Odpowiadasz na:

Na oku zawsze będzie Cię mieć jeżeli właściciel mieszka obok. Wszystko zależy od tego jakim jest człowiekiem, a tego tak naprawdę nie będziesz wiedziała dopóty, dopóki nie pomieszkasz jakiś czas.... rozwiń

Na oku zawsze będzie Cię mieć jeżeli właściciel mieszka obok. Wszystko zależy od tego jakim jest człowiekiem, a tego tak naprawdę nie będziesz wiedziała dopóty, dopóki nie pomieszkasz jakiś czas. Ja byłam w takiej sytuacji dwukrotnie. Za pierwszym razem mieszkałam na piętrze domku jednorodzinnego. Właścicieli praktycznie nie widziałam mimo, że mieszkali piętro niżej. Nie interesowali się mną zupełnie, nie wchodzili do mieszkania. Za drugim razem było to mieszkanie w kamienicy (cała należała do starszego małżeństwa od których wynajmowałam mieszkanie). Właściciele mieszkali nade mną. Byli to bardzo sympatyczni emeryci, którzy, chyba z braku innych zajęć, często zapraszali mnie, wówczas studentkę, do siebie na kawę i pogaduchy. Bardzo lubili się spoufalać z najemcami. Niestety dopiero po jakimś czasie odkryłam, że pod moją nieobecność wchodzili mi do mieszkania. Po pewnym czasie doszło nawet do tego, że wyłączali mi grzejnik, bo "ogrzewanie dużo kosztuje" (mimo, że przecież ja za to płaciłam). Szczytem było ... sprzątanie! Pod moją nieobecność właścicielka potrafiła wyrzucić moje śmieci z wiaderka czy umyć kubek po porannej kawie, a nawet odkurzyć i umyć podłogi. I nie żebym była bałaganiarą czy fleją. Jej się po prostu nudziło przez cały dzień, więc szukała dla siebie zajęcia. Dość szybko się stamtąd wyprowadziłam.
Uważam, że jednak najlepiej jest mieszkać z dala od właścicieli. Masz wówczas większą swobodę, ale też nie zawsze. Jeśli właściciele dobrze żyli z sąsiadami to wówczas najemców pilnują sąsiedzi, mają na nich oko.

zobacz wątek
7 lat temu
~Nola

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry