Odpowiadasz na:

Żenada

Idę sobie do kina we wtorek, na spokojnie, a przy kasie okazuje się,ze nie obowiązuje zniżka i muszę zapłacić droższy bilet bo to jest " kino na obcasach" ? Słucham ?! Uwaga!!! Niezły... rozwiń

Idę sobie do kina we wtorek, na spokojnie, a przy kasie okazuje się,ze nie obowiązuje zniżka i muszę zapłacić droższy bilet bo to jest " kino na obcasach" ? Słucham ?! Uwaga!!! Niezły zwrot akcji! Na sali zamiast filmu czeka na nas 10 kobiet, które najpierw wyprosiły wszystkich mężczyzn z sali (każąc czekać na zewnątrz, niby 15 min - notabene śmiesznie by było gdyby tak kobiety potraktowali. Już widzę te nagłówki na wszystkich feministycznych portalach), a następnie przez 40 MINUT muszę słuchać o piramidach finansowych !!!!! TO JAKAŚ KPINA. Gdzie w ogóle podział się zmysł marketingu ?! Każecie człowiekowi dopłacać za bilet we wtorek, żeby MUSIAŁ słuchać jakiś bzdur przez 40 min ?!?! Normalnie to chyba jest na odwrót i to właśnie widzom się dopłaca za oglądanie takiej chały. To jedno z najbardziej żenujących widowisk jakie było mi dane obejrzeć. Żegnam, w innych kinach jest wygodniej, taniej i LEPIEJ.