Widok
wiersze, gdzie sie podzialy
Z przykroscia zauważam, że zniknely wierszy p. Mirelli (chyba tak ta pani miala na imie, o ile dobrze pamietam). szkoda; wiele z nich mialo na prawde duzy ładunek emocjonalny. Moze powinnismy do tego wrocic, a moze załozyc osobny watek na jakims portalu. to zawsze łączy i spaja nas; nas jako lokalne spoleczenstwo.
Ja sama troche próbuje pisac, w zeszlym roku wydalam tomik pt. Mikrokosmos wokół nas.
Poniżej jedna malutka strofa:
Lecę poniżej gwiazd
Choć mały to dystans
Do gwiazd
Dystans do Twych ust
Napiszcie, moze się spotkamy
Serdecznosci mili moi, Antonina
Ja sama troche próbuje pisac, w zeszlym roku wydalam tomik pt. Mikrokosmos wokół nas.
Poniżej jedna malutka strofa:
Lecę poniżej gwiazd
Choć mały to dystans
Do gwiazd
Dystans do Twych ust
Napiszcie, moze się spotkamy
Serdecznosci mili moi, Antonina
Z okazji nadejścia wiosny,to i ja pozwolę se na moją skromną twórczość ,a wiersz ma tytuł "Nareszcie kurde wiosna "
Już cieplejszy wieje se wiaterek
no więc zdejmę zapocony pulowerek
całą zimę w nim łaziłem
bardzo się z nim zżyłem, polubiłem
wszystko w nim robiłem.
Pójdę se szczęśliwy cały
i wyciągne z szafy skarpety i sandały.
Już nie będę musiał śniegu łopatować
pójdę se grilla wyszykować.
Nazbieram pustych butelek po browarach
i do monopolowego popędze zaraz.
Zrobię se w ogrodzie imprezę taką
i pokaże zimie faka.
W magnetofonie puszczę głośno disco polo
,niech sąsiedzi,też mają wesoło.
Na polach gnojowica będzie wylana
,a ja będę się cieszyć wiosną od rana.
P.s Liczę na zrozumienie mojego zmysłu poetyckiego.
Pozdrawiam poetycki Zdzisek
Już cieplejszy wieje se wiaterek
no więc zdejmę zapocony pulowerek
całą zimę w nim łaziłem
bardzo się z nim zżyłem, polubiłem
wszystko w nim robiłem.
Pójdę se szczęśliwy cały
i wyciągne z szafy skarpety i sandały.
Już nie będę musiał śniegu łopatować
pójdę se grilla wyszykować.
Nazbieram pustych butelek po browarach
i do monopolowego popędze zaraz.
Zrobię se w ogrodzie imprezę taką
i pokaże zimie faka.
W magnetofonie puszczę głośno disco polo
,niech sąsiedzi,też mają wesoło.
Na polach gnojowica będzie wylana
,a ja będę się cieszyć wiosną od rana.
P.s Liczę na zrozumienie mojego zmysłu poetyckiego.
Pozdrawiam poetycki Zdzisek
No kurde Zdzisiu, piękny ten Twój wierszyk. Taki wpadający w duszę..
Ja mam taką inicjatywę, że może by tak każdy coś dopisał od siebie, tylko nie jakieś wydumane farmazony, tylko ludzie piszcie se z sensem, żeby każdy se to zrozumiał. To może ja se zacznę:
Gdzieś wysoko, gdzieś nad knieją
Kaczki i koguty pieją.
Czas już powstać z legowiska,
W sieni czeka na Was miska.
Umyj uszy, zeskrob giry,
Potem pójdziesz sadzić pyry.
Ale teraz ciepło wody,
Niech przypomni mysie gody.
Niech ta woda Cię obmyje,
Od dooppyy po samą szyję!
Niechaj woda wnet przepędzi,
Wszystkie Twoje bóle, żale
I forumowe do każdego wątku ,,ale''
Popatrz z góry na Banino.
Jaką piękną jest krainą.
Słońce wysuszyło błoto,
Pójdziesz se dziś na spacer piechotą.
Już tam w Gminie też powstali,
I przetargi rozegrali.
Zaraz będą asfalt lali,
Już wnet będą planowali.
Nowe drogi i chodniczki,
I ławeczki i śmietniczki.
Piękną trawkę nam posadzą,
Będzie bosko, będzie klawo.
Ech! Pomarzyć ludzka rzecz,
No a teraz obudź się!
To był tylko piękny sen.
Cdn....
Ja mam taką inicjatywę, że może by tak każdy coś dopisał od siebie, tylko nie jakieś wydumane farmazony, tylko ludzie piszcie se z sensem, żeby każdy se to zrozumiał. To może ja se zacznę:
Gdzieś wysoko, gdzieś nad knieją
Kaczki i koguty pieją.
Czas już powstać z legowiska,
W sieni czeka na Was miska.
Umyj uszy, zeskrob giry,
Potem pójdziesz sadzić pyry.
Ale teraz ciepło wody,
Niech przypomni mysie gody.
Niech ta woda Cię obmyje,
Od dooppyy po samą szyję!
Niechaj woda wnet przepędzi,
Wszystkie Twoje bóle, żale
I forumowe do każdego wątku ,,ale''
Popatrz z góry na Banino.
Jaką piękną jest krainą.
Słońce wysuszyło błoto,
Pójdziesz se dziś na spacer piechotą.
Już tam w Gminie też powstali,
I przetargi rozegrali.
Zaraz będą asfalt lali,
Już wnet będą planowali.
Nowe drogi i chodniczki,
I ławeczki i śmietniczki.
Piękną trawkę nam posadzą,
Będzie bosko, będzie klawo.
Ech! Pomarzyć ludzka rzecz,
No a teraz obudź się!
To był tylko piękny sen.
Cdn....
Heniek kurde ,powiem Ci tak : Pani Antonina napisała,że wiersze Pani Mirelli miały duży ładunek emocjonalny,ale twoja poezja Henryk,to targa emocjami !!!
Najpierw piszesz ,że wszystko pięknie,a na końcu,że to sen ?! Heniek niektóre Baniniaki,jak to przeczytają,to się mogą wnerwić,albo wpaść w depresję. Mnie się podoba,bo ja se potrafię panować nad emocjami i czekam na cdn :)
P.s Wszyscy ,którym poezja leży na wątrobie niechaj nagryzmolą tu swoje wiersze :)Popieram inicjatywę Heńka.
Pozdrawiam niepotargany Zdzisek
Najpierw piszesz ,że wszystko pięknie,a na końcu,że to sen ?! Heniek niektóre Baniniaki,jak to przeczytają,to się mogą wnerwić,albo wpaść w depresję. Mnie się podoba,bo ja se potrafię panować nad emocjami i czekam na cdn :)
P.s Wszyscy ,którym poezja leży na wątrobie niechaj nagryzmolą tu swoje wiersze :)Popieram inicjatywę Heńka.
Pozdrawiam niepotargany Zdzisek
to bardzo dobry pomysl panowie. ja juz jestem starsza, ale wnusia pomaga mi i pisze (spisuje ) moje wiersze. i namowila mnie aby zamiescic tu krotka czesc jednego. Wiersz ma tytuł Czereśnia
Pamietam piękne lato
Trzymal mnie na kolanach Tato i Mama
I czeresnia jak dąb wyniosla
Gdy płakałam ze idzie juz wiosna
dziekuje, moze potem znuw napiszemy
Anna Paton, wnuczka Zosia Paton
Pamietam piękne lato
Trzymal mnie na kolanach Tato i Mama
I czeresnia jak dąb wyniosla
Gdy płakałam ze idzie juz wiosna
dziekuje, moze potem znuw napiszemy
Anna Paton, wnuczka Zosia Paton