Pan kurier Partryk - tragedia
Nie pierwszy raz, a dziś ponownie wchodzę na stronę statusu przesyłki i widzę, że podobno odebrałam paczkę. Przesyłki nie ma ani w domu, ani w skrzynce, co więcej kurier od rana nie odbiera, gdy to...
rozwiń
Nie pierwszy raz, a dziś ponownie wchodzę na stronę statusu przesyłki i widzę, że podobno odebrałam paczkę. Przesyłki nie ma ani w domu, ani w skrzynce, co więcej kurier od rana nie odbiera, gdy to JA staram mu sie powiedzieć, kiedy mógłby przyjechać - normalnie to kurierzy dzwonią.
Wtem! znajduję paczkę rzuconą na balkonie przy wejściu. Nie wiem, czy konieczny przy odbiorze podpis Pan Patryk sam sobie dorabia, ale jest to niedopuszczalne.
Co więcej - nie idzie się dodzwonić do Państwa centrali.
Nie polecam.
zobacz wątek