego ale conajmniej kilkudniowe. Wilgotne było tylko w środku, brzegi wysuszone. W cukierni konkurencyjnej jest informacja "ciasto wczorajsze" i cena 50% mniejsza, jest to bardzo uczciwe. Uważam ze skoro Sowa ma dość wysokie ceny, sprzedaż starego ciasta jest przegieciem!
Moja ocena
obsługa: 5
 
oferta: 4
 
jakość asortymentu: 2
 
przystępność cen: 3
 
ocena ogólna: 4
 
3.6

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

niedobry mazurek ( zakup 31.03.2015)

W dniu 31.03.2015 kupiłam w cukierni przy ul. Rzeczpospolitej 33
mazurek kajmakowy za 34,90 zł, który w święta okazał się żurawinowy.
Rozumiem, że do mazurka kajmakowego dodaje się żurawinę ale nie tyle.
Mieszkam na Zaspie i zawsze uważałam, że wyroby są pierwszej klasy
ale chyba się przeliczyłam, mimo że ceny są słone.
To był mój ostatni zakup w tej Cukierni powoli renoma się kończy.
Reklamacja złożona w dniu dzisiejszym. Czas na odchudzanie.

Klientka
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
No niestety ale stare ciasta w cukierni Sowa to norma, ja przestałam tam kupować bo miałam dość oszukiwania mnie jako klienta. Nacięłam się na stare ciasto kilka razy wiec zaczęłam pytać przy każdym zakupie, oczywiście ekspedientki za każdym razem zapewniały że napewno jest świeże... a w domu okazywało się że znowu wcisnęli mi stare! W końcu się wkurzyłam i napisałam do firmy reklamację, po rozpatrzeniu okazało się że wcisnęli mi Dakłasa którego data spożycia minęła 2 dni wczesniej i Pani powiedziała że on nie powinien być sprzedany... aż strach pomyśleć co by było gdybyśmy go zjedli... zatrucie gotowe! Wydałam prawie 40 zł za kawałek starego przeterminowanego ciasta po którym mogłam się zatruć! Cukiernię sowa omijam szerokim łukiem!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja również wielokrotnie kupiłam stare zeschnięte ciasta w sowie, zawsze brałam kilka rodzajów więc zostawiałam około stówy ale już dość, nie będę męczyć siebie i rodziny starymi nieświeżymi ciastami w dodatku za talkie pieniądze. Dawałam się oszukiwać ale już nie chcę więcej być ofiarą oszustwa, tak jak wspomniała pani wcześniej też zauważyłam że ciasta świeższe są układane od strony klientów przy szybie a stare bliżej pracownic i zawsze wciskają te stare, do tego często im się odkruszają kawałki ciasta przy ważeniu i nabijają całość a odłamki odrzucają na bok a to moje zapłacone odłamki, chcę dostać całe odważone ciasto za które płacę. Koniec z tą cukiernią dla mnie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry