Beatka - opinia
Stracone pięniądze i deweloperka w pełnym tego słowa znaczeniu. Wielomiesięczne opóźnienia, najtańsze
lub niezgodne ze standardem materiały, jak klient coś zauważy to zaczyna się brak...
rozwiń
Stracone pięniądze i deweloperka w pełnym tego słowa znaczeniu. Wielomiesięczne opóźnienia, najtańsze
lub niezgodne ze standardem materiały, jak klient coś zauważy to zaczyna się brak kontaktu z przedstawicielami. Budynki pokazowe ok, reszta to już inna bajka. Niespotykanie niski standard terenów na osiedlu i przerzucanie znacznych dodatkowych kosztów na mieszkańców. Najlepiej się przekonać samemu i obejrzeć obiecywane piękne oczko wodne na Młodym Jasieniu 2. Śmierdzące bagno, tak jak ta firma.
zobacz wątek