Po prostu SYF.
Brud i syf! W życiu w knajpie nie widziałem tak usyfionej podłogi. Siadasz przy stoliku (oczywiście brudnym), a na podłodze kupa brudu, włosów. Byliśmy w niedzielne popołudnie, w środku prawie...
rozwiń
Brud i syf! W życiu w knajpie nie widziałem tak usyfionej podłogi. Siadasz przy stoliku (oczywiście brudnym), a na podłodze kupa brudu, włosów. Byliśmy w niedzielne popołudnie, w środku prawie pusto, więc nikt mi nie powie, że taki syf powstał nagle po przejściu hordy gości. Żarcie mooocno średnie, bardzo nieestetycznie podane. Ale po tym syfie szczerze mówiąc trzeba mocno się postarać, żeby to w ogóle przełknąć. Bo skoro na sali syf, to co w kuchni? Inny świat? Ten bar to jakaś pomyłka. Sanepid powinien to zamknąć. Jakoś tanio też nie jest - za te pieniądze można zjeść na mieście smacznie i w normalnych warunkach. Gdyby to było okienko z posiłkami dla bezdomnych, to powiedziałbym, że spoko. Mam nadzieję, że rynek szybko zweryfikuje to cudo.
zobacz wątek
