Długa droga do sukcesu
mielismy okazję być na otwarciu restauracji i musze stwierdzić że przed ta restauracją jeszcze długa droga do poziomu trojmiejskiego a juz napewno do latynoskiego klimatu.
Zamówilismy...
rozwiń
mielismy okazję być na otwarciu restauracji i musze stwierdzić że przed ta restauracją jeszcze długa droga do poziomu trojmiejskiego a juz napewno do latynoskiego klimatu.
Zamówilismy dość dużo potraw bo chcieliśmy ocenić kuchnie czy jest wiarygodna. Stek Tbone odradzam- wiecej ubędzie z portfela niż zjemy, paella taka sobie - czyli jak wszędzie, desery hiszpańskie robie lepsze w domu, krewetki okej.
Ogólnie to restauracja sie uczy. Kelnwr czy kelnerka ciągle się plącze miedzy stołami i zapominają o obsłudze stolików, na sztućce czekalem chyba 15 min przy wymianie potrawy, widać na sali znajomych właściecieli którym poświęca się wiecej uwagi niż klientom.... dziwne odczucie, prawie jak warszawka w Sopocie :/
No i oczywiście jak wchodzilismy i wychodzilismy to ani me ani be. Jak bysmy byli nie widzialni . Plan moze jest dobry bo powinno tu byc wiecej hiszpańskij lokali ale no trzeba to robić z głową i sie do tego przygotować.
za pol roku przyjdziemy znow , by zobaczyć czy cos się poprawilo.
zobacz wątek