Odpowiadasz na:

Monika - opinia

Dostaliśmy skierowanie z przychodni, aby pojechać z dzieckiem do Szpitala na Polanki. Od godziny 11 do 20 siedzieliśmy z synem i czekaliśmy na badania, a później wyniki. Syn ma niecałe dwa lata i... rozwiń

Dostaliśmy skierowanie z przychodni, aby pojechać z dzieckiem do Szpitala na Polanki. Od godziny 11 do 20 siedzieliśmy z synem i czekaliśmy na badania, a później wyniki. Syn ma niecałe dwa lata i miał 40°C gorączki. Nikt nie poinformował mnie ile trzeba będzie czekać na wyniki i czy w ogóle wypuszczą nas z placówki. W szpitalu panuje chaos oraz brak organizacji, personel jest niemiły i ogólnie nie polecam nikomu aby tam trafił. Wstyd aby z dwulatkiem z temperaturą kazać czekać tyle godzin na badania i wyniki. Przed nami oczekiwała tylko jedna osoba

zobacz wątek
2 lata temu
~Monika

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry