Odpowiadasz na:

Dieta "pudelkowa"

Niestety, jestem rozczarowana" albo po prostu za dużo oczekiwałam. Sernik "na zimno" dostarczony przez sympatycznego pana kuriera pływa w pudełku. W lodówce stężał co prawda, ale to mleczne rzeczy,... rozwiń

Niestety, jestem rozczarowana" albo po prostu za dużo oczekiwałam. Sernik "na zimno" dostarczony przez sympatycznego pana kuriera pływa w pudełku. W lodówce stężał co prawda, ale to mleczne rzeczy, więc troszkę strach jeść w obawie o rewolucje żołądkowe. Orzeszki dołączone do śniadaniowego jogurtu do rana robią się miękkie i nie są chrupiące co zdecydowanie wpływa na smak :( Mini marchewki do obiadu niedogotowane...Nie są nawet ald ente..ale może taki zamysł kucharza :( Jak dla mnie to jedzenie dla leniwych, którym nie chce się gotować. Ja jednak wolę świeżo przygotowane. Jedyny plus z opcją próbną na 3 dni. W innym wypadku żałowałabym wydanych pieniędzy.

zobacz wątek
5 lat temu
~Monika

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry