Widok
Są super krople do uszu, nazywają sie Otex ale je mozna dostac tylko w Anglii jezeli masz kogos oros zeby ci przysłał bądz przywiózł swietnie rozpuszcza wosk az buzuje , ja mam straszne roblemy czesto sie zatykaja Otex jest rewelacyjny najpierw rozpusci woskowine a pozniej przepłukuje woda ze strzykawki. Polecam
ja też mam od miesiąca problem z uchem,byłam u laryngologa i nie stwierdził zapalenia,przepisał mi krople Ottivin,na nich jest napisane,że nie powinno się stosować w ciąży,dzwoniłam do mojego ginekologa i powiedział,że można...pomagają,mam nadzieję,że nie zaszkodzą w jakiś sposób małemu. Ale nadal nie mam do końca spokoju z tym uchem,ehh
Ja właśnie parę lat temu też miałam kilka zapaleń w roku,teraz się bałam żeby nie skończyło się na antybiotyku,więc poleciałam od razu do laryngologa,ale twierdzi że zapalenia nie ma.W piątek mam kolejną wizytę,ja mam tak,ze tydzień jest ok, tydzień jadę na kroplach,bo mam całe zatkane,boli i nic nie słyszę...
Ja od samego początku ciąży mam kłopt z uszami. Codziennie na kilka godzin jedno się zatyka, a jak się zatkają oba to wtedy słyszę tylko bicie własnego serca i swój oddech. Mój ginekolog skierował mnie do laryngologa, który po obejrzeniu uszu stwierdził, że trąbki słuchowe są powiększone i to zapewne jest sprawka wrednych hormonów ciążowych... Płukanie stwierdził, że nic nie da, bo nie mam nadmiaru zebranej woskowiny, a antybityków na zmniejszenie obrzęku mi nie wypisze, bo po ciaży objawy same powinny ustąpić. Jedyne co dał to roztwór soli fizjologicznej do płukania przewodów przez nos. Nic to nie pomogło, więc nadal chodzę przygłucha, ale trudno... :)) Trzeba to jakoś przetrwać :)