Odpowiadasz na:

Spore rozczarowanie

Niestety bardzo daleko tym potrawom do kuchni z Mauritiusa. Począwszy od smaku, a w zasadzie jego braku po takie podstawy jak np. w menu roti, a dostajemy zwykłą a'la tortillę z mąki pszennej i to... rozwiń

Niestety bardzo daleko tym potrawom do kuchni z Mauritiusa. Począwszy od smaku, a w zasadzie jego braku po takie podstawy jak np. w menu roti, a dostajemy zwykłą a'la tortillę z mąki pszennej i to twardą :-(. Kucharz ponoć jest jak twierdzi pochodzi z Mauritiusa - dlaczego zatem nie serwuje tamtejszej znakomitej kuchni będącej połączeniem kilku kultur? Roti z Mauritiusa to przepyszny przede wszystkim miękki 'naleśnik' z mąki pełnoziarnistej i to zazwyczaj razowej ciemnej. Do niego nadzienie nawet w maleńkich budkach to zazwyczaj wyśmienity smak bez potrzeby doprawiania, a to pasta warzywna, a to kurczak czy owoce morza w odpowiednich marynatach . A tutaj to jak pisałem roti z menu to twarda tortilla złożona na pół (bo nie da się jej pewnie zawinąć) z bezpłciowymi pokrojonymi kurczakiem, kapustą pekińską i cebulą. Zero marynaty, doprawienia, sosu :-(. 'Do boku' trochę sosu a'la tajskiego. Kaczka podobnie - całe doprawieni opierało się o sos sojowy, a ilość mięsa żenująco mała. Być może gdybym nie był na Mauritiusie to nie przeszkadzałoby mi to, bo nie znałbym tak wyśmienitych smaków jakie tam poznałem, ale tutaj to polecałbym zmianę nazwy z Dodo Roti na tex/asian fastfood

zobacz wątek
5 lat temu
~Solo

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry