Odpowiadasz na:

Żenada

Za niemałą kasę dostaje się warunki jak w przychodni publicznej, brudno, antypatyczna obsługa, długi czas oczekiwania na lekarza.

Do tego lekarz neurolog zdiagnozował u mnie nie tą... rozwiń

Za niemałą kasę dostaje się warunki jak w przychodni publicznej, brudno, antypatyczna obsługa, długi czas oczekiwania na lekarza.

Do tego lekarz neurolog zdiagnozował u mnie nie tą chorobę na którą przepisał nietrafione, uzależniające leki powodujące masę skutków ubocznych - zero wskazówek dotyczących ich brania, schodzenia, nie wiedziałem czy o takie rzeczy muszę w prywatnej klinice pytać od razu do czasu aż przeczytałem ulotkę - bardzo nie polecam

zobacz wątek
6 lat temu
~Autor

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry