Re: synek spadł mi z łóżka
mój spadł jak miał około 5 miesięcy. Też na chwilę zostawiłam i słyszę łup- a był daleko od brzegu ale miałam potem stracha...
ze schodów spadł mi dwa razy, teraz są bramki ale wtedy już...
rozwiń
mój spadł jak miał około 5 miesięcy. Też na chwilę zostawiłam i słyszę łup- a był daleko od brzegu ale miałam potem stracha...
ze schodów spadł mi dwa razy, teraz są bramki ale wtedy już raczkował i jeszcze nie mieliśmy. Mąż myślał,ze ja go pilnuje a ja że on. Takie wypadki się zdażają ale trzeba jednak uważać, bo może to się różnie skończyć. Wiadomo,że nie da się tak non stopo, czasem wystarczy odwrócić głowę i już. Ale dzieci tak łatwo nie ulegają urazom.
zobacz wątek