Widok
tomik wierszy-zaproszenie
Dzień dobry,zapraszam wszystkich jutro tj piątek na godz 19 do siedziby OSP Banino na promocje tomiku moich wierszy. Pragnę też zapromowac go strofa z tego tomiku:
Moja piękna miejscowosc gdzie latają zurawie
Nie oddam nikomu mojego domu
Banino ukwiecone
Kocham jak szalone.
Tu wszystko pięknieje,lasy i knieje,
Lot mew i żurawi
Do nieba i jaskrawi
Zapraszam jeszcze raz serdecznie
Mirella Ponk Banino
Moja piękna miejscowosc gdzie latają zurawie
Nie oddam nikomu mojego domu
Banino ukwiecone
Kocham jak szalone.
Tu wszystko pięknieje,lasy i knieje,
Lot mew i żurawi
Do nieba i jaskrawi
Zapraszam jeszcze raz serdecznie
Mirella Ponk Banino
Poniewaz maz mnie tak prosi pozwalam sobie na jeszcze jedna strofę
Wiersz nosi tytuł Ty i ja
Tak bardzo czekałam,a Ciebie nie było
Bez Ciebie to nie to samo
Ustami dotykam Twoich ramion
Płacze przy tym czerwonymi łzami
To juz nie to samo
Choc ciagle to jeszcze się tli
Magiczna chwila Twoich warg
Dziękuję i do jutra.Mirella
Wiersz nosi tytuł Ty i ja
Tak bardzo czekałam,a Ciebie nie było
Bez Ciebie to nie to samo
Ustami dotykam Twoich ramion
Płacze przy tym czerwonymi łzami
To juz nie to samo
Choc ciagle to jeszcze się tli
Magiczna chwila Twoich warg
Dziękuję i do jutra.Mirella
Pani Mirko, czy bedzie można kupić jutro tomik? czytałam pani wiersze w Głosie . Sa takie mistyczne. Doskonale wpisuja sie w wiosenna narracje i otoczenie pełne kolorów i zycia. Wielkie Gratulacje. Wiele pozdrowień, Anna
ps. koniecznie brakuje w Baninie kółka poetyckiego. Co by Pani na to powiedziała?
ps. koniecznie brakuje w Baninie kółka poetyckiego. Co by Pani na to powiedziała?
Serdeczna Anno.tak,będzie można kupić. Tylko jutro cena 9 zł. Co do kolka.ja bym nazwała stowarzyszeniem,może towarzystwem ale na pewno trzeba taka grupę powołać. Zostawiam Tobie strofę z wiersza Lukier.
A potem co było
Tylko łzy
A Ty gdzie byłeś
Domniemany
Moze juz tam jesteś
czuje twe basety
Serdeczności
Mirella
A potem co było
Tylko łzy
A Ty gdzie byłeś
Domniemany
Moze juz tam jesteś
czuje twe basety
Serdeczności
Mirella
z tego co wiem w sobotę odbędzie się w OSP kolejne spotkanie w ramach wieczorka poezji i prozy. sadze ze poinformujemy wszystkich chętnych i razem będziemy świętować ten czas wzniosły i radosny. Jeśli mogę tez zostawiam krótka strofę z jednego z moich wierszy. Nosi on tytuł Podróż
Gdy znikasz z widnokręgu moich myśli i smaku
Jestem jak mgła na wietrze Twoich rąk
Bądź ze mną
Jestem jak łania, brakuje mi oddechu
Serdeczności, Marta
Gdy znikasz z widnokręgu moich myśli i smaku
Jestem jak mgła na wietrze Twoich rąk
Bądź ze mną
Jestem jak łania, brakuje mi oddechu
Serdeczności, Marta
zapraszamy wszystkich na sobote. w ramach spotkania odbeda sie tez warsztaty. mozemy wtedy podyskutowac o sposobie pisania, technice i o tym o czym sa te nasze wiersze. pod koniec tygodnia podam godzine.
ps. podobajami mi sie te wiersze powyzej. są z dystansem i humorem. Przyjdźcie koniecznie Panstwo
ps. podobajami mi sie te wiersze powyzej. są z dystansem i humorem. Przyjdźcie koniecznie Panstwo
Witajcie,tak cieszę się na nasze sobotnie spotkanie.mysle ze nasze koło poetyckie na trwale wpisze się w pejzarz naszej miejscowości. Ja też ośmielam się zostawić strofę,pisze od niedawna.prosze o wyrozumiałość.pisze głównie erotyki.oto probka z wiersza Płomień
Ciągle mam Twój zapach w mojej butonierce
Widzę Twoja twarz
Gladze piersi
Dotykam ud
Dziękuję,Tomek
Ciągle mam Twój zapach w mojej butonierce
Widzę Twoja twarz
Gladze piersi
Dotykam ud
Dziękuję,Tomek
Prosze Państwa to wspaniale ze na naszym forum pojawiaja się poetyckie utwory. Wspaniale ze spotkamy sie, my tworcy w sobote. Czy przygotowujemy jakiś poczęstunek?
Ja rownież pozwole sobie umieścić strofe z tomiku który ukaże się w połowie sierpnia. Tytuł wiersza Poranek
Jak mleko rozlał się poranek
Jak co dzień szarość i dym za oknem
Widzę Twój cień
Nie pytaj dlaczego
Czy jeszcze mam Twój adres
Pociąg odjeżdża
Uciekam
Nie uciekam już więcej
Ja rownież pozwole sobie umieścić strofe z tomiku który ukaże się w połowie sierpnia. Tytuł wiersza Poranek
Jak mleko rozlał się poranek
Jak co dzień szarość i dym za oknem
Widzę Twój cień
Nie pytaj dlaczego
Czy jeszcze mam Twój adres
Pociąg odjeżdża
Uciekam
Nie uciekam już więcej
Te rymowane o Baninie rozumiem bezbłędnie. Te 'ezoteryczne' do mnie w ogóle nie przemawiają. Cóż, nawet w szkole nie rozumiałem ważnych poetów i co mają oni na myśli, więc to pewnie moja wina, że nie ogarniam tej górnolotnej poezji :)
Może ktoś opracuje jakiś translator dla wierszy ezoterycznych? Laikom byłoby łatwiej je zrozumieć :)
Może ktoś opracuje jakiś translator dla wierszy ezoterycznych? Laikom byłoby łatwiej je zrozumieć :)
Wy tak serio z tymi poetyckimi bohomazami i kółkiem poetyckim? Tematyka i warsztat (nie pisze o tych jajcarskich rymach kogoś kto ewidentnie się zbija) to poziom mojego liceum, może też coś odkopię i wrzucę o odwiecznym miłosnym bólu istnienia cieniach rękach i ramionach.... AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
Mirella,czy to prawda ze spotykamy się w lasku na końcu ul.borowieckiej i idziemy barwnym korowodem do siedziby OSP?
Proszę Państwa,proszę sobie nie robic nieuprzejmych żartów,tylko się dołączyć. Po spotkaniu odbędzie się piknik,wiec będzie na prawdę milo.dzis rano napisałem wiersz.Nosi tytuł Na zawsze
Pozostaną z nami na zawsze
Miłością ich ogarnijmy
Panie Prezydencie
umeczony na nieludzkiej ziemi
My tu pamiętamy i warte umęczony
Jak tragedia i zamach
Na naszych bohaterów
Panie Prezydencie
Przybywaj na białym koniu
Czuwamy,błagamy i modlimy
Bóg zapłać chłopcy i dziewczyny
Proszę Państwa,proszę sobie nie robic nieuprzejmych żartów,tylko się dołączyć. Po spotkaniu odbędzie się piknik,wiec będzie na prawdę milo.dzis rano napisałem wiersz.Nosi tytuł Na zawsze
Pozostaną z nami na zawsze
Miłością ich ogarnijmy
Panie Prezydencie
umeczony na nieludzkiej ziemi
My tu pamiętamy i warte umęczony
Jak tragedia i zamach
Na naszych bohaterów
Panie Prezydencie
Przybywaj na białym koniu
Czuwamy,błagamy i modlimy
Bóg zapłać chłopcy i dziewczyny
Dzień Dobry, jutrzejsze spotkanie odbędzie sie o godz 13.30 sądzę że o tyle będzie wspaniale, iz razem będziemy oglądać mecz. Jak widać nie jesteśmy "dziwakami". Zapraszamy wszystkich. Plan:
13 - wspólne spotkanie w lasku na rozwidleniu Borowickiej i Platynowej i przejście do OSP
13.30 - obrady koła poetów
15 -17 wspólne oglądanie meczu
17-18.30 obrady cd.
19- 22 grill
Prosze aby każdy miał ze soba mały prowiant na grilla
I tradycyjnie strofa z wiersza Dobry Dzień
Miły, bądź miły,
Dziś dobry dzień
Wspólnie a nie oddzielnie
Chodźmy do przodu
Nie patrząc do tyłu
serdeczności Maria
13 - wspólne spotkanie w lasku na rozwidleniu Borowickiej i Platynowej i przejście do OSP
13.30 - obrady koła poetów
15 -17 wspólne oglądanie meczu
17-18.30 obrady cd.
19- 22 grill
Prosze aby każdy miał ze soba mały prowiant na grilla
I tradycyjnie strofa z wiersza Dobry Dzień
Miły, bądź miły,
Dziś dobry dzień
Wspólnie a nie oddzielnie
Chodźmy do przodu
Nie patrząc do tyłu
serdeczności Maria
Drodzy przyjaciele i forumowicze
jest propozycja by za tydzien spotkac sie u p. Julii Ponk i zrobic maly wieczorek poetycki polaczony z ogniskiem. Pani Julia dysponuje duzymi mozliwosciami lokalowymi i bardzo chetnie nas przyjmie. prosze o propozycje. gdy zorientuje sie czy jest duzo chetnych, dam moj kontakt
Ja rowniez chce zostawic drobny fragment mojej tworczosci. Pochwale sie ze dostałam za ten wiersz nagrodę wójta dla poezji naszej ziemi
Odloty i przyloty
Już Ciebie widzę
Choć znikasz od razu
Pomału
Bo nie nadążam
Przybądź jeśli możesz
Tak bardzo mnie to boli
Już nie dam rady
Wzywam niebiosa
jest propozycja by za tydzien spotkac sie u p. Julii Ponk i zrobic maly wieczorek poetycki polaczony z ogniskiem. Pani Julia dysponuje duzymi mozliwosciami lokalowymi i bardzo chetnie nas przyjmie. prosze o propozycje. gdy zorientuje sie czy jest duzo chetnych, dam moj kontakt
Ja rowniez chce zostawic drobny fragment mojej tworczosci. Pochwale sie ze dostałam za ten wiersz nagrodę wójta dla poezji naszej ziemi
Odloty i przyloty
Już Ciebie widzę
Choć znikasz od razu
Pomału
Bo nie nadążam
Przybądź jeśli możesz
Tak bardzo mnie to boli
Już nie dam rady
Wzywam niebiosa
Witam niedzielnie
Zapraszam w najbliższa sobotę 30 lipca na piknik poetycki do lasku borowieckiego. zbieramy się jak zawsze u rozwidlenia ul. borowieckiej o 15. wspólne przejście do lesniczowki i wspólny grill polaczony z wieczorkiem poetyckim.
niejako tradycyjnie strofa z wiersza Twoja, tomiku My
My ja zawsze zawieszeni
Idziemy a nie dojdziemy
Loto już było
Maki na łące już kwitną
pozdrawiam serdecznie Mirella Bonk
ps. tradycyjnie tez zachęcam do zamieszczania własnych utworów literackich
Zapraszam w najbliższa sobotę 30 lipca na piknik poetycki do lasku borowieckiego. zbieramy się jak zawsze u rozwidlenia ul. borowieckiej o 15. wspólne przejście do lesniczowki i wspólny grill polaczony z wieczorkiem poetyckim.
niejako tradycyjnie strofa z wiersza Twoja, tomiku My
My ja zawsze zawieszeni
Idziemy a nie dojdziemy
Loto już było
Maki na łące już kwitną
pozdrawiam serdecznie Mirella Bonk
ps. tradycyjnie tez zachęcam do zamieszczania własnych utworów literackich
Nie rozumiem po co osoby, które nie są zainteresowani wątkiem wchodzą na ten temat. Jeżeli was nie interesują te spotkania czy wiersze to po prostu nie wchodźcie i nie komentujcie i nie doradzajcie Pani Mirelli i innym. Specjalnie dla was moja strofa:
Od samego rana pluję jadem
Sfrustrowany, już przed obiadem
Całe życie bez humoru
A nawciskam komuś na forum
W ten sposób odreaguję
Bo na co dzień jestem ch...m
Serdeczności hejterzy
Od samego rana pluję jadem
Sfrustrowany, już przed obiadem
Całe życie bez humoru
A nawciskam komuś na forum
W ten sposób odreaguję
Bo na co dzień jestem ch...m
Serdeczności hejterzy
może frywolny i składnia "lustrzana", ale na pewnie początek może być. Niech Pan/ Pani przyjdzie na spotkanie sobotnie.
pozdrawiam popołudniowo i tez zostawiam strofę z mojego tomiku Ptaki
Letnie ulewy a nawet nie rano
Przybądź kochany we włosach rozczochrany
W letniej sukience, Ja będę
pójdziemy razem w aleje róż
pozdrawiam popołudniowo i tez zostawiam strofę z mojego tomiku Ptaki
Letnie ulewy a nawet nie rano
Przybądź kochany we włosach rozczochrany
W letniej sukience, Ja będę
pójdziemy razem w aleje róż
miły Kaziu, po co te uszczypliwości. zapraszamy Ciebie w sobotę na nasze spotkanie- start na rozwidleniu drog ul Borowiecka i idziemy w kier. Nowego Swiata, ale nie tego jak sie domyslasz w W-wie. Bedzie pysznie. a potem poczestunek u nieocenionych pp.Bolubiczynskich.
Dla Ciebie na dzisiejszy dzien strofa z tomiku My i Ja, wiersz Jutro
Jutra nie będzie
Dzis juz było
Wczoraj juz nadchodzi
Idziemy wciąz tak samo
A miało być inaczej
serdeczności
Anna Maria
Dla Ciebie na dzisiejszy dzien strofa z tomiku My i Ja, wiersz Jutro
Jutra nie będzie
Dzis juz było
Wczoraj juz nadchodzi
Idziemy wciąz tak samo
A miało być inaczej
serdeczności
Anna Maria
Czy mogę do was dołonczyc? Też mam wiersz na pamięć:
Oto epitafium dla zmarłego człowieka:
Twoje bezwładne ręce milczą w kieszeniach.
Jeśli chcesz wiedzieć, nigdy nas nie było.
Jeśli chcesz wiedzieć, teraz też nas nie ma.
To jest minuta ciszy po nas.
I jeśli nawet się kochamy to tylko oddzielnie.
Jesteś tak bardzo egoistyczny,
że sam siebie tylko bierzesz.
Oto epitafium dla zmarłego człowieka:
Twoje bezwładne ręce milczą w kieszeniach.
Jeśli chcesz wiedzieć, nigdy nas nie było.
Jeśli chcesz wiedzieć, teraz też nas nie ma.
To jest minuta ciszy po nas.
I jeśli nawet się kochamy to tylko oddzielnie.
Jesteś tak bardzo egoistyczny,
że sam siebie tylko bierzesz.
Szanowne miłe Panie, tak się cieszę, że człowiek może spotkać bratnie dusze na naszym wspaniałym banińskim forum.
Podjąłem decyzję o dołączeniu do waszej eskapady na Borowieckiej. Jakże miło mi będzie posłuchać niezrównanych strof poezji płynących prosto z głębi duszy. Serce me płacze, że nie nie jestem posiadaczem tomików cytowanych wierszy.
Także pisuje - do szuflady - na razie jestem zbyt onieśmielony aby przedstawić swoją twórczość na tak zacnym forum.
Z uniżonymi pokłonami.
Podjąłem decyzję o dołączeniu do waszej eskapady na Borowieckiej. Jakże miło mi będzie posłuchać niezrównanych strof poezji płynących prosto z głębi duszy. Serce me płacze, że nie nie jestem posiadaczem tomików cytowanych wierszy.
Także pisuje - do szuflady - na razie jestem zbyt onieśmielony aby przedstawić swoją twórczość na tak zacnym forum.
Z uniżonymi pokłonami.
Prosze Panstwa, poczatki zawsze są trudne. Dlatego chcemy stworzyc grupe poetycka ktora będzie i promować twórcow i pomagac sobie nawzajem i opisywac piekno naszej miejscowości i opisywac uczucia. ach, tyle pracy przed nami. tym bardziej zapraszamy do nas. dziś nie chcąc być zbyt nachalną nie zostawiam strofy. życzę Państwu kolorowych snów
Kaziu miły, nie potrzebne Twe dąsy. usmiechnij się i czekamy na Ciebie w sobotę. dziś bez mojej strofy. Zostawiam Tobie ale i innym wielki wiersz(piosenka) z Kabaretu Starszych Panów nieodżałowanych p. Wasowskiego i Przybory. ale właściwie to specjalnie dla Ciebie uroczy Kaziu.
Już wiosna podrosła i bzami tchnie
Kaziu, Kaziu, Kaziu zakochaj się
bez rosy po nocy i listek schnie
Kaziu, zakochaj sie
Zawsze sam wciąż bez dam, jak to pojąć mam
Uroczej Iwonce N. odebrałeś sen
Jak pąki Iwonki jagody dwie
Kaziu, zakochaj się
Już lato swym kwiatom motylki śle
Kaziu, Kaziu, Kaziu zakochaj się
Spójrz drżące na łące sylwetki te
Kaziu, no gdzie Ty gdzie
Zawsze sam wciąż bez dam, jak to pojąć mam
W prześlicznej Małgosi F. wrze dla Ciebie krew
Małgosię na oślep brać każdy chce,
Kaziu, zakochaj się
Już jesień łzy niesie Teresie B.
Kaziu, Kaziu, Kaziu z Teresą źle
Już zima się ima wzorków na szkle
Kaziu, zakochaj się
No a ja, czyżbym ja, była taka zła
I wdzięk mam i własny dach,
Domek cały w bzach
Do twarzy mi marzyć przed domkiem we bzie
Kaziu, Ty kochasz mnie
Już wiosna podrosła i bzami tchnie
Kaziu, Kaziu, Kaziu zakochaj się
bez rosy po nocy i listek schnie
Kaziu, zakochaj sie
Zawsze sam wciąż bez dam, jak to pojąć mam
Uroczej Iwonce N. odebrałeś sen
Jak pąki Iwonki jagody dwie
Kaziu, zakochaj się
Już lato swym kwiatom motylki śle
Kaziu, Kaziu, Kaziu zakochaj się
Spójrz drżące na łące sylwetki te
Kaziu, no gdzie Ty gdzie
Zawsze sam wciąż bez dam, jak to pojąć mam
W prześlicznej Małgosi F. wrze dla Ciebie krew
Małgosię na oślep brać każdy chce,
Kaziu, zakochaj się
Już jesień łzy niesie Teresie B.
Kaziu, Kaziu, Kaziu z Teresą źle
Już zima się ima wzorków na szkle
Kaziu, zakochaj się
No a ja, czyżbym ja, była taka zła
I wdzięk mam i własny dach,
Domek cały w bzach
Do twarzy mi marzyć przed domkiem we bzie
Kaziu, Ty kochasz mnie
Dzień Dobry,
przypominam, wymarsz spod domu pp.Borubienickich przy rozwidleniu ulic w kier. Nowego Swiatu o godz 17. proszę przynieść kwiaty oraz tomiki poezji. Ja już dziekuje (chwilowo) za "dyżur", teraz pisać będzie Mirella. Chciałabym zakonczyc strofą z wiersza Letnie mgły
Nadchodza i odchodzą
mgły poranne białe
czerwone i zielone
jak mleko i mgła
przypominam, wymarsz spod domu pp.Borubienickich przy rozwidleniu ulic w kier. Nowego Swiatu o godz 17. proszę przynieść kwiaty oraz tomiki poezji. Ja już dziekuje (chwilowo) za "dyżur", teraz pisać będzie Mirella. Chciałabym zakonczyc strofą z wiersza Letnie mgły
Nadchodza i odchodzą
mgły poranne białe
czerwone i zielone
jak mleko i mgła
Piekne spotkanie. Wszystkim bardzo dziękujemy, a szczegolnie gospdarzom- Annie i Hubertowi Borubienieckim. Do nastepnego razu. spotkanie odbedzie sie u pp. Leśnych. Nasze "robocze" spotkanie w OSP za 2 tygodnie. Wszystkim jeszcze raz dziekuje.
Czy mozna tak nic nie mowic
Nie mozna, bo tak nie wypada
Trzeba isc do przodu
Białe maki i pierwiosnki
ps. pyszne ciasta Krystyno
ps. Lola, byłaś piekna
Czy mozna tak nic nie mowic
Nie mozna, bo tak nie wypada
Trzeba isc do przodu
Białe maki i pierwiosnki
ps. pyszne ciasta Krystyno
ps. Lola, byłaś piekna
sprawdzę tą umowę z OSP bądź pewna. Zobaczcie jak was oceniają, jesteście pośmiewiskiem dla Banina. Stajecie się grupą odmieńców z głupimi wierszami i barwnymi korowodami. Ludzie drodzy w złą stronę zmierzacie.
ps zakochany jestem od 20lat i jedno szczęście że nie w kimś takim jak ty Mirello czy ty Anno, Grażyno, Janie i ta cała reszta.
ps zakochany jestem od 20lat i jedno szczęście że nie w kimś takim jak ty Mirello czy ty Anno, Grażyno, Janie i ta cała reszta.
Czas jakiś mieszkam w Baninie
spokojnej fajnej krainie
od kiedy powstały kołchozy
nie ma już dobrej prognozy
dra ryje chamidła
śmiecą i plują gorzej od bydła
na wszystko jęczą, fukają
niech się z frustracji nie z******....ją
Wszystko przeszkadza, zawadza
to po coś się tu chamie wprowadzał
trza było siedzieć w blokowisku
i nie dokuczać lokalnemu środowisku
wiersze chamom zawadą
co dla starszych zabawą
a poszedł ty chamie w buraki
tylko ubierz ze słomą gumaki!
Jak Ci poetka zawadą
to kim ty jesteś łamago.
spokojnej fajnej krainie
od kiedy powstały kołchozy
nie ma już dobrej prognozy
dra ryje chamidła
śmiecą i plują gorzej od bydła
na wszystko jęczą, fukają
niech się z frustracji nie z******....ją
Wszystko przeszkadza, zawadza
to po coś się tu chamie wprowadzał
trza było siedzieć w blokowisku
i nie dokuczać lokalnemu środowisku
wiersze chamom zawadą
co dla starszych zabawą
a poszedł ty chamie w buraki
tylko ubierz ze słomą gumaki!
Jak Ci poetka zawadą
to kim ty jesteś łamago.
Wisława Szymborska gdyby żyła stwierdziłaby ze wszyscy macie nierówno pod kopułą. Jakie to wiersze, stek bzdur nie majacych nic wspolnego z wierszem. Piszecie tylko zeby cos pisac. Weźcie sie do konkretnej roboty. Macie najzwyczajniej w swiecie za duzo wolnego czasu i stąd glupie posly na pisanie niby wierszy.
kochani, jakiś czas mnie nie będzie. wyjezdzam na trochę. co do powyższego to proszę się skontaktować z p. Muciekiem z OGD-a Banino. na pewno ktoś jedzie.
Wczoraj napisałam wiersz Snieg. mały fragment
Ja i Ty
Jak śnieg na wietrze
Idziemy, lecimy
Białe pąki róż
jak śnieg w lecie, nie ma nas
Tak daleko, tak blisko
Chodź już, lecimy
Pa, Mirella
Wczoraj napisałam wiersz Snieg. mały fragment
Ja i Ty
Jak śnieg na wietrze
Idziemy, lecimy
Białe pąki róż
jak śnieg w lecie, nie ma nas
Tak daleko, tak blisko
Chodź już, lecimy
Pa, Mirella
Ej, ja też mam coś spoza świata realnego;) normalnie kosmos jak po wypaleniu kilograma szałwii;)
Wszędzie stopy, wszędzie uszy,
Czy mnie coś dzisiaj tak wzruszy?
Nogi w d..ę mi znów wchodzą
Wokół mnie wszyscy też smrodzą
Kiedy skończy się ma udręka
Co z dwie noce ciągle nęka
Może wyrwę se jelito
I zapełnię TO koryto
Wszędzie stopy, wszędzie uszy,
Czy mnie coś dzisiaj tak wzruszy?
Nogi w d..ę mi znów wchodzą
Wokół mnie wszyscy też smrodzą
Kiedy skończy się ma udręka
Co z dwie noce ciągle nęka
Może wyrwę se jelito
I zapełnię TO koryto
Witam Państwa serdecznie
Przyglądam się Państwa dyskusji od niedawna i ... czuje jakbyśmy znali się od lat. Chciałabym dołączyć do tak zacnego grona wybitnych poetów. Posiadam mały tomik własnej twórczości jednakże nigdy nie ujrzał on światła dziennego. Ale czuję wewnętrznie , ze jest to miejsce właśnie dla mnie.
Przyglądam się Państwa dyskusji od niedawna i ... czuje jakbyśmy znali się od lat. Chciałabym dołączyć do tak zacnego grona wybitnych poetów. Posiadam mały tomik własnej twórczości jednakże nigdy nie ujrzał on światła dziennego. Ale czuję wewnętrznie , ze jest to miejsce właśnie dla mnie.
Dzień Dobry, Lucyna Baluta. tak patrze i bardzo mnie się wiersze podobają, może nie te erotomańskie. ja trochę pisze takie typu religijne. chciałabym krotko jeden przetstawic.
Matko, Broń naszego domu
Ty co ciągle nas wspomagasz
My Ci modlitwy niesiemy
Długie do samej ziemi
Broń nas od złego
Przybliż syna jedynego
Daj nadzieję i trwanie
Polskę zbaw Panie
dzienkuję
Matko, Broń naszego domu
Ty co ciągle nas wspomagasz
My Ci modlitwy niesiemy
Długie do samej ziemi
Broń nas od złego
Przybliż syna jedynego
Daj nadzieję i trwanie
Polskę zbaw Panie
dzienkuję
Ja bardzo popieram pokazywanie swojich wierszów. Mam juz swoje lata i pisze troche tylko o innej jeszcze tematyce, bardziej takiej patriotycznej i historycznej. Chcialbym przedstawic swojom twórczosc. wiesz nosi tytuł Ułani
Ułani, ułani malowane dzieci
Czas tak szybko leci
Chłopcy malowani, końmi przepędzani
Długie lance, szable wdłoni
wszyscy końmi przepędzoni
Czas tak szybko leci
Wielki żal niesie sie po lesie
Nikt was nie zobaczy
Piekni Wy tacy
Daj Boże jeszcze
W tym pieknym tekscie
zobaczyc znowu
I nigdy nie zapomniec
Miec przed oczami
Nie zapomnieć nocami
dziekuje
Lechosław Pajonk, rebiechowo
Ułani, ułani malowane dzieci
Czas tak szybko leci
Chłopcy malowani, końmi przepędzani
Długie lance, szable wdłoni
wszyscy końmi przepędzoni
Czas tak szybko leci
Wielki żal niesie sie po lesie
Nikt was nie zobaczy
Piekni Wy tacy
Daj Boże jeszcze
W tym pieknym tekscie
zobaczyc znowu
I nigdy nie zapomniec
Miec przed oczami
Nie zapomnieć nocami
dziekuje
Lechosław Pajonk, rebiechowo
dziekuje panie Kazimierzu. to mnie zachenca do dalszego pisania. Inny jeszcze wiersz jaki napisalem kilka dni temu o żolnierzach Wyklentych
Niezłomni
Idą razem nie patrzac na nic
Idą razem ku swietlanej Polsce
W rękach lśnią karabiny
Jak diamenty i rubiny
Idą niezłomni walcząc o Wielkom Polske
Idą nie patrzac na nic
Ich karabiny lsnia jak mgła
Bedom budowac Wielkom Polskę
I my tez mamy zadanie
Idąc w bój razem z nimi
Pozwól Boże nie patrzac na nic
Pojśc w bój z nimi
na bój z wrogami Ojczyzny
pozdrawiam, Lechosław
Niezłomni
Idą razem nie patrzac na nic
Idą razem ku swietlanej Polsce
W rękach lśnią karabiny
Jak diamenty i rubiny
Idą niezłomni walcząc o Wielkom Polske
Idą nie patrzac na nic
Ich karabiny lsnia jak mgła
Bedom budowac Wielkom Polskę
I my tez mamy zadanie
Idąc w bój razem z nimi
Pozwól Boże nie patrzac na nic
Pojśc w bój z nimi
na bój z wrogami Ojczyzny
pozdrawiam, Lechosław
Luci, to cudownie ze mamy te dotację. pamietam, jak rok temu nikt w Zukowie w Starostwie nie chcial jej dać. szkoda tylko ze tak mało. a maja byc goście i to wielu, z Kartuz, a nawet Kościerzyny i Mikulewa. Musimy zrobic w tej sprawie spotkanie, czy remiza czy moze salka u kochanego naszego wikarego? nie ma problemu ja zalatwie. musimy dobrze sie przygotowac to zlotu. szkoda ze Mirella nie wroci do tego czasu. jak sie ona czuje, wiesz coź?Tym czasem ucałowania i pozdrów odemnie Mirka. Bendziemy w kontakcie
tu Halinka Kłyk, chciałabym dorzucic swoje 3 grosze...Zawsze mozemy spotkac sie u nas; adres znacie. Co do dofinansowania; proponuję głowna nagrode w naszym konkursie aby wyniosla 10 tys zl, reszte kwoty przeznaczyc na ksiązki do biblioteki i mały catering.
mam pytanie jeszcze jedno: czy bąda tzw. lutakuki? jak tak to zaprosze p. Wincentego z stowarzeszenia poetow ziemi borowieckiej. Jest aktualnie u siebie we Mirkondach, ale na pewno do nas dolaczy. pozdrowienia
mam pytanie jeszcze jedno: czy bąda tzw. lutakuki? jak tak to zaprosze p. Wincentego z stowarzeszenia poetow ziemi borowieckiej. Jest aktualnie u siebie we Mirkondach, ale na pewno do nas dolaczy. pozdrowienia
sprawdziłem i niestety są to brednie niesamowite, żadnego dofinansowania nie ma. Są to bzdury wyssane z palca, tak jak te pseudo wiersze. Jakim trzeba być imbecylem żeby takie g*wno pisać. Stek bzdur, gniotów, płytkich jak woda w klozecie. Co jeszcze napiszecie żeby utwierdzić w przekonaniu resztę normalnie myślących ludzi, że robicie z siebie zwyczajne pośmiewisko.
zdaj sobie sprawę, ze to tylko marna prowokacja, żeby własnie tacy jak Ty sie burzyli. pewnie to jedna osoba pisze, która nie ma robić z wolnym czasem, i jest trochę upośledzona umysłowo. później może dwie, albo trzy dołączyły, które podłapały i mają z was ubaw.
trola internetowego można zwalczyć tylko ignorancją.
trola internetowego można zwalczyć tylko ignorancją.
niestety salka jest zajeta dla dzieci pierwszo komunijnych. maja spotkanie przed 1 komunią. a zatym spotykamy się jak zwykle w salce odtylnej w remizie. godzine jeszcze podam. Każdy niech przyniesie bukiecik malinowych róż i cos do chrupania np. szarlotke lub ptysie. do zobaczenia. calowania. Lucynka
ps. Miłka, daj przepis na forum na ptysie. są przecudowne i pachnące a swiezosc utrzymóją nawet 4 dni
ps. Miłka, daj przepis na forum na ptysie. są przecudowne i pachnące a swiezosc utrzymóją nawet 4 dni
tak, pani Ireno. zapraszamy. godzine jeszcze podam. przede wszystkim szczere gratulacje za pani poemat. licze na kolejne. wszelkie namiary proszę w sklepie w Rebiechowie. Czy możemy liczyc ze przygotuje pani coś słodkiego np. bezy albo napoleonki? wszyscy je lubimy. ukłony i uściski
ps. czy przypadkiem nie brala pani udziału w zeszłorocznym konkursie Złota Zgłoska w domu kultury w Somoninie u Krzysia Kulchy? Tak mi się wydaje, potem chyba się spotkalysmy w kolejce PKM w Rembiechowie. ojej, tyle wspólnego. no, tyle. pa
ps. czy przypadkiem nie brala pani udziału w zeszłorocznym konkursie Złota Zgłoska w domu kultury w Somoninie u Krzysia Kulchy? Tak mi się wydaje, potem chyba się spotkalysmy w kolejce PKM w Rembiechowie. ojej, tyle wspólnego. no, tyle. pa
ten towar co ci artyści biorą powinien być liście dopalaczy zakazanych. Z tym trzeba walczyć, jeden drugiego głupotą zaraża. To jest jak wirus który zaczyna atakować coraz większe treny, strach pomyśleć ile Polska będzie miała ,,wspaniałych-inaczej'' poetów. Tu trzeba działać, zutylizować ten towar, a ,,poetów'' zamknąć na obserwacje, bo kto wie co mogą jeszcze napisać, może Stary Testament w formie wiersza.? Wiecie co by to było-normalny koniec świata. Zabrać im kartki, ołówki, odłączyć internet i wykonać nad ich głowami egzorcyzmy.
ale p. Tomek jest w stowarzyszeniu poetow ziemi żukowskiej. jest jej sekretarzem już od dawna, prawie 2 lata. ma na swoim koncie wystep w zlocie Kartuzy 2015 i Ciechcocin 2016. ZA 2 tygodnie wystapi na zlocie poetow ziemi zukowskiej w Pepowie. To wspanialy poeta i jeszcze lepszy prozaik.pozdrawiam wieczornie
mam pytanie. czy mozna zabrac ze soba gosci- mam u siebie delegacje oddzialu naszego przedsiebiorstwa z Wegier- bardzo sa zainteresowani kultura kaszubska oraz ludowoscia? czy mozna ich zaprosic?
mam tez pytanie czy mozna zabrac ze soba zwierzatka? konkretnie chodzi mo o malego pieska?
i czy jedziemy razem busikem gminnym jak 3 lata temu?
czy można liczyc na obiad i kolację?
a jeszcze jedno, czy busik moze podjechac pod dom?
pozdrawiam weekendowo, Aldona
mam tez pytanie czy mozna zabrac ze soba zwierzatka? konkretnie chodzi mo o malego pieska?
i czy jedziemy razem busikem gminnym jak 3 lata temu?
czy można liczyc na obiad i kolację?
a jeszcze jedno, czy busik moze podjechac pod dom?
pozdrawiam weekendowo, Aldona
Qaziu żarty się skończyły. Ty jesteś jakimś stalkerem? Desperatem? Po co atakujesz tych ludzi? Jak masz jakieś zaburzenia to może zgłoś się na leczenie. Ludzie się integrują, spotykają to co ci do tego. Po co się wtryniasz. Odpuść sobie bo to już nawet nie jest śmieszne, to jest wręcz żałosne. Robisz z siebie błazna wystarczająco długo. Zajmij się czymś pożytecznym.
bardzo bardzo dziekuje, pieknie dziekuje za wyroznienie na co rocznym sympozjum poetow ziemi zukowskiej. dziekuje jiri, dziekuje kolezankom i kolegą. tylko wierszem moge podziekowac. dziekuje
Lato
Ciągle mam we włosach
żal minionego lata
Taka szkoda
że juz go nie ma
Ale nadejdzie
wraz z motylami
wraz z żabkami
Tylko Go czekac
Lato
Ciągle mam we włosach
żal minionego lata
Taka szkoda
że juz go nie ma
Ale nadejdzie
wraz z motylami
wraz z żabkami
Tylko Go czekac
dla naszego bambarylo kazia. cos sie stało? chlopak, dziewczyna?
Już wiosna podrosła i bzami tchnie
Kaziu, Kaziu, Kaziu zakochaj się
bez rosy po nocy i listek schnie
Kaziu, (Proszę?) zakochaj się
Zawsze sam wciąż bez dam, jak to pojąć mam
Uroczej Iwonce N. odebrałeś sen
Jak pąki Iwonki jagody dwie
Kaziu, (Słucham?) zakochaj się
Już wiosna podrosła i bzami tchnie
Kaziu, Kaziu, Kaziu zakochaj się
bez rosy po nocy i listek schnie
Kaziu, (Proszę?) zakochaj się
Zawsze sam wciąż bez dam, jak to pojąć mam
Uroczej Iwonce N. odebrałeś sen
Jak pąki Iwonki jagody dwie
Kaziu, (Słucham?) zakochaj się
Przyjechała, może przyleciała,
a za rogiem banda cała.
Wita wodza na peronie
co to będzie kto to bedzie,
to Mirella nam przybędzie.
Ma ze sobą tomik wierszy,
znów zanudzać forum będzie.
Ona w sanatorium ciało leczy
reszta bandy gardło leczy.
Piszą do niej cieple słowa
kiedy będziesz czym przybędziesz.
Ona pisze jutro bedę, jutro będę.
Reszta zgraji siada w wóz
i czym prędzej jedzie już.
Wita na peronie wodza swego,
bo to banda jest szadego.
Oni pójdą do swej chaty,
tam w Borowcu są kamraty,
będzie biba będzie zioło
a Mirella tańczy w koło.
Najarała sie ta banda
i Mirella powiedziała,
dosyć tego pić nie mogę ja pierd...e.
Zapaliła sobie zioło i
w jej glowie cos pierd...ło.
Morał taki jest z tej bandy
chcesz sie głupić idź sie upić
a za rogiem banda cała.
Wita wodza na peronie
co to będzie kto to bedzie,
to Mirella nam przybędzie.
Ma ze sobą tomik wierszy,
znów zanudzać forum będzie.
Ona w sanatorium ciało leczy
reszta bandy gardło leczy.
Piszą do niej cieple słowa
kiedy będziesz czym przybędziesz.
Ona pisze jutro bedę, jutro będę.
Reszta zgraji siada w wóz
i czym prędzej jedzie już.
Wita na peronie wodza swego,
bo to banda jest szadego.
Oni pójdą do swej chaty,
tam w Borowcu są kamraty,
będzie biba będzie zioło
a Mirella tańczy w koło.
Najarała sie ta banda
i Mirella powiedziała,
dosyć tego pić nie mogę ja pierd...e.
Zapaliła sobie zioło i
w jej glowie cos pierd...ło.
Morał taki jest z tej bandy
chcesz sie głupić idź sie upić
Brawo brawo. Drodzy Państwo odnieśliście niebywały sukces. Wasz nadworny hejter dzięki wam nauczył się, że swoje przemyślenia może wyrażać w tak pięknej formie jaką jest liryka. Jeszcze raz brawo. Również dla ciebie drogi Qaziu brawo, że przeszedłeś na "właściwą stronę mocy".
Krótki wierszyk na ten temat
Qaziu przeszedł na właściwą stronę mocy
Może już w nocy się nie moczy
Może będzie poetą - już nie będzie hejterm
Może ... taką mam nadzieję...
Krótki wierszyk na ten temat
Qaziu przeszedł na właściwą stronę mocy
Może już w nocy się nie moczy
Może będzie poetą - już nie będzie hejterm
Może ... taką mam nadzieję...
Ja uwielbiam twórczośc erotycznom. Jest leka i powabna, z drugiej taka wiosenna i letnia. Moj ulubiony wiersz to wiersz Ady Pochlebniak pt. Spojrzenie. podaje z pamieci fragmencik
Czułe spojrzenia
Nagłe odejścia
Dotyk twego głosu
Opuszkami palców
Szukam Twego ramienia
Nie chce juz Twego cienia
pozdrawiam
Czułe spojrzenia
Nagłe odejścia
Dotyk twego głosu
Opuszkami palców
Szukam Twego ramienia
Nie chce juz Twego cienia
pozdrawiam
dzień dobry, piękny dzień dziś nastal. to już 3 lata naszego Stowarzyszenia. ale odchody w sobote, zaczynamy w sobote w świetlicy w Rębiechowie, a potem marsz w kierunku lasów. nie będzie padac, będzie na pewno pięknie. zapraszam wszystkich na 13.30. a potem do pp.Borubienieckich tradycyjnie na kawke i ciasto. Aniceta
ps. tomik na wspólny pt. Nasza łąka do dostania w sklepie
ps. tomik na wspólny pt. Nasza łąka do dostania w sklepie
wspaniale przedstawienie, wspanialy ensamble, cudowny minulokacja. caly dzień wspanialy i eteryczny. a poezja- unoszaca i elekrtryczna. czy może być bardziej panasyntekrytyczny dzień w odniesieniu do poprzedniej kakanofonii? już tłumacze, jest dobrze., a w sobote znow spotkanie. czuje już ten stock, i przypływ energii, bio i psyche. do zobaczenia przyjaciele w centrum olvia, godz 17.
Hallo czy jest tu ktoś? Czemu nic nowego nie piszecie? To jest najciekawszy wątek na forum. Ja pozwolę sobie wstawić erotyk mojego autorstwa.
Ona i on spleceni biodrami niczym jedno ciało
Ach gdyby tak wrócić do tej chwili się udało
Noc, szum morza na Sopockiej plaży
Księżyc swym blaskiem jej kobiece kształty odsłonić się odważył
Przyspieszony oddech, głośne serca bicie
Ona bez wstydu, on nad jej ciałem w zachwycie
Na kliszy życia jedna klatka, niby krótka chwila
Ach jak bym chciał żeby znów wróciła
Sopot 2012
Ona i on spleceni biodrami niczym jedno ciało
Ach gdyby tak wrócić do tej chwili się udało
Noc, szum morza na Sopockiej plaży
Księżyc swym blaskiem jej kobiece kształty odsłonić się odważył
Przyspieszony oddech, głośne serca bicie
Ona bez wstydu, on nad jej ciałem w zachwycie
Na kliszy życia jedna klatka, niby krótka chwila
Ach jak bym chciał żeby znów wróciła
Sopot 2012
Dzien Dobry,
była juz od wczoraj mala prośba od p. Buczkowskiego aby zamiescic na naszym poetyckim forum wiersz okolicznosciowy. Pani Mirella sie zgodzila i dlatego Anna umieszcza go dla panstwa. wiersz ma charakter okolicznosciowy i tymrazem nie przyrodniczo-okolicznosciowy tylko taki odnosnie chwili i okolicznosci zprzed kilku dni. Autor to p. Antoni Buczkowski wieloletni mieszkaniec naszego miasteczka. Oto on, pozdrawiam Aldona
Przybył On
Wielki to wódz
wódz nad wodze
Ameryce przewodze
Dzięki Ci Boże
Ze chroni nas On
Przed cywilizacji zakrętem
Bądz na sterem i okrętem
Pójdziemy za Tobą
O Ameryko,
Tylko przybywaj nam szybko
Wielki nasz Bratni Wodzu
Tylko nie zostaw nas samych
U kresu wszelkich chamów
Dzięki Ci Boże
Donald jak długo żyj, daj Boże
Warszawa, czwartek 2017
była juz od wczoraj mala prośba od p. Buczkowskiego aby zamiescic na naszym poetyckim forum wiersz okolicznosciowy. Pani Mirella sie zgodzila i dlatego Anna umieszcza go dla panstwa. wiersz ma charakter okolicznosciowy i tymrazem nie przyrodniczo-okolicznosciowy tylko taki odnosnie chwili i okolicznosci zprzed kilku dni. Autor to p. Antoni Buczkowski wieloletni mieszkaniec naszego miasteczka. Oto on, pozdrawiam Aldona
Przybył On
Wielki to wódz
wódz nad wodze
Ameryce przewodze
Dzięki Ci Boże
Ze chroni nas On
Przed cywilizacji zakrętem
Bądz na sterem i okrętem
Pójdziemy za Tobą
O Ameryko,
Tylko przybywaj nam szybko
Wielki nasz Bratni Wodzu
Tylko nie zostaw nas samych
U kresu wszelkich chamów
Dzięki Ci Boże
Donald jak długo żyj, daj Boże
Warszawa, czwartek 2017
czy w sobote lub piatek, odbedzie sie spotkanie poetów naszych? pytam bo slyszalam ze tak, podobno w salce na plebani. to prawda? prosze o odpowiedz. pilną bo mam juz inne plany ale chce tam byc. dziekuje. Krystyna Burgeman
przy okazji, mam do sprzedazy z wlasnej plantacji ogorki, i duze na kiszonki i male korniszony. ceny w okolicy 5-6 zl za kilo. adres. kolejowa 17
przy okazji, mam do sprzedazy z wlasnej plantacji ogorki, i duze na kiszonki i male korniszony. ceny w okolicy 5-6 zl za kilo. adres. kolejowa 17
kochani,wiem już na pewno i tym samym spieszę poinformować iz wiersz naszej wielkiej poetki Mirelli Bonk, już jutro pojawi się na forum.wielki dzień.Nasza mistrzyni przygotowywała go od roku,a będąc w nieustannych wyjazdach,nie mogła spokojnie go dokończyć.Ale co najważniejsze,już jutro u pp Borucinskich w gościnnych progach Rebiechowa spotkanie naszej grupy poetyckiej.dla chętnych podam jutro bliższe informacje.serdeczne pozdrowienia w tym oczekiwaniu na jutrzejszy wielki moment
Po dogłębnej egzegezie utworów zaprezentowanych na forum, uważam że Panowie działacze nie doceniają w pełni walorów tychże.
Jeżeli nie Zeszyty Kartuskie to może powołamy Wydawnictwo Wymiany Myśli i Wrażeń, które będzie reprezentowało wrażliwość społeczności Banina i Rębiechowa lub odwrotnie żeby nikogo nie urazić.
Trzeba zebrać zainteresowanych, wybrać metodę głosowania i poustalać wszystko.
Pozdrawiam i dziękuję.
Jeżeli nie Zeszyty Kartuskie to może powołamy Wydawnictwo Wymiany Myśli i Wrażeń, które będzie reprezentowało wrażliwość społeczności Banina i Rębiechowa lub odwrotnie żeby nikogo nie urazić.
Trzeba zebrać zainteresowanych, wybrać metodę głosowania i poustalać wszystko.
Pozdrawiam i dziękuję.
Dzień dobry. Jestem nowa w Baninie-nie wiedziałam że tu na forum mieszkańcy piszą takie fantastyczne utwory literackie. Ja też czasami w skrytosci serca tworze i czuję że we mnie też drzemie dusza Poety. Oto strofa wiersza pt. Nieznane
zagnieżdżeni samotnie
ukryci w obwarzanku emocji
wypatruje nieznanego dnia
zagnieżdżeni samotnie
ukryci w obwarzanku emocji
wypatruje nieznanego dnia
Luię kiedy mężczyzna...
Lubię kiedy mężczyzna...
Pod płaszczem księżyca
Nagim torsem ściele mi łoże
Ramionami ze stali mnie opęta
Kroplą tchu gorącą wypełni me usta
Zmyje samotność potu solą
W oczach zaczai się rozpusta...
Lubię kiedy mężczyzna...
Pod spojrzenia mego ostrzem
Spuści wzrok gdy zranię go czule
Gładki oręż w dłoń mi daje
I zapłacze gdy fakt się stanie
Lubię kiedy mężczyzna...
Pod płaszczem księżyca
Nagim torsem ściele mi łoże
Ramionami ze stali mnie opęta
Kroplą tchu gorącą wypełni me usta
Zmyje samotność potu solą
W oczach zaczai się rozpusta...
Lubię kiedy mężczyzna...
Pod spojrzenia mego ostrzem
Spuści wzrok gdy zranię go czule
Gładki oręż w dłoń mi daje
I zapłacze gdy fakt się stanie
Z rozkoszy tego świata
ilości niepomiernej
zostanie nam po latach
herbaty szklanka wiernej
i nieraz się w piernatach
pomyśli w porze nocnej
ha, trudno, lecz herbata,
herbaty szklanka mocnej
Dopóki Ciebie, Ciebie nam pić
Póty jak w niebie, jak w niebie nam żyć
Herbatko, Herbatko, Herbatko
Dopóki Ciebie, Ciebie nam pić
Póty jak w niebie, jak w niebie nam żyć
Herbatko, Herbatko
Antoni Witt,banini2016
ilości niepomiernej
zostanie nam po latach
herbaty szklanka wiernej
i nieraz się w piernatach
pomyśli w porze nocnej
ha, trudno, lecz herbata,
herbaty szklanka mocnej
Dopóki Ciebie, Ciebie nam pić
Póty jak w niebie, jak w niebie nam żyć
Herbatko, Herbatko, Herbatko
Dopóki Ciebie, Ciebie nam pić
Póty jak w niebie, jak w niebie nam żyć
Herbatko, Herbatko
Antoni Witt,banini2016
Drodzy,Kochami moi
Dawno nie pisałam, byłam u córki w Hiszpanii. cudowna pogoda, wspaniałe widoki, wycieczka na Ceute. Wspaniały i mądry czas. Najważniejsze, dokończyłam tomik pt. Odejście. Będzie opublikowany pod koniec lipca. Jednak już jutro podzielę się z Wami jednym małym utworem. Do usłyszenia. Wasza Mirella
Dawno nie pisałam, byłam u córki w Hiszpanii. cudowna pogoda, wspaniałe widoki, wycieczka na Ceute. Wspaniały i mądry czas. Najważniejsze, dokończyłam tomik pt. Odejście. Będzie opublikowany pod koniec lipca. Jednak już jutro podzielę się z Wami jednym małym utworem. Do usłyszenia. Wasza Mirella
Kochani, przygotowania pełną parą. Juz tylko brakuje zgody ks. Proboszcza na spotkanie w niedzielę przy kawie i ciachu. Sądzę ze do jutra taka zgoda będzie. Państwo Borubienieccy, nieocenieni w swojej serdeczności ugoszczą nas jak zwykle szczodrze i pięknie. Oby pogoda dopisała, w ogrodach naszych gospodarzy czyta się wiersze nieopisanie. Tymczasem pozdrawiam juz prawie letnie z mojej samotni nad zalewem Zegrzyńskim. Do zobaczenia. Wasza Mirella
ps. Mirek i Wojtek; proszę o Wasze nalewki, oczywiście w ilosciach niezwykle rozsądnych
ps. Mirek i Wojtek; proszę o Wasze nalewki, oczywiście w ilosciach niezwykle rozsądnych
Wspaniała impreza. do teraz czuje jeszcze w głowie co nieco....Mirello dziękujemy. Dziękujemy nieocenionym naszym gospodarzom pp. Borubienieckim. Jesteście wspaniali. Dziękujemy naszym sponsorom, dziękujemy ks. Proboszczowi za zaszczycenie swoją obecnością. Do zobaczenia na powiatowym spotkaniu poetów w czerwcu. Wojtek i Mirek