Odpowiadasz na:

Być może, ale ostrzegam.

Oddałem laptopa, kupionego 2 miesiące temu w innym miejscu, do serwisu. Naprawili usterkę w 2 tygodnie, ale powrócił z nową - zepsuta bateria (niemal nowy laptop!). Serwisant twierdzi, po... rozwiń

Oddałem laptopa, kupionego 2 miesiące temu w innym miejscu, do serwisu. Naprawili usterkę w 2 tygodnie, ale powrócił z nową - zepsuta bateria (niemal nowy laptop!). Serwisant twierdzi, po odrzuceniu trwającej następne 2 tygodnie reklamacji, że nie jego wina, bo nie ruszał jej, a bateria jest wadliwa.

Być może zbieg okoliczności i jej "wadliwość" ujawniła się właśnie w takim momencie - pozostawiam to do indywidualnej oceny.

zobacz wątek
6 lat temu
~MW

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry