Odpowiadasz na:

Re: szczepionka skojarzona kontra pojedyncza - ktora wybrac?

Wydaje mi się (bo nie jestem lekarzem), że niektóre osoby źle rozumieją szczepionki skojarzone. Wybierając szczępienia skojarzone, wybiera się też "zestaw" szczepionek. Taki zestaw standardowy... rozwiń

Wydaje mi się (bo nie jestem lekarzem), że niektóre osoby źle rozumieją szczepionki skojarzone. Wybierając szczępienia skojarzone, wybiera się też "zestaw" szczepionek. Taki zestaw standardowy szczepionki skojarzonej jest taki sam, jak przy szczepieniach bezpłatnych, z tą różnicą, że ogranicza się liczbę wkłóć do jedengo. Nie wiem, jak to jest ze składem chemicznym - nie znam się na tym. Rodzice mogą też zdecydować się na szczepionki skojarzone z szerszym zestawem (np. 6 szczepionek w 1 wkłóciu). My zdecydowaliśmy się na szczepionki skojarzone, ale wybraliśmy pakiet standardowy (czyli szczepiliśmy dziecko na to samo, co w przypadku szczepień bezpłatnych) + rotawirusy (2 x do picia). Wybierając taki sposób, chcieliśmy oszczędzć cierień dziecku i sobie... Nie zdecydowaliśmy się na 6 w 1 czy inne warianty, bo zgadzam się z opiniami "co za dużo to nie zdrowo" - zwłaszcza w przypadku tak delikatnego organizmu. Ale uważam, że nie szczepienie dziecka wogóle, to dopiero byłoby ryzyko... Z kolei kiedy słyszę, że rodzice szczepią dzieci szczepionkami 467 w 1 i jeszcze do tego dają rotawirusy, pneumokoki, monokoki (czy jakoś tak...), ospa, grypa i kto wie co jeszcze, to od razu szkoda mi dziecka i zastanawiam się, jak ta kruszynka wytrzyma taki atak wirusów. Czy to nie zadziała w drugą stronę i zamiast uodpornić organizm, osłabi go?
Szcezpienie to rzeczywiście ważna decyzja, więc dobrze, że ten temat został poruszony. Myślę jednak, że nie powinniśmy przesadzać ani w jedną, ani w drugą stronę.

zobacz wątek
14 lat temu
~Zuzanna

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry