Re: szukam żony dla ojca najchętniej wdowy w wieku 45-50 lat
Pomyślałam, sam mi mówił że to jest jego marzenie żeby znaleźć kogoś tylko nie wie jak i gdzie. Jest dość melancholijny i nieporadny w kontaktach damsko-męskich. Był kiedyś na paru randkach w...
rozwiń
Pomyślałam, sam mi mówił że to jest jego marzenie żeby znaleźć kogoś tylko nie wie jak i gdzie. Jest dość melancholijny i nieporadny w kontaktach damsko-męskich. Był kiedyś na paru randkach w ciemno zorganizowanych przez znajomego ale się zraził bo nie wypaliło a nawet jedna z kobiet chciała tylko romansu bo była mężatką co mojego ojca zdruzgotało.
zobacz wątek