Podczas wycieczki po starówce
W sumie to przypadkiem tu trafiliśmy z chłopaakiem. Chcieliśmy zajść do innego lokalu, ale nie było miejsc. I bardzo dobrze ;) Głodni po zwiedzaniu Gdańska od godzin porannych, chcieliśmy zjeść coś...
rozwiń
W sumie to przypadkiem tu trafiliśmy z chłopaakiem. Chcieliśmy zajść do innego lokalu, ale nie było miejsc. I bardzo dobrze ;) Głodni po zwiedzaniu Gdańska od godzin porannych, chcieliśmy zjeść coś dobrego i nie wydać majątku. Wzięliśmy oboje kurczaka z kopytkami i sosem cukiniowym - P Y C H A!! :) Na ten sos to chyba muszę poprosić kucharza o przepis :D
zobacz wątek