Odpowiadasz na:

Przeciętna jakość jedzenia, zerowa jakość snu

Dwa tygodnie diety pozytywne, dania urozmaicone i mało wpadek. Kolejne dwa tygodnie dramat - dzien w dzien na sniadanie twarde "wypieki" sprzed dwoch dni, do tego smarowidlo "pasta" - bezsmakowa... rozwiń

Dwa tygodnie diety pozytywne, dania urozmaicone i mało wpadek. Kolejne dwa tygodnie dramat - dzien w dzien na sniadanie twarde "wypieki" sprzed dwoch dni, do tego smarowidlo "pasta" - bezsmakowa breja. W salatkach dominujacy skladnik to papryka, a zupy i kremy przybraly konsystencje "slodko-kwasnego" sosu z budy z chinskim - rozwarstwiona woda z czyms. Pozytywne opinie tutaj i na google wygladaja jakby ktos pisal dyktando na zaliczenie. Negatywow na fb nie szukajcie bo sa usuwane od razu. Zeby nie bylo ze wszystko zle, przyznam ze obiad i dania slodkie prawie zawsze byly bardzo smaczne, ale mowimy tu o 2, max 3 dobrych daniach na 5 dziennie, stad ocena taka, a nie inna. Menu super, ale czesto to co w paczce ma sie nijak do tego co w menu - makaron pesto bez pesto... Kto chce niech sprawdzi - mnie zniechecil najbardziej fakt ze zamawiajc dostawe do 7 rano, regularnie o 3:15 budzil mnie domofon! I ok, rozumiem ze kurier wyjezdza o 3 i mozna podac kod do klatki, ale to jest jedzenie juz zamrozone, a miedzy 3 rano, a 7 rano jest 4h roznicy i ta paczka latem stoi w temperaturze min.25 stopni celsjusza, a na opakowaniu jak wol napisane zeby trzymac w lodowce. Probujcie na wlasne ryzyko

zobacz wątek
5 lat temu
~Michał

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry