Odpowiadasz na:

Monika - opinia

Do psioka trafiliśmy pierwszy raz w październiku z niesfornym łobuzem. Zaczęliśmy od nosework i to miał być koniec. Małe grupy i indywidualne podejście. Okazało się, że w psioku będą zajęcia z ,,... rozwiń

Do psioka trafiliśmy pierwszy raz w październiku z niesfornym łobuzem. Zaczęliśmy od nosework i to miał być koniec. Małe grupy i indywidualne podejście. Okazało się, że w psioku będą zajęcia z ,, Przywołania na 100%,, zabrzmiało ciekawie. Pomyśleliśmy, że może nasz wulkan energii w końcu będzie posłuszny. Już po trzecich zajęciach pies biegał beż smyczy i był przywoływany. SZOK!!!!!! Obecnie chodzimy na Podstawówkę i Rally-O. Jesteśmy na zajęciach średnio 3x w tyg i robimy to z przyjemnością gdyż Olga, Malwina i Karolina to świetne trenerki a nasz pies za każdym razem biegnie na zajęcia z radością a na hasło PSIOK szczęka z ekscytacji. Prawda jest taka, że nie ma nic za darmo i trzeba ćwiczyć poza zajęciami. Większość pracy którą trzeba zrobić zależy od właściciela. Natomiast wiedza jaka dostaje się w szkole jest nie do opisana. Każda komenda lub sztuczka jest wplatana w życie codzienne tak aby ułatwić sobie i psu życie w dużym mieście. A co najważniejsze, to to, że Olga na każdych zajęciach pozwala Nam zrozumieć co w danym momencie może czuć lub myśleć Nasz pies. Dziękuję Wam za kazda godzinę nowej wiedzy a Nasza sunia za kazda godzinę zabawy w psioku.

zobacz wątek
1 rok temu
~Monika

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry