Odpowiadasz na:

Problemy ze stażem z urzędu pracy są nie tylko kodeksowe, ale i ludzkie. Trudno spotkać ludzi, którzy tak bardzo nienawidzą bezrobotnych jak pracownicy urzędu pracy.
Organizator stażu wynika... rozwiń

Problemy ze stażem z urzędu pracy są nie tylko kodeksowe, ale i ludzkie. Trudno spotkać ludzi, którzy tak bardzo nienawidzą bezrobotnych jak pracownicy urzędu pracy.
Organizator stażu wynika może robić co chce, bo stażysta nie jest pracownikiem:
- to nie należą mu się normalne warunki pracy
- dostaje stanowisko pracy - w piwnicy, bez okna lub daleko od okna, na znacznie gorszym sprzęcie,
- nie może się skarżyć, bo spotyka go kara - od pracodawcy i od urzędu
- większość firm nie chce zatrudnić stażysty po stażu - więc tworzy koszmarną opinię o stażyście i chce nowego stażystę potem kolejnego, a urząd pracy ZAWSZE jest po stronie pracodawców
- zakres pracy stażysty to te czynności, których nikt nie chce robić
- zakres obowiązków stażysty jest tajny - stażysta nie może się dowiedzieć z urzędu o ustalonych obowiązkach, więc pracodawca może dokładać stażyście wszystko co zechce do obowiązków
- nawet określenie praca biurowa nie daje stażyście gwarancji, że będzie pracownikiem biurowym

zobacz wątek
6 lat temu
~antysta

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry